Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Po prostu „Żelazny”

1 marca w bazylice pw. Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej odbyły się uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych.

Niedziela sosnowiecka 11/2020, str. IV

[ TEMATY ]

patriotyzm

żołnierze wyklęci

tablica pamiątkowa

Dąbrowa Górnicza

Piotr Lorenc

Ks. Andrzej Stasiak poświęca pamiątkową tablicę

Ks. Andrzej Stasiak poświęca pamiątkową tablicę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy mówimy o Żołnierzach Wyklętych trzeba podkreślić, że to byli także żołnierze niezłomni. Nie tylko ci, którzy walczyli z bronią w ręku, ale także ci, którzy innym przekazywali prawdę o ojczyźnie. Dziś żyjemy w wolnej Polsce dzięki nim. I stoi przed nami wyzwanie, które jesteśmy im winni, by nasze problemy rozwiązywać w naszym, domu, naszej ojczyźnie, korzystając z mądrości i doświadczenia poprzednich pokoleń. Wolność jest zadana – to jest sprawa, o którą trzeba walczyć, ale i dbać – powiedział ks. Andrzej Stasiak, kustosz bazyliki Najświętszej Maryi Panny Anielskiej podczas Mszy św. w intencji ojczyzny i Żołnierzy Wyklętych.

Dąbrowskie uroczystości

Po Eucharystii, której przewodniczył ks. Andrzej Stasiak, odsłonięta została tablica upamiętniająca ppor. Zdzisława Badochę „Żelaznego”, urodzonego w Dąbrowie Górniczej, żołnierza Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej, oficera V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. W trakcie uroczystości Łukasz Borkowski z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach przybliżył postać „Żelaznego“ – bohatera z Zagłębia. Uczestnicy spotkania wysłuchali również partyzanckich pieśni w wykonaniu Marii Kołakowskiej. Uroczystość została zorganizowana z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im V Wileńskiej Brygady AK z Sopotu i katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej i, co ważne, wzięła w niej udział rodzina ppor. Zdzisława Badochy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Postać bohatera

– Zdzisław Badocha „Żelazny” od „Łupaszki” należy do najbardziej znanych żołnierzy podziemia niepodległościowego po 1944 r. Od wielu lat jego wizerunek jest już dobrze rozpoznawalny wśród odbiorców najnowszej historii Polski, ponieważ jednak związał swe losy z Kresami Rzeczpospolitej, z Białostocczyzną i Pomorzem, nie jest kojarzony z rodzinnymi stronami, czyli Zagłębiem Dąbrowskim, które kryje się w cieniu sławy dokonań „Żelaznego” w walce o niepodległość Polski z narzuconym po 1944 r. systemem komunistycznym – powiedział Łukasz Borkowski.

Reklama

„Bodaj widzieć padając w ataku Polskę wolną i czystą jak łza” – głosi motto na poświęconej bohaterowi tablicy. Urodzony 23 marca 1925 r. w Dąbrowie Górniczej „Żelazny” i ochrzczony w dąbrowskiej bazylice, zginął 28 czerwca 1946 r. Zdzisław Badocha od 1942 r. w podziemiu zbierał broń dla oddziału por. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”. Od 1943 r. był zastępcą dowódcy 9. patrolu 23. Ośrodka Dywersyjnego W marcu 1944 r., po dekonspiracji, przeszedł do V Wileńskiej Brygady AK. W czasie marszu na Białostocczyznę w lipcu 1944 r. został wcielony do ludowego Wojska Polskiego. W październiku 1944 r. przeszedł ponownie do konspiracji w rejonie Bielska Podlaskiego.

15 sierpnia 1945 r. został awansowany na podporucznika. Od kwietnia 1946 r. działał na Pomorzu jako dowódca szwadronu, głównie wileńskich harcerzy. Prowadził jeden z najskuteczniejszych oddziałów. Paraliżował działalność administracji komunistycznej, bezpieki i wojska. Największym sukcesem szwadronu „Żelaznego” była akcja rozbicia posterunków milicji z 19 maja 1946 r. na terenie powiatów Starogard Gdański i Kościerzyna. 10 czerwca 1946 r. we wsi Tulice został ranny i trafił na rekonwalescencję do majątku Czernin koło Sztumu. Jednak 28 czerwca grupa operacyjna UB odkryła miejsce ukrycia „Żelaznego”. Poległ w walce mając 21 lat. Ciała nigdy nie odnaleziono. Do dziś nie ustają próby związane z poszukiwaniem ukrytych przez funkcjonariuszy UB szczątków podporucznika.

2020-03-10 10:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeszcze Polska

Zbliża się Dzień Niepodległości, już za chwilę 11 listopada. W tym dniu będziemy wielokrotnie słyszeli, a może i śpiewali, polski hymn. „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”. Zawsze te słowa były dla mnie optymistyczne, teraz myślę o nich z pewnym przygnębieniem. Od wieków siłą Polski była rodzina tworząca w narodzie specyficzny, właśnie rodzinny klimat (przy wszystkich jakże rodzinnych swarach), a zarazem rodząca i wychowująca dzieci. Do niedawna - sporo dzieci. Od jakiegoś czasu mało. Tak mało, że z roku na rok jest nas coraz mniej. Z danych statystycznych wynika na przykład, że w roku 2011 w województwie zachodniopomorskim ubyło nas ponad tysiąc… To tak z podliczenia urodzeń i zgonów (ubyło 147) oraz przybywających i emigrujących (ubyło 855).

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Rodzice niepełnosprawnych dzieci w Sejmie: aborcja nie jest rozwiązaniem

2024-05-16 16:10

[ TEMATY ]

sejm

rodzice

niepełnosprawność

Adobe Stock

Na wysłuchaniu publicznym w sprawie projektów zmierzających do liberalizacji przepisów aborcyjnych oprócz organizacji pozarządowych uczestniczą także rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. - Znam kilkaset rodzin, które mają dzieci z niepełnosprawnościami i Zespołem Downa i oni sobie radzą. To nie jest rozwiązanie problemu - mówiła jedna z matek, Marta Witecka.

Po serii wystąpień przedstawicieli organizacji pozarządowych rozpoczęła się część dla osób indywidualnych. Ta część wysłuchania publicznego potrwa kolejne kilka godzin, gdyż do zabrania głosu zapisało się ponad 300 osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję