Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Jaki był bł. ks. Jerzy? (2)

Październikowe dni przypominają nam osobę bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Tego kapłana męczennika w rozmowie z ks. Krzysztofem Hawro wspomina ks. Stanisław Małkowski

Niedziela zamojsko-lubaczowska 42/2018, str. III

[ TEMATY ]

wywiad

Inna Meshkorez

Grób bł. ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu

Grób bł. ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Krzysztof Hawro: – Świadectwo życia i męczeńskiej śmierci ks. Jerzego nabierają znaczenia w kontekście czasów, w których żył, posługiwał i umarł. Czym to świadectwo jest teraz?

Ks. Stanisław Małkowski: – To świadectwo wcale nie straciło swojego znaczenia. Ks. Jerzy sprzeciwiał się wszystkiemu, co było przeciwne prawdzie, wolności, wierze i solidarności. Ono jest ponadczasowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jako przyjaciel ks. Jerzego Popiełuszki jest Ksiądz niejako stróżem jego pamięci. Co jest motywem Księdza działania? Dlaczego Ksiądz to czyni?

Reklama

– Moja przyjaźń z ks. Jerzym trwa. Jestem przyjacielem ks. Jerzego, a on moim. Daje znaki tej przyjaźni. Można się do niego modlić i wiele pozyskać przez jego wstawiennictwo, czego dowodem są nabożeństwa w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, proces beatyfikacyjny i przyspieszenie procesu kanonizacyjnego.

– Czy przyjaciel bł. ks. Jerzego oczekuje jego kanonizacji?

– Oczekuję, pragnę i o to się modlę. Mocno wierzę, że to nastąpi. Dlaczego? Męczeństwo ks. Jerzego było bardzo okrutne. I trwało kilka dni. To nie była sprawa jednorazowego pobicia, bo badanie ciała wykazało, że między porwaniem a utopieniem był torturowany i męczony. Ale to go nie złamało. Nie poszedł na żadną formę uległości czy współpracy. Ks. Jerzy w tej swojej strasznej samotności i udręce wytrwał. Jego ciało utopiono 25 października. Stopień rozkładu ciała nie był duży i nie świadczył o długim przebywaniu pod wodą – Co do męczeństwa ks. Jerzego nie mamy wątpliwości, że było ono wielkie.

– Na pewno wyjaśnienie mordu na ks. Jerzym i wcześniejsze torturowanie go nie zaszkodzi kanonizacji.

– Dlaczego wstawiennictwo bł. ks. Jerzego, a daj Boże wkrótce świętego, jest tak bardzo ważne w modlitwie za Ojczyznę?

– Dlatego, bo on Ojczyznę kochał. Widział w swojej więzi z Ojczyzną miłość do Chrystusowego Kościoła, do Chrystusa, do Matki Najświętszej, do Boga, wraz z modlitwą, z krzyżem Chrystusa zarazem, który jest jakimś udziałem w zwycięstwie, które na krzyżu się dokonało. Zwycięstwo będzie wtedy, kiedy będziemy zjednoczeni z Chrystusem i z Matką Najświętszą. Do tego dążył ks. Jerzy jako kapłan, który spowiadał, jako kaznodzieja, który użyczał swojego głosu do nauki i jako uczestnik we wspólnocie kapłańskiej. Niektórzy księża go nie rozumieli i dziwili się i zachowywali dystans. Ale miał też przyjaciół wśród duchownych, zaś wśród świeckich byli tacy, którzy współpracowali ze służbą bezpieczeństwa.

cdn.

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierni Bogu, wierni Polsce

Niedziela Ogólnopolska 38/2015, str. 28-29

[ TEMATY ]

wywiad

Akcja Katolicka

Graziako

Z Haliną Szydełko – krajowym prezesem Akcji Katolickiej, kandydatką do Sejmu RP – rozmawia ks. Marcin Nabożny

KS. MARCIN NABOŻNY: – Rozmawiamy w kontekście II Krajowego Kongresu Akcji Katolickiej w Krakowie, odbywającego się pod hasłem „Nieśmy Ewangelię nadziei”, któremu patronuje Tygodnik Katolicki „Niedziela”. To kolejna ważna inicjatywa podkreślająca rolę katolików świeckich w życiu Kościoła. W perspektywie wyborów parlamentarnych rodzi się pytanie: Czy katolicy świeccy powinni uczestniczyć w życiu politycznym i na ile mają być w nie zaangażowani?

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję