Reklama

Wiadomości

Globalna ośmiornica

Z Giovannim Russo – włoskim krajowym wiceprokuratorem do walki z mafią i terroryzmem – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 20/2019, str. 14-16

Włodzimierz Rędzioch

Giovanni Russo

Giovanni Russo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już w 2001 r. Pino Arlacchi, ówczesny szef Biura Narodów Zjednoczonych ds. narkotyków i przestępczości z siedzibą w Wiedniu, powiedział mi o wielkim zagrożeniu związanym z procesem globalizacji – o globalizacji przestępczości zorganizowanej. Również zniesienie granic w Unii Europejskiej sprawiło, że wiele organizacji i klanów przestępczych zaczęło działać w innych krajach, np. poza Włochami. Nie jest tajemnicą, że włoskie grupy przestępcze zainwestowały ogromne sumy pieniędzy w nieruchomości w Berlinie Wschodnim czy Bukareszcie. Morderstwo dziennikarza Jána Kuciaka jest natomiast dowodem zbrodniczej działalności kalabryjskiego klanu na Słowacji i jego powiązań ze światem polityki. Jak twierdzi Giovanni Russo – włoski krajowy wiceprokurator do walki z mafią i terroryzmem – „skuteczność strategii zwalczania przestępczości zorganizowanej (ale także terroryzmu) – w obecnym scenariuszu, charakteryzującej się ponadnarodowymi działaniami – koniecznie musi się opierać na wykorzystaniu najbardziej zaawansowanych sposobów gromadzenia, przetwarzania i udostępniania informacji. Tradycyjne systemy są niewystarczające, a jedynie skuteczne wdrożenie systemu opartego na współpracy w szybkiej wymianie danych i informacji między państwami oraz między poszczególnymi organami egzekwowania prawa, odpowiedzialnymi za zwalczanie przestępczości zorganizowanej i terroryzmu, umożliwi ograniczenie i pokonanie tych najgroźniejszych form przestępczości naszego wieku”. Prokurator Russo podkreśla, że najpoważniejszym błędem, który można popełnić, jest złudne przekonanie, iż dany region czy państwo – np. Polska – są „uodpornione” na niebezpieczeństwo działania mafii.

Spotkałem się z prokuratorem Russo w rzymskiej siedzibie Narodowej Dyrekcji Antymafii (DNA – Direzione Nazionale Antimafia) przy słynnej Via Giulia, by przybliżyć polskiemu czytelnikowi problem zorganizowanej przestępczości, który staje się zagrożeniem dla wszystkich państw.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W. R.

* * *

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Włoskie słowo „mafia” stało się symbolem przestępczości zorganizowanej. Ale istnieje nie tylko mafia. Jakie organizacje przestępcze typu mafijnego działają dzisiaj na terytorium Włoch?

GIOVANNI RUSSO: – Istnieją tradycyjne, historyczne organizacje przestępcze (sycylijska Cosa Nostra, Camorra w regionie Kampanii, kalabryjska ’Ndrangheta, Sacra Corona w Apulii), ale powstają i konsolidują się nowe grupy kryminalne, które z organizacji już ugruntowanych zapożyczają metody i cele, i charakteryzują się one większą „elastycznością”. Poza tym dzisiaj zorganizowana przestępczość nauczyła się łączyć wymiar lokalny, związany z kontrolą terytorium, z wymiarem ponadnarodowym.

– Jak zmieniło się pole działania organizacji mafijnych we Włoszech na początku XXI wieku?

– W ciągu ostatnich dwudziestu lat pojawiły się – w skali globalnej – imponujące zjawiska modyfikujące struktury społeczne i zwyczaje, techniki produkcji i organizacji, systemy komunikacji i płatności. Do tego dochodzą epokowe zjawiska, jak migracje ludności oraz nowe zasady wzajemnych relacji między państwami. Zmiany te nie mogły nie wpłynąć na pola działalności nielegalnej i przestępczej. Scena działania grup przestępczych rozszerzyła się geograficznie, co spowodowało pojawienie się „nowych graczy” na planie działalności przestępczej wielu krajów, zdolnych do koordynowania rozległego nielegalnego handlu międzynarodowego, kierowania nim, ale także do nawiązywania korzystnych relacji z lokalnymi grupami przestępczymi.

– Jak we Włoszech walczy się z przestępczością mafijną?

– Na poziomie wymiaru sprawiedliwości podejmujemy działania zapobiegawcze i represyjne. We Włoszech obowiązujące ramy prawne są zasadniczo odpowiednie. Rosną natomiast trudności w dziedzinie zdobywania dowodów działalności przestępczej, z powodu nieustannego i burzliwego postępu technologicznego, który daje do dyspozycji mafii niezliczone narzędzia, by unikać podsłuchów. Ale prawdziwym terenem „konfrontacji” są majątki mafii oraz zdolność przestępców do wykorzystywania całych sektorów gospodarki i finansów. Dziś walkę z organizacjami mafijnymi wygrywa się przede wszystkim przez niwelowanie ich nielegalnych zysków i konfiskowanie dóbr klanów. Potężne narzędzia prawne (konfiskaty i środki zapobiegawcze) oraz wysokie kwalifikacje wyspecjalizowanych inspektorów umożliwiły osiągnięcie nadzwyczajnych wyników. Do tej pory Narodowa Agencja ds. Administracji Majątkami Skonfiskowanymi Przestępcom oddała w zarządzanie stowarzyszeniom i instytucjom państwowym ponad 15 tys. nieruchomości, a ok. 4 tys. firm zostało skonfiskowanych organizacjom mafijnym.
Oczywiście, interwencji wymiaru sprawiedliwości musi towarzyszyć stały wysiłek na rzecz umocnienia na poziomie społecznym i kulturowym sukcesów walki z mafiami. Konieczne jest przede wszystkim dokładne wyjaśnianie, jak bardzo mafie są szkodliwe dla ludzi i całego społeczeństwa oraz jak podstępny jest ich sposób działania.

– Jakie jeszcze prawa pozwoliły skuteczniej zwalczać mafię?

– Z pewnością wielka tu rola tzw. współpracownika wymiaru sprawiedliwości – to była intuicja sycylijskiego prokuratora Giovanniego Falconego, która okazała się potężną bronią w walce z mafią. Instytucja prawna, której celem jest zwalczanie zamkniętych organizacji, do których sądownictwo z tradycyjnymi narzędziami nigdy nie byłoby w stanie przeniknąć. „Współpracownicy sprawiedliwości” umożliwiają osiągnięcie nadzwyczajnych wyników w walce z przestępczością typu mafijnego, szczególnie z zamkniętymi grupami.
Następnym narzędziem w naszych rękach jest zróżnicowany reżim więzienny dla wielkich przestępców. Możliwość poddania szefów organizacji mafijnych bardziej bezpiecznemu reżimowi więziennemu się zmniejszyła i prawie całkowicie uniemożliwiła im kontynuowanie kierowania klanami z więzienia.

– Wiele lat temu spotkałem się z prokuratorem Pierluigim Vigną z Florencji. Martwił się, że pod Florencją, w Prato, zaczynała działać chińska mafia. Czy dostatecznie zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństwa ze strony chińskich organizacji mafijnych, które rozmieściły swoje macki na całym świecie?

– Wraz ze wzrostem społeczności chińskiej we Włoszech rośnie wprost proporcjonalnie działalność przestępcza tej grupy etnicznej. Chińskie organizacje kryminalne, stosując brutalne metody, zarządzają lokalami publicznymi organizującymi gry hazardowe, handel narkotykami, prostytucję czy działalność lichwiarską przeciwko rodakom lub je kontrolują. Dochodzi do rabunków i wymuszenia haraczu od innych przedsiębiorców i handlowców.
Podstawowa jednak działalność chińskich mafii to fałszowanie znanych modeli i marek przemysłowych oraz przemyt podrabianych towarów. Przez obniżenie kosztów produkcji i wykorzystanie „na czarno” rodaków etniczna mafia zalewa rynek towarami w bardzo konkurencyjnych cenach w stosunku do przedsiębiorstw danego kraju. Coraz częściej chińskie organizacje przestępcze zaczynają się też zajmować innymi procederami, takimi jak: wprowadzanie na rynek produktów spożywczych zawierających niebezpieczne substancje lub będących w złym stanie konserwacji, nielegalny obrót odpadami z tworzyw sztucznych, „klonowanie” kart kredytowych, a także oszustwa informatyczne. Powiedziałbym, że w przypadku chińskiej mafii mamy powody, by bardzo się martwić.

– Jak państwo powinno się bronić przed przenikaniem przestępczości zorganizowanej pochodzącej z zagranicy?

– Musimy przede wszystkim zrozumieć dynamikę działań mafijnych, aby im zapobiegać i je zwalczać. Ale najpoważniejszym błędem, który można popełnić, jest przekonanie, że jakieś terytorium czy państwo – np. Polska – są „odporne” na to niebezpieczeństwo. Należy zdać sobie sprawę z tego, że wiele grup przestępczych odeszło od klasycznych sposobów zdobywania nielegalnych zysków, takich jak handel narkotykami, wymuszenia, przemyt, kontrola prostytucji itp. Już wiele lat temu organizacje mafijne zaatakowały legalną gospodarkę – to nowy biznes powierzony białym kołnierzykom, który znacznie rozszerzył obszar działań kryminalnych, umożliwiając łatwiejsze ukrywanie dochodów z przestępstw, a przede wszystkim kontrolę nad działalnością gospodarczą, która nie jest już nielegalna (przetargi, handel, przemysł), ale zaczyna służyć interesom mafii. Kiedy działania mafijne przyjmą tak duże proporcje, że przestaną być „niewidzialne”, będzie za późno, a szkody dla państwa i społeczeństwa mogą być już nieodwracalne – zostanie zachwiany system rynkowy i wypaczona zostanie konkurencja, będą wykluczone i marginalizowane zdrowe siły gospodarcze, polityka pracy będzie miała na celu już nie rozwój biznesu i dobro pracowników, ale interesy świata przestępczego.
Poza tym organizacje przestępcze uciekają się do różnorodnych metod kontroli środowisk politycznych i administracyjnych. Celem tych działań są kontrola wydatkowania środków publicznych i wywieranie wpływu na organy decyzyjne powołane do zarządzania strukturami terytorialnymi i zasobami. Przestępcy uciekają się w tym do szantażu, przemocy albo korupcji, wykorzystują zaniedbania oraz brak przygotowania niektórych organów ścigania.

– Nowa działalność przestępczości zorganizowanej dotyczy usuwania odpadów, hazardu i handlu ludźmi – zyski są ogromne, a ryzyko minimalne. Problem usuwania odpadów, legalnych i nielegalnych, wystąpił również w Polsce, a nie wszyscy zdają sobie sprawę z dramatycznych konsekwencji ekologicznych i zdrowotnych ich niewłaściwego składowania i usuwania. Jakich rad udzieliłby Pan Prokurator polskim władzom w związku z przenikaniem przestępczości do sektora utylizacji odpadów?

– Należy mieć oczy szeroko otwarte i odpowiednie „czujniki”, aby uchwycić obecność grup mafijnych. Konieczne jest uaktywnienie intensywnego i stałego planu monitorowania sytuacji przy udziale wszystkich instytucji publicznych i prywatnych, które powinny zdać sobie sprawę z delikatności chwili i wychwycić sygnały infiltracji organizacji przestępczych. I konieczne jest uderzenie w „szarą strefę”, która pozwala mafii na reinwestowanie nielegalnych zysków.

– Co to jest „szara strefa”?

– „Szara strefa” to rodzaj otchłani, w której gubią się ślady nielegalnych zysków dzięki pomocy prawdziwych profesjonalistów, dobrze zintegrowanych z lokalnym społeczeństwem i z kręgami ekonomicznymi, którzy służą swoją wiedzą organizacjom przestępczym.

– Na globalizację przestępczości zorganizowanej należy odpowiedzieć globalizacją aparatów, które walczą z mafiami. Czy policja i wymiar sprawiedliwości w różnych krajach nie powinny lepiej współpracować w walce z przestępczością, która nie zna granic?

– Skuteczność strategii zwalczania przestępczości zorganizowanej (ale także terroryzmu) – w obecnym scenariuszu charakteryzującej się ponadnarodowymi działaniami – musi się opierać na wykorzystaniu najbardziej zaawansowanych sposobów gromadzenia, przetwarzania i udostępniania informacji. Tradycyjne systemy są niewystarczające, jedynie skuteczne wdrożenie systemu opartego na współpracy w szybkiej wymianie danych i informacji między państwami oraz poszczególnymi organami egzekwowania prawa, odpowiedzialnymi za zwalczanie przestępczości zorganizowanej i terroryzmu, umożliwi ograniczenie i pokonanie tych najgroźniejszych form przestępczości naszego wieku.

– Jakie są relacje włoskiej Dyrekcji Antymafii z Polską?

– Są to relacje standardowe, które obowiązują w Unii Europejskiej. Byłoby jednak więcej niż pożądane ich zacieśnienie przez podpisanie szczególnych porozumień o partnerstwie („memorandum of understanding”). Jesteśmy gotowi udostępnić odpowiednim organom w Polsce nasz bank danych, jeden z największych na świecie, z informacjami nt. przestępczości zorganizowanej i terroryzmu. Chętnie, i na pewno ku obustronnej korzyści, wymienialibyśmy się nabytymi doświadczeniami z naszymi polskimi kolegami.

2019-05-15 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

święci

Św. Maciej

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Święty Maciej był jednym z pierwszych uczniów Jezusa. Wybrany został przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza, po jego zdradzie i samobójstwie.

Historia nie przekazuje nam zbyt wielu faktów z życia św. Macieja Apostoła. Po jego wybraniu w miejsce Judasza udzielono mu święceń biskupich i władzy apostolskiej przez nałożenie rąk. Hebrajskie imię: Mattatyah oznacza „dar Jahwe” i wskazuje na żydowskie pochodzenie Macieja.

CZYTAJ DALEJ

Święci pastuszkowie we Wrocławiu

2024-05-14 13:41

Magdalena Lewandowska

Uroczyste wprowadzenie relikwii

Uroczyste wprowadzenie relikwii

W 107. rocznicę objawień Matki Bożej w Fatimie do parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu uroczyście wprowadzono relikwie Świętych Pastuszków Hiacynty i Franciszka.

Uroczystej Eucharystii w parafii u ojców klaretynów przy ul. Bujwida przewodniczył ks. Krzysztof Herbut. – 3 lata temu rozpoczynaliśmy w naszej parafii fatimskie nabożeństwa, a ks. Krzysztof Herbut przygotował nas do tego przez triduum poświęcone Matce Bożej. W ubiegłym roku na naszą figurę nałożyliśmy koronę, a dziś w 107. rocznicę objawień fatimskich do naszego kościoła wprowadzamy relikwie Świętych Pastuszków. Mam nadzieję, że to jeszcze bardziej rozpali nasza miłość do Maryi – mówił na początku uroczystości proboszcz o. Aleksander Bober CMF.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję