Reklama

Niedziela Podlaska

Stanął razem z innymi

3 grudnia prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o nadaniu pośmiertnie Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski ks. Antoniemu Łapayowi, proboszczowi parafii Skibniew w latach 1932-52 .

Niedziela podlaska 52/2021, str. V

[ TEMATY ]

odznaczenie Prezydenta RP

Archiwum autora

Śp. ks. Antoni Łapay

Śp. ks. Antoni Łapay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wniosek o nadanie orderu przedstawił na prośbę proboszcza parafii Skibniew Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Ksiądz Antoni Łapay urodził się 13 czerwca 1895 r. w Białej Błotnej. W 1916 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. W lipcu 1920 r. jako ochotnik wstąpił w szeregi wojska polskiego, by bronić ojczyzny przed bolszewikami. Przez 4 miesiące służył w wojsku w okolicach Grudziądza. W czerwcu 1921 r. został przyjęty przez bp. Czesława Sokołowskiego do Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1924 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od 15 października 1932 r. do 15 lipca 1952 r. był proboszczem parafii Skibniew. Najstarsi parafianie wspominają go jako gorliwego, żyjącego skromnie kapłana. W 1942 r. ks. Łapay pozwolił zamieszkać na plebanii dwóm rodzinom, których domy spłonęły podczas wielkiego pożaru Skibniewa. W czasie II wojny światowej ks. Antoni Łapay organizował na terenie parafii Skibniew opiekę nad dziewczętami, sierotami z Warszawy, sprowadzonymi przez s. Jadwigę Sobotko.

Na przełomie lipca i sierpnia 1944 r. jeden z mieszkańców wsi Kostki – Lucjan Mąka – zastrzelił jednego i ranił drugiego żołnierza niemieckiego. Niemiecki oddział ruszył z obławą do lasu, w którym schronił się ów mężczyzna z Kostek. Podczas obławy ujęto 53 osoby, które w lesie pilnowały od kilku dni inwentarza. Ujętych przewieziono pod kościół w Skibniewie i ustawiono pod wschodnią ścianą świątyni. Postawiono im zarzut uczestniczenia w partyzantce, zabicia i ranienia dwóch niemieckich żołnierzy. Dowódca niemiecki wydał rozkaz rozstrzelania pojmanych.

Gromadzący się pod kościołem mieszkańcy Kostek, Emilianowa, Skibniewa udali się na plebanię, by prosić o pomoc ks. Antoniego Łapaya. Niektórzy wspominając przebieg tamtych wydarzeń, uzupełniając relację, dodają, że wraz z ks. Łapayem o litość dla złapanych w obławie prosił ks. Kozłowski. Ksiądz Łapay, według wspomnień parafian, prosił Niemców o odstąpienie od egzekucji argumentując, że złapani w obławie nie są partyzantami, lecz rolnikami, którzy w lesie pilnowali inwentarza. Niemcy pozostawali nieugięci i nie przyjmowali argumentacji księdza. W pewnej chwili ksiądz proboszcz miał powiedzieć „skoro chcecie ich rozstrzelać, to ja staję razem z nimi”. Dopiero wtedy Niemcy odstąpili od rozstrzelania pojmanych. Dowódca niemieckich żołnierzy nakazał księżom zabranie z grupy pojmanych ojców rodzin wielodzietnych, zaznaczając, że musi pozostać 20 osób. Następnie niemiecki dowódca poinformował, że zamiast kary śmierci pojmani zostaną wywiezieni do pracy w głąb Niemiec.

Reklama

Niemcy odprowadzili grupę pojmanych do Kosowa Lackiego. Po dwóch dobach pojmani zostali załadowani do bydlęcych wagonów i wywiezieni na roboty. Wszyscy wywiezieni wówczas do pracy, przeżyli wojnę i wrócili do domów.

15 lipca 1952 r. z polecenia bp. Ignacego Świrskiego, ks. Antoni Łapay został przeniesiony do parafii Radomyśl. 23 czerwca 1953 r. zmarł w Szpitalu Miejskim w Siedlcach. Jego grób znajduje się na cmentarzu parafialnym w Skibniewie.

2021-12-20 20:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bohaterowie w sutannach

Niedziela szczecińsko-kamieńska 45/2021, str. III

[ TEMATY ]

odznaczenie Prezydenta RP

Archiwum prywatne

Ks. Waldemar Szczurowski w Belwederze

Ks. Waldemar Szczurowski w Belwederze

Kilkunastu kapłanów z całej Polski, którzy w stanie wojennym wspierali ruch niepodległościowy, odebrało w Belwederze odznaczenia państwowe.

Z rąk szefowej kancelarii prezydenta RP Grażyny Ignaczak-Bandych ks. Waldemar Szczurowski z Polic-Jasienicy otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Czternastu zasłużonych kapłanów, w tym kilku pośmiertnie, odznaczonych zostało Orderami Odrodzenia Polski i Medalami Stulecia Odzyskania Niepodległości. Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych, jako święto państwowe, został utworzony z inicjatywy PiS 4 października 2018 r. O potrzebie jego ustanowienia przekonany jest ks. Waldemar Szczurowski, który uważa, iż człowieka można zniewolić fizycznie, narodowi zabrać suwerenność, ale gdy człowiek ma mocny kręgosłup moralny, pozostaje on wolny. – Kapłani przez posługę sakramentalną i Słowo Boże wciąż przypominali, że wolność ma swoje korzenie w sercu człowieka – wspomniał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Święta na trudne czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXVII

[ TEMATY ]

beatyfikacja

cud

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

O cudownym uzdrowieniu za wstawiennictwem m. Elżbiety Róży Czackiej, jej duchowości oraz podejściu
do krzyża i cierpienia z s. Radosławą Podgórską, franciszkanką służebnicą Krzyża, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Beatyfikacja m. Elżbiety Róży Czackiej to wielka radość dla sióstr franciszkanek i całego Kościoła. A kim dla Siostry osobiście jest nowa błogosławiona?

S. Radosława Podgórska: Przede wszystkim wzorem, jak mam kochać Boga, przykładem niesamowitego oddania się drugiemu człowiekowi, a także zwyczajnie – matką. Czuję jej bliskość, to, że wstawia się za mną i ukazuje mi drogę poprzez swoje życie i pisma. Razem z moją rodzoną mamą jest osobą, która przez cały czas prowadzi mnie w życiu i ukazuje mi szczególną bliskość Boga kochającego i miłosiernego, który nie pozwala błądzić, ale pokazuje drogę i wychowuje.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję