Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Na pomoc, na ratunek człowiekowi

VII edycja Koncertu charytatywnego pod hasłem „Gramy dla mamy” rozpoczęła się w prawdziwie letni poniedziałkowy wieczór 28 maja. Gorąco było nie tylko na zewnątrz, ale również w Sali Koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych w Sosnowcu. A to z powodu niezwykłych przeżyć, emocji i wrażeń, które towarzyszyły imprezie

Niedziela sosnowiecka 23/2018, str. VI

[ TEMATY ]

koncert

Agnieszka Raczyńska

Eleni – gwiazda wieczoru

Eleni – gwiazda wieczoru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie to wrosło w mapę kulturalną stolicy Zagłębia, a nad jego organizacją czuwa Caritas Diecezji Sosnowieckiej na czele z jej dyrektorem ks. Tomaszem Folgą. Koncert dedykowany był mamom i ich dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Całkowity dochód z koncertu został przeznaczony na Diecezjalny Dom Matki i Dziecka w Sosnowcu. – Budynek Diecezjalnego Domu Matki i Dziecka Caritas Diecezji Sosnowieckiej jest nowy. Trzeba go jednak utrzymać. To są koszty, które musimy ponosić. Podobnie, jeśli chodzi o koszty osobowe – ludzi, którzy tam pracują. Potrzebne nam wsparcie – zaznaczył podczas uroczystości ks. Tomasz Folga.

A wsparcia nie zabrakło

Publiczność nie zawiodła, o czym świadczyła wypełniona po brzegi sala koncertowa. W pierwszej części odbyła się licytacja podarków od znanych i cenionych osób, którą z humorem i konsekwencją przeprowadzili ks. dr Paweł Sobierajski oraz Michał Fiuk. A wśród wylicytowanych przedmiotów znalazły się m.in.: filmy, obrazy, monety i wiele innych. W sumie licytacja przyniosła efekty w postaci 12? 600 zł. Do tego należy doliczyć wpływy z biletów-cegiełek, datki do puszek i za produkty wykonane przez mieszkanki domu. – W funkcjonowaniu domu ważny jest każdy grosz, a co dopiero takiego, gdzie jest wiele matek i dzieci. Dlatego wspieram ten koncert od samego początku, od 7 lat – wyznaje Agata Drabek z Sosnowca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W domu – miejscu szczególnym

Dom to miejsce szczególne, gdzie można się schronić, gdzie ma się pewność bycia kochanym, gdzie otacza nas ciepło i miłość. Każdy chciałby mieć taki dom, do którego się tęskni, gdziekolwiek się jest. Niestety, nie każdy ma takie szczęście. Za to na całe szczęście jest takie miejsce w Sosnowcu. Tu można znaleźć wsparcie i pomoc, zrozumienie i miłość, odnaleźć sens życia i swoje miejsce na ziemi. Prowadzenie domu, w którym mieszka kilka matek z dziećmi to ogromne koszty, dlatego też kilka lat temu zainaugurowano charytatywne przedsięwzięcie muzyczne „Gramy dla mamy”. To znaczący zastrzyk finansowy dla tych, którzy gorzej się mają.

Wieczór z Eleni

Druga część koncertu to oczekiwany występ Eleni, gwiazdy polskiej estrady, piosenkarki, która łączy pokolenia, a którą kochają Polacy w kraju i za granicą. Zabrzmiały hity znane i śpiewane przez publiczność – polskie, greckie, wesołe, refleksyjne i religijne. „Na pomoc, na ratunek człowiekowi… Czy słyszysz? Ktoś woła SOS” – to słowa piosenki, które również zaśpiewała Eleni, a które miały szczególne znaczenie w tej sytuacji, kiedy pomocy potrzebują mamy i dzieci, kiedy pomocy potrzebuje ich dom. A na koniec bis i losowanie nagród, które trafiły do szczęśliwych uczestników koncertu. No i błogosławieństwo pasterza diecezji bp. Grzegorza Kaszaka, które zakończyło niepowtarzalną, pełną wzruszeń i emocji 7. edycję charytatywnej imprezy z Eleni. Do zobaczenia za rok!

2018-06-06 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg uwielbiony słowem i śpiewem

Niedziela częstochowska 24/2016, str. 4

[ TEMATY ]

koncert

Edyta Hartman

Zespół Impast w komplecie

Zespół Impast w komplecie

Pod hasłem: „Zanurzam dłonie w miłosierdzie” w kościele pw. św. Melchiora Grodzieckiego w Częstochowie 15 maja miał miejsce koncert poezji śpiewanej i recytowanej zespołu Impast. Przedsięwzięcie ku czci Bożego Miłosierdzia honorowym patronatem objął metropolita częstochowski – abp Wacław Depo

Był to drugi z cyklu zaplanowanych w Roku Świętym Miłosierdzia koncertów. Utwory dotykające miłości i wiary, odnajdywania Boga w codzienności, tej radosnej, która cieszy, ale i tej, która boli, w cierpieniu i chorobie, pełne chrześcijańskiej radości i nadziei, gloryfikujące życie tu i teraz, a także piękno stworzonego świata i przyrody przypadły do gustu publiczności. Były prawdziwe, płynęły z serca, świadczyły o tym, że artyści to ludzie poszukujący i odnajdujący Boga na co dzień, w każdym geście, słowie, a nade wszystko modlitwie. Bez zakłamania i udawania. Bo jakże inaczej odczytać słowa, które płynęły ze sceny, jak choćby: „a gdy będę już w niebie, będę Cię kochać tak po prostu”; „za rany Twoje, za życie moje – uwielbiam Cię, Boże”; „dziś dziękuję za wszystko Tobie, Boże, choć moje życie wcale niełatwe jest”.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję