Reklama

Niedziela w Warszawie

Nowy Świat Jana Olszewskiego

Dwa dni żałoby narodowej i piękne uroczystości państwowe – tak wyglądała ostatnia droga śp. Jana Olszewskiego, powstańca warszawskiego, żołnierza Szarych Szeregów, zasłużonego dla Kościoła adwokata i premiera rządu RP

Niedziela warszawska 8/2019, str. I

[ TEMATY ]

pogrzeb

Jan Olszewski

Igor Smirnow/KPRP

W ostatnia drogę śp. Jana Olszewskiego odprowadził jego syn chrzestny bp Michał Janocha

W ostatnia drogę śp. Jana Olszewskiego odprowadził jego syn chrzestny bp Michał Janocha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Jan Olszewski przez całe życie mieszkał w Warszawie. Bardzo kochał to miasto. Tu również spoczął w alei zasłużonych na wojskowych Powązkach. – Jan Olszewski odszedł w swoim ukochanym mieście, w Warszawie – mówił bp Michał Janocha, który jest siostrzeńcem i chrześniakiem śp. premiera Olszewskiego.

Podczas żałobnej Eucharystii w kościele św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży bp Janocha również nawiązał do symboliki stolicy. Najpierw przypomniał słynne słowa premiera Olszewskiego z 4 czerwca 1992 r., gdy odwoływano jego rząd: „Chcę wyjść na ulice tego miasta i popatrzeć ludziom w oczy”. – Dziś wychodzisz na ulice tego miasta, by popatrzeć ludziom w oczy. Wychodzisz na pl. Trzech Krzyży, a potem... Nowy Świat – mówił bp Janocha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W uroczystościach pogrzebowych udział wzięli najwyżsi przedstawiciele władz państwowych z prezydentem i premierem na czele, ale także tysiące warszawiaków. Podczas Mszy św. w archikatedrze warszawskiej bp Antoni Pacyfik Dydycz przypomniał bogate dzieje zaangażowania patriotycznego rodziny śp. Jana Olszewskiego, poczynając od powstania styczniowego aż do czasów II Rzeczypospolitej. Te tradycje kultywował w swoim życiu także Jan Olszewski: od uczestnictwa w Powstaniu Warszawskim, a po wojnie z czasem angażując się w działalność opozycyjną i wspieranie tych, którzy ucierpieli na skutek prześladowań władzy komunistycznej.

Reklama

Jan Olszewski jako adwokat był obecny przy procesie morderców ks. Jerzego Popiełuszki. – Jako adwokat przeżywał i próbował wyjaśnić śmierć ks. Sylwestra Zycha i ks. Stanisława Suchowolca. Chętnie współpracował z kard. Józefem Glempem i abp. Bronisławem Dąbrowskim we wszystkich zawiłościach prawnych – podkreślił bp Dydycz.

Jan Olszewski wychował się na kolejarskim Bródnie. Jako dorosły mieszkał na Saskiej Kępie, a później na Mokotowie obok sanktuarium św. Andrzeja Boboli. Żył skromnie, zupełnie zwyczajnie. Jeździł tramwajem, z wytartą teczką. Nie miał w sobie nic z tego, co dzisiaj można spotkać w wielkim świecie. –  Jan Olszewski był wrażliwy na prawdę i wewnętrzną prawość. Denerwowało go zakłamanie, fałsz, ale także ludzka interesowność – wspominał bp Janocha.

2019-02-20 11:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czaniec: prawosławny pogrzeb Ukrainki w katolickiej świątyni

[ TEMATY ]

pogrzeb

Beskidy

Ukraińcy

pixabay

Prawosławny duchowny odprawił 19 maja nabożeństwo pogrzebowe (otpiewanije) nad otwartą trumną 72-letniej Zinaidy Daniszczuk w katolickim kościele św. Bartłomieja w Czańcu. Na prośbę rodziny zmarłej, świątyni użyczył do żałobnego obrzędu miejscowy proboszcz ks. Wiesław Ostrowski. To pierwszy taki przypadek w diecezji bielsko-żywieckiej. „Nie mogłem przecież odmówić w tej sytuacji” – przyznaje kapłan.

Zmarła od niedawna przebywała w beskidzkiej wiosce wraz z innymi członkami rodziny, którzy uciekli przed wojną do Polski. Jak opowiedział jeden z krewnych kobiety, zmarłej nagle w nocy z 16 na 17 maja, do śmierci przyczynił się stres. „Wszystko to się skumulowało. Serce nie wytrzymało” – zaznaczył jeden z żałobników. „To była bardzo dobra kobieta” – dodał i wyjaśnił, że gdy Zinaida zobaczyła okolice u podnóża Beskidów, gdzie przyszło jej od niedawna mieszkać, bardzo jej się to miejsce spodobało. „Tu chciała zostać, tu, jak sama powiedziała, chciała być pochowana” – wspominano. „Bardzo dobrze nas tu przyjęto. Jesteśmy za to wdzięczni” – dodał rozmówca.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 14.): Starty

2024-05-13 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

W jaki sposób najlepiej rozpoczynać nowe sprawy? Co zrobić, kiedy życie nagle stawia przede mną niespodziewane zadania? Gdzie znajdę pomoc, jeśli boję się wyzwań i już na starcie mam ochotę się wycofać? Zapraszamy na czternasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o Maryi w kontekście początków ludzkich dróg.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję