Reklama

Wiara

Dlaczego zginął Mesjasz?

Niezwykła książka będąca pokłosiem wyprawy księdza profesora Waldemara Chrostowskiego i Pawła Lisickiego do Ziemi Świętej. Zadają ważne pytania, które od początku zawsze poruszały chrześcijan. Jak doszło do procesu Jezusa? Dlaczego tak popularny początkowo Nauczyciel z Galilei skończył ostatecznie na krzyżu?

[ TEMATY ]

książka

Mat.prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kim byli Jego sędziowie i oskarżyciele? Do jakich frakcji religijnych należeli i czym się one od siebie różniły? Dlaczego doszło do procesu przed rzymskim prefektem? Kim był Mesjasz dla ówczesnych Żydów? Kim byli kapłani i jaką rolę odgrywali w świątyni jerozolimskiej? Jak to się stało, że Mesjasz przyszedł do swego ludu, a ten Go nie przyjął? Paweł Lisicki nakreśla w tych rozmowach tło historyczne, polityczne i społeczne, a jego rozmówca, ksiądz profesor Chrostowski, skupia się na wymiarze teologicznym i religijnym. To rozmowy spokrewnionych ze sobą w duchu, którzy wierzą, że ziemia Izraela jest „piątą Ewangelią”, że jej drzewa, drogi, jezioro, domy, zapachy, zgiełk i cisza, odsłaniają historię narodzin, życia, śmierci i chwalebnego Zmartwychwstania Jezusa z Nazaretu.

Fragment książki „Rozmowy Jerozolimskie”. Dlaczego zginął Mesjasz? do kupienia w naszej księgarni!

(…) Waldemar Chrostowski: Wezwanie „Pójdź za mną”, kierowane do osób mających zostać uczniami Jezusa, w gruncie rzeczy podejmuje tę samą pedagogię, którą Bóg urzeczywistniał w czasach Starego Testamentu. Abraham usłyszał: „Wyjdź ty z twojej ziemi, i z miejsca twego urodzenia i z domu twego ojca, do kraju, który ci wskażę”. Później jest mowa o wielu następnych powołaniach, od Mojżesza przez proroków, które miały charakter indywidualny i wymagały osobistej odpowiedzi. W przypadku Jezusa mamy jednak coś więcej, a mianowicie wielokrotnie ponawiane wezwanie do naśladownictwa, które zapisane w Ewangeliach już z perspektywy zmartwychwstania, brzmi: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Jezus wymaga pełnego zawierzenia wobec Niego. Dużo daje do myślenia nie tylko wezwanie „Pójdź za mną”, lecz także stanowczość i szybkość, z jaką na nie odpowiadano. Jednakże Jezus nie zawsze odnosił sukces w powoływaniu. Ewangelie zachowały pamięć o bogatym młodzieńcu, który przyszedł do Jezusa z dobrymi intencjami, zapytał, co ma czynić, żeby osiągnąć życie wieczne, ale gdy otrzymał odpowiedź wymagającą od niego wyrzeczeń, odszedł, „miał bowiem wiele posiadłości”. Nie był zdolny zostawić tego, co posiadał, i również ta postawa powtarza się do dzisiaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co się tyczy grona Dwunastu, to jako symboliczne odwzorowanie dwunastu plemion biblijnego Izraela jest ono zalążkiem Kościoła jako nowego ludu Bożego wybrania, włączonego do obietnic danych Abrahamowi i pozostałym patriarchom. Podejmując zadanie ewangelizacji i pozyskiwania dla prawdziwego Boga ludów i narodów pogańskich, Kościół podejmuje i dopełnia dzieło zapoczątkowane przez Izrael jako lud Bożego wybrania. Kościół jest „nowym Izraelem”, dzięki któremu ukazuje się i realizuje uniwersalne powołanie starotestamentowego Izraela, ukierunkowane ku duchowemu dobru całej ludzkości. Nie można przeoczyć faktu, że patrząc w ludzkich kategoriach, Jezus musiał pogodzić się z gorzką prawdą, iż został zdradzony przez jednego z apostołów – Judasza.

Paweł Lisicki: I Piotr się Go zaparł…

W.Ch.: …a pozostali uczniowie w czasie największej próby po prostu uciekli. Okazuje się, że trzyletnia pedagogia Jezusa nie była w pełni skuteczna, co odsłania różne zakamarki i tajniki ludzkiego wnętrza i sumienia. Za dobrymi intencjami i dobrą wolą nie zawsze i nie w każdej sytuacji idzie wybór dobra. Mimo to działalność apostolską podjęło grono Dwunastu, ponieważ Judasza zastąpił Maciej.

P.L.: Uniwersalizm wiary w Boga, urzeczywistniany przez dwunastu apostołów, ujawnia się być może także w tym, że w czasach Jezusa faktycznie tylko dwa plemiona Izraela egzystowały w rzeczywistej, zewnętrznej postaci: plemię Judy i plemię Beniamina. W Ewangelii według św. Łukasza pojawia się Anna, która pochodziła z plemienia Aszera, co by oznaczało, że w owych czasach przynajmniej niektórzy Żydzi byli zdolni ustalić, do którego plemienia należą. Apostoł Paweł napisał o sobie, że pochodzi z pokolenia Beniamina – oto kolejny dowód świadomości przynależności do jednego z plemion. Prawda jest jednak taka, że z dwunastu plemion Izraela dziesięć było praktycznie nie do uchwycenia w ujęciu historycznym, ponieważ zniknęły w pomroce dziejów po upadku Samarii i królestwa Izraela w drugiej połowie VIII wieku przed Chrystusem. Mieszkające tam plemiona rozproszyły się i stały się nieosiągalne dla narzędzi historyka. Zatem wybór i rola Dwunastu mogły przywracać ów wymiar uniwersalny, czyli nawiązywać do całego Izraela, a naprawdę również do całej ludzkości, ponieważ te dziesięć plemion rozproszyło się i roztopiło w otaczającym świecie.

W.Ch.: Ta interpretacja opiera się na dosłownej lekturze Biblii Hebrajskiej, zwłaszcza Drugiej Księgi Królewskiej, napisanej z perspektywy judzkiej i jerozolimskiej, a więc wrogiej wobec królestwa Izraela ze stolicą w Samarii. Jest faktem, że w ostatnich dekadach VIII wieku przed Chrystusem Asyryjczycy najeżdżający królestwo Izraela uprowadzili stamtąd do Mezopotamii około pięćdziesięciu tysięcy Izraelitów. Dla porównania, nieco ponad sto lat później Babilończycy deportowali z Judei i Jerozolimy do Babilonii około dziesięciu tysięcy mieszkańców, czyli pięciokrotnie mniej. Deportowani Izraelici należeli do dziesięciu plemion, które od końca X wieku przed Chrystusem zerwały łączność z Jerozolimą i sprawowanym w niej kultem, tworząc własne państwo ze stolicą w Samarii. (…)

2024-03-22 21:20

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup poeta myśl światu pokazuje

Wiersze bp. Jana Szkodonia z Krakowa, zebrane w tomiku „Refleksje o życiu”, są… refleksjami o życiu. Gdyby takim tytułem opatrzono teksty młodego poety, można by było podejrzewać autora o pewien rodzaj nonszalancji. Jednak są to wiersze twórcy już obeznanego z życiem, a w dodatku duchownego, dla którego użycie w tytule tak zobowiązującej formuły jest chyba nawet powinnością i zasługuje na usprawiedliwienie. Zatem moja tautologiczna konstatacja nie jest zabiegiem retorycznego „captatio benevolentiae” recenzenta, ale zachwytem nad szczerą intencją poety, który słowem dystansując się od natury, próbuje przetworzyć tajemnicę przemijania w sens.
Wiersze bp. Szkodonia są poetyckimi opowieściami na granicy życia i śmierci, w których rzeczywistość odsłania swoje drugie, przejmujące, a nawet budzące grozę oblicze. Dzięki metaforycznej inteligencji autora historia liścia („Żółty liść”) nie jest banalną przenośnią, lecz przeżyciem mędrca, tłumaczącego z filozoficzną swadą paradoksy istnienia. Wyprawa na Giewont natomiast nie staje się oczywistą Golgotą („Biała droga na Giewont”), ale wręcz mistycznym doznaniem, które trudno opisać… a poecie w jakiś sposób to się udaje. Być może dlatego, że naprawdę ukochał Mistrza, który powiedział: „Jam jest Drogą, Prawdą i Życiem (J 14, 6)”. Wiersz „Pierwsza zmarszczka” pokazuje, z jakim żartobliwym dystansem twórca traktuje siebie. Tego typu zabieg uwiarygodniający artystę nie jest czymś szczególnym, ale tutaj dokonuje się w sposób budzący respekt dla pracy i samoświadomości poetyckiego warsztatu autora. I tak wiersz po wierszu można by snuć rozważania o kunszcie literackim bp. Szkodonia, egzemplifikując je przykładami kolejnych uosabiających pomysłów, jak w wierszu: „Droga”, „Opłatek” czy „Dom”, gdyby nie kontekst wiary. Wydaje się, że wszelkie wysiłki autora, aby zbudować rzetelny i na pewnym poziomie utwór literacki, służą przede wszystkim uzasadnieniu wyborów poety. Nie jest to zaklinanie rzeczywistości, ale ogromna praca, aby słowa oddały myśli, bo kiedy „myśl światu pokażę, wiem, że jestem ważny”. Proszę się nie obawiać - cytat z wiersza „Myśl i słowo” traktuje o zupełnie innej ważności. Poeta jest nośnikiem prawdy, takiej na jaką go stać, i z szacunku dla uczciwych poszukiwań owego sensu - bo przecież mówi: „Nie mogę zmarnować tak wielkiego daru: myśl, zdolność do myślenia” - nie może się sprzeniewierzyć swojemu talentowi, powołaniu i człowieczeństwu. Sądzę, że nieprzypadkowo całość tomiku wieńczy „Korona cierniowa”, chrześcijańskie wyznanie wiary w Sens - objawiający się na granicy życia i śmierci w Miłości, która ofiarowała się na krzyżu i która boli. Innej miłości nie ma!

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję