Reklama

Europa potrzebuje Polski, a Polska – Europy

Za nami połowa VIII kadencji Parlamentu Europejskiego. W lipcu 2014 r. nikt nie przypuszczał, jak poważne okażą się problemy, z którymi w tamtym czasie mierzyła się Unia Europejska. Co więcej – nikt się nie spodziewał, że będą one jedynie zapowiedzią dużo głębszego kryzysu unijnej współpracy, z którym dziś mierzy się Unia Europejska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kryzys strefy euro, kryzys bezpieczeństwa w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji, obserwowany w każdym unijnym dokumencie kryzys chrześcijańskich wartości, kryzys migracyjny... Dziś lista problemów UE ciągnie się bez końca, a ich gorzkim podsumowaniem była decyzja Wielkiej Brytanii o Brexicie – wymowny znak kryzysu wiary w sens przynależności do UE.

Przez ostatnie dwa i pół roku zasiadania w Komisji Ochrony środowiska oraz Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia – z bliska obserwowałam pracę unijnych instytucji. Wielokrotnie przekonałam się o tym, jak bardzo liberalno-lewicowi politycy zawłaszczyli projekt wspólnej Europy – w kwestiach zarówno ekonomicznych, jak i społecznych. Walkę z globalnym ociepleniem oparto na wyśrubowanych standardach emisyjności, a tym samym stała się ona przepisem na gospodarczy sukces Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez znaczenia są dla nich dostęp do krajowych surowców naturalnych, takich jak węgiel, oraz wzrost cen energii, który uderza we wszystkich: zarówno w zwykłego obywatela, jak i w przedsiębiorców, którzy zmuszeni są przenosić produkcję poza UE. To samo lewicowe odchylenie obserwuję w komisji praw kobiet: narzucane na każdym kroku „promowanie niestereotypowych ról płciowych” i towarzyszące mu równouprawnienie środowisk LGBTIQ to dwa sztandarowe postulaty wszechobecnej tam ideologii gender. Tymczasem Unia Europejska ma w sobie duży potencjał wprowadzania pozytywnych zmian w wielu dziedzinach życia. Aby jednak odpowiednio wykorzystać te możliwości, potrzebna jest dyskusja na argumenty, a nie na ideologiczne hasła.

Reklama

Atmosfera wszechobecnego kryzysu nie sprzyja radosnym obchodom 60. urodzin UE. Dziś wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej widzimy, że Unia Europejska sięgnęła zbyt daleko i potrzebuje zmian. Ta reforma musi być jednak dobrze przemyślana: forsowana przez lewicowych liberałów koncepcja „więcej Unii” jest bowiem równie szkodliwa co populistyczne hasła „zero Unii”, nawołujące do zupełnego rozwiązania wspólnoty. Tylko zwracając się ku swoim państwom członkowskim, UE będzie w stanie funkcjonować lepiej. Właśnie taką koncepcję reform proponuje grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której w Parlamencie Europejskim należą europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Deklaracja rzymska, którą pod koniec marca podpisali przedstawiciele 27 państw członkowskich, tym razem już bez Wielkiej Brytanii, to dokument, który potwierdził jedność państw członkowskich i ich gotowość do tego, aby wspólnie budować przyszłość Europy. W tej dyskusji szczególnie ważny będzie głos Polski, która do unijnej debaty, zdominowanej przez lewicę, wnosi zupełnie inną wrażliwość polityczną. „Europa potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje Europy” – podkreślał św. Jan Paweł II, którego 12. rocznicę śmierci obchodziliśmy 2 kwietnia br. To ważna wskazówka dla całej Unii Europejskiej, która wkracza w okres trudnych debat.

2017-04-11 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europejski węgiel i stal

Zaczęło się w 1950 r. Pięć lat po drugiej wojnie światowej francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman wydał deklarację nazywaną od jego nazwiska „deklaracją Schumana”. Powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali dająca początek Unii Europejskiej. W zamierzeniu ojców założycieli Unii, którzy byli chrześcijańskimi demokratami, kontrola nad węglem i stalą miała zapobiec ewentualnym wojnom, gwarantując pokój i dobrobyt w Europie. Nad projektem Unii Europejskiej powiewać miała niebieska flaga z dwunastoma złotymi gwiazdami. Jak wyznał jej twórca Arsène Heitz, zainspirował go wizerunek Najświętszej Maryi Panny przedstawiony w Apokalipsie św. Jana (12, 1): „a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”. Choć obecnie założyciel Unii Schuman jest w Kościele katolickim kandydatem na błogosławionego, jego imię nosi plac w Brukseli i sala w Parlamencie Europejskim, a unijna flaga z dumą prezentowana jest w każdym z 28 krajów Unii, to statek pod tą banderą popłynął w innym kierunku.

CZYTAJ DALEJ

Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP

2024-05-17 19:16

[ TEMATY ]

konstytucja

wolność religijna

prezydent Warszawy

flickr.com

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.

Stołeczne urzędy bez symboli religijnych

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia, to musimy wdychać Ducha Świetego

2024-05-18 08:32

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

19 maja 2024, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję