Reklama

Niedziela Częstochowska

Do większych rzeczy stworzeni

Czy św. Stanisław Kostka dla wielu ludzi jest już historią? Nie dla tych młodych. Dla nich jest przykładem i drogowskazem na drogach dzisiejszego świata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O kim mowa? To Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży (KSM), któremu patronuje właśnie św. Stanisław. Rozpoczął się kolejny rok formacyjny, KSM świętuje kolejną rocznicę reaktywacji.

Chcą być tacy jak on...

– Aby dobrze przeżyć początek roku formacyjnego, już na pierwszym spotkaniu rozmawialiśmy o świętym z Rostkowa – zaczyna Julia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Mówiliśmy o jego odwadze, silnej wierze, miłości do Boga oraz wytrwałości w dążeniu do celu. Wszyscy przyznali, że chcieliby być tacy jak on.

...rozwijać się i formować

Reklama

W KSM przy parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kamieńsku ten rok wiąże się z wieloma nadziejami.

– Jak mamy w zwyczaju, co piątek spotykamy się w salce katechetycznej, aby wspólnie podejmować tematy dotyczące wiary i naszego życia. Po spotkaniach spędzamy razem czas np. podczas rozgrywek gier planszowych. Chcemy się rozwijać, pomagać bliźniemu oraz sprawiać, żeby ludzie częściej się uśmiechali – mówi Gosia.

Zawierciańska młodzież z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła zaczyna już 6. rok formacji. – Chcemy formować siebie, nasze życie i otoczenie – przyznaje Wiktoria. Młodzi mają nadzieję, że uda się to z pomocą patronów – św. Stanisława i bł. Karoliny Kózkówny, którzy są dla nich wzorami. Młodzieniec z Rostkowa każdego zachwyca swoją postawą. – Cenię w nim ogromną determinację i niewątpliwą upartość w dążeniu do celu – podkreśla Paula.

Potrzeba przykładu

– By iść dobrą drogą, młodzi potrzebują przykładu, najlepiej nieodległego ich życiu, patrona, który zrozumiałby ich młodzieńcze rozterki i trudności w wypełnieniu obowiązku, aby być gotowym do służby Bogu i ojczyźnie. Tą osobą jest św. Stanisław. Chociaż dzieli ich kilkaset lat, to pewne wartości nigdy nie przeminą, stąd właśnie on jest głównym patronem KSM – podsumowuje zastępca asystenta diecezjalnego ks. Dawid Kowalewski.

Święty Stanisław Kostka swoją skromnością, pobożnością i umiarkowaniem mógł zawstydzić niejednego dorosłego.

Podziel się cytatem

Święty od małego

Święty Stanisław zmarł w wieku zaledwie 18 lat. Swoją skromnością, pobożnością i umiarkowaniem mógł zawstydzić niejednego dorosłego. Do końca walczył o wartości, którymi się kierował. Wielu młodym brakuje cech, którymi wyróżniał się Kostka. Warto więc przypominać ciągle jego osobę, która inspiruje do stawania się lepszym człowiekiem. Tym też kieruje się KSM.

2020-09-16 11:29

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Płynęli w obronie życia

Niedziela podlaska 25/2019, str. 7

[ TEMATY ]

KSM

KSM DD

Humor dopisywał kajakarkom

Humor dopisywał kajakarkom

„Życie płynie – płyń dla życia” – to hasło spływu kajakowego zorganizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej

Młodzież z naszej diecezji i spoza zebrała się 8 czerwca br. w Nadbużańskim Ośrodku Ewangelizacji w Drohiczynie, aby wspólnie na adoracji modlić się i zawierzać Panu Bogu każde życie poczęte, za tych, którzy stają niekiedy przed trudnym wyborem, za rodziny, które tego potomstwa mieć nie mogą, jak również w intencjach tych wszystkich, którzy dokonali aborcji. Młodzi w ciszy mogli pochylić się i poprosić o wstawiennictwo św. Jana Pawła II w konkretnej intencji. Na zakończenie został odśpiewany Apel Jasnogórski.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

A.Duda: budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce

2024-05-15 12:57

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Katar

PAP/Marcin Obara

Budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas briefingu prasowego w Dausze.

Prezydent, który przebywa w Katarze, podkreślił podczas spotkania z polskimi mediami, że najważniejszą kwestią, która w tym momencie wymaga "absolutnej współpracy pomiędzy władzami w Polsce", jest budowanie bezpieczeństwa na wszelkich możliwych polach, w tym bezpieczeństwa granic czy bezpieczeństwa energetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję