Reklama

Król instrumentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katedra w Kamieniu Pomorskim, archikatedra w gdańskiej Oliwie, fara w Kazimierzu nad Wisłą, bazylika w sanktuarium maryjnym w Świętej Lipce, stołeczna bazylika archikatedralna św. Jana, kościół św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, archikatedra we Fromborku... Co łączy te miejsca? To ważne punkty na muzycznej mapie Polski. I nie chodzi o wielkie wydarzenia festiwalowe, które niejednokrotnie mają miejsce w tych świątyniach, ale o codzienność odwołującą się do króla instrumentów – wielkich organów. Pokazowe recitale odbywają się w nich w zasadzie codziennie, a piękno brzmienia instrumentu w połączeniu z urokliwością świątyń, w których się znajdują, sprawia, że odwiedzenie tych miejsc i wsłuchanie się w organowe frazy jest czymś niemal obowiązkowym nie tylko dla miłośników muzyki klasycznej. Zaręczam, kto nie doświadczył takiego krótkiego koncertu, opartego na czymś, co kolokwialnie nazwalibyśmy organowymi hitami (ze słynną Toccatą i fugą d-moll Jana Sebastiana Bacha na czele, kompozycją obowiązkową w takich recitalach), tego ominęło coś ważnego w życiu.

Organy – instrument tak charakterystyczny poprzez prospekt z piszczałek wpisany w obraz kościołów często wręcz nazywany jest organami kościelnymi. I nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że wielkie organy to również ozdoba sal koncertowych, i nie tylko. Bywa, że znajdziemy je również w miejscach dalekich od sacrum, jak choćby w wielofunkcyjnej Atlantic City Convention Hall, gdzie znajduje się największy instrument na świecie. Niestety, są to organy nieczynne (zalanie po huraganie w 1944 r. sprawiło, że uszkodzony został system zasilania w piwnicach), szacowany na 16 mln dol. remont trwa od 2004 r. Instrument ma ok. 32 tys. (!) piszczałek, a najgłośniejsza jest pięciokrotnie silniejsza od syreny w lokomotywie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez wiele lat największym instrumentem na świecie były organy we wrocławskiej Hali Stulecia (222 głosy i 5 manuałów – klawiatur). Niestety, po wojnie budynek nie był zabezpieczony i instrument powoli rozkradano. Ostatecznie instrument przeniesiono do archikatedry wrocławskiej, gdzie co prawda znacznie mniej w nim piszczałek i głosów, jednak zachował się oryginalny stół gry (miejsce, za którym zasiada organista, klawiatury i registry), przewidujący 222 głosy. Sam instrument posiada 13 257 piszczałek w 151 głosach. Warto wiedzieć, że oryginalnie instrument w Hali Stulecia miał 16 706 piszczałek. A jak wygląda organowa superliga w Polsce?

Reklama

Dokonanie jednoznacznej klasyfikacji jest bardzo trudne. Bywa, że w jednej świątyni znajduje się kilka instrumentów, jak choćby w jasnogórskiej bazylice czy bazylice Najświętszej Maryi Panny w Licheniu. Te ostatnie brylują, jeśli chodzi o liczbę głosów obsługiwanych ze stołu gry – 157, a ściślej – wszystkie instrumenty w tym wnętrzu mają łącznie 157 głosów rozłożonych w osobnym kontuarze zbiorczym na 6 manuałów i pedał, a dzieli się to na: organy południowe – 81 głosów, organy zachodnie – 52 głosy, organy wschodnie – 8 głosów, pozytyw wschodni – 8 głosów, pozytyw zachodni – 8 głosów (organy wschodnie i oba pozytywy nie posiadają własnych stołów gry, obsługiwane są z manuału głównego). Znakomite częstochowskie instrumenty (jasnogórski – 105 głosów, a 120 łącznie z organami w prezbiterium, i w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny – 101 głosów (117 łącznie z organami w prezbiterium) ustępują tylko instrumentowi wrocławskiemu. Dalej mamy bazylikę w Oliwie – 96 głosów (113 łącznie z organami małymi); Filharmonię Gdańską – 91 głosów; kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni – 87 głosów (102 łącznie z organami w prezbiterium); bazylikę Bożego Ciała w Krakowie – 82 głosy (75 czynnych). Pod względem głosów brylują organy w Licheniu – 157, kolejne to archikatedra św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu – 151 głosów; jasnogórska bazylika w Częstochowie – 120 głosów; bazylika archikatedralna Świętej Rodziny w Częstochowie – 117 głosów; bazylika archikatedralna w Gdańsku-Oliwie – 113 głosów; kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni – 104 głosy; Filharmonia Bałtycka w Gdańsku – 91 głosów; bazylika mniejsza pw. św. Antoniego Padewskiego w Rybniku – 88 głosów; kościół św. Pawła Apostoła w Rudzie Śląskiej – 87 głosów; bazylika Bożego Ciała w Krakowie – 82 głosy; kościół św. Kazimierza w Białymstoku – 80 głosów; kościół Jezuitów w Jastrzębiej Górze – 76 głosów. Dla porównania, znakomity instrument w warszawskiej archikatedrze posiada 4401 piszczałek w 60 głosach (w kaplicy Niepokalanego Poczęcia znajduje się instrument 12-głosowy, są też organy ćwiczebne – 7-głosowe), a ten powszechnie znany z fal radiowej Jedynki, bo rozbrzmiewający w czasie transmisji Mszy św. z bazyliki Świętego Krzyża w Warszawie, ma 58 głosów. W Filharmonii Narodowej znajduje się instrument posiadający 71 głosów.

Nie mniej urokliwe są często bardzo stare, małe instrumenty w parafialnych kościołach, jak Polska długa i szeroka. Mają coś, co nazywamy „duszą”. Troska wielu proboszczów sprawia, że liczne świątynie w naszym kraju posiadają znakomite instrumenty. I jeśli ktoś nie docenia tego jako elementu kultury polskiej, nie obejmuje w kontekście rozwoju muzycznego całego kraju ze szczególnym uwzględnieniem roli, którą odgrywa tutaj muzyka liturgiczna, to ma poważną lekcję do odrobienia. A ja skończę dosyć nietypowo: Kochajcie swoich parafialnych organistów, bowiem w wielu miejscach na kulturalnej mapie Polski właśnie muzyka grana w świątyni to jedyny kontakt mieszkańców danej okolicy z muzyką graną „na żywo”.

Piotr Iwicki
Muzyk, publicysta

2018-08-14 11:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Każdy znalazł coś dla siebie

2024-04-18 12:56

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Uniwersytet Zielonogórski

Koło Akademickie KSM przy UZ

gry planszowe

Katarzyna Krawcewicz

"Wsiąść do pociągu" rozgrywane w holu Uniwersytetu Zielonogórskiego

Koło Akademickie KSM zorganizowało 17 kwietnia na Uniwersytecie Zielonogórskim wieczór z planszówkami.

Spotkanie otwarte dla wszystkich studentów odbyło się w Kampusie A.Gracze korzystali z KSM-owych gier albo przynieśli własne. Na stolikach rozłożono planszówki i karcianki, gry bardzo proste i te zaawansowane.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję