Reklama

Wiara

Homilia

Ulituj się nade mną

Niedziela Ogólnopolska 34/2023, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękna jest dzisiejsza Ewangelia, choć może niektórym mogłoby się wydawać, że nieco nieodpowiednia ze względu na zachowanie Jezusa wobec owej kobiety kananejskiej. Być może wiele osób słyszało o tzw. modlitwie Jezusowej, polegającej na ciągłym powtarzaniu krótkiej frazy z imieniem Jezus, starannie połączonej z oddechem, tak by każda sekunda naszego życia była nieustanną modlitwą przywołującą Go, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „Nieustannie się módlcie”. Jedną z takich fraz są właśnie słowa: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną”. Moglibyśmy zapytać, dlaczego na to, zapewne przeraźliwe, wołanie matki o pomoc dla córki Jezus pozostaje nie tyle obojętny, ile milczący. Empatia i wrażliwość na krzywdę, zwłaszcza dziecka, powinna natychmiast spotkać się z Jego reakcją. Nawet Apostołowie mieli dość tego wołania, czy wręcz krzyku, i może dla świętego spokoju chcieli, by Jezus ją odprawił, wysłuchawszy jej prośby. On natomiast zauważył, że wpierw jest posłany do owiec, które poginęły z domu Izraela. Kobieta ta zatem, aby doświadczyć cudu, musi wejść do owczarni Chrystusa. Wiemy, że była Kananejką, więc nie należała do ludu Izraela. W dzisiejszym zaś pierwszym czytaniu z Księgi proroka Izajasza już słyszymy zapowiedź, że Bóg nie ograniczy się tylko do jednego narodu, ponieważ to nie pochodzenie krwi zdecyduje o przynależności do Boga, ale miłowanie Pana, zachowywanie Jego prawa, przestrzeganie sprawiedliwości będzie drogą do wejścia na świętą górę do domu modlitwy. W tym kluczu zatem wołanie owej kobiety było jej procesem wejścia w relację z Bogiem, aby ostatecznie została rozweselona w modlitwie, której owocem było uzdrowienie córki. Jej modlitwa została przez Boga przyjęta i wysłuchana. Wiedziała, że może z powodu pochodzenia nie jest „godna” otrzymać ową łaskę uzdrowienia swojej córki, ale przez wołanie, wręcz rozpaczliwy krzyk, a potem dialog z Chrystusem przyszedł moment uzdrowienia – nie tylko córki, ale i jej samej. W rezultacie bowiem Jezus zwrócił się do niej, mówiąc: „niewiasto”, i chwaląc ją za jej wiarę.

Dla nas zatem z dzisiejszej Liturgii Słowa płynie przesłanie pełne nadziei co do odpowiedzi Boga na głos naszej modlitwy. To nie Bóg jest obojętny na głos naszej modlitwy, ale to wpierw musi zmienić nas, tak byśmy byli gotowi na przyjęcie darów, których oczekujemy od Boga. Owa wyżej wspomniana modlitwa Jezusowa, nieustanne przywoływanie obecności Pana, ma nas z Nim zjednoczyć i zmotywować do ciągłego trwania w Nim, do wejścia z naszymi bliźnimi we współzawodnictwo, o którym pisze św. Paweł, aby najpierw siebie, ale także innych doprowadzić do zbawienia. Nie wiem, jakie jest dziś twoje trwanie przy Panu, ale na pewno ma być nieustannym powstawaniem ze śmierci do życia. Przez wołanie: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną”, dostępujemy Jego miłosierdzia i serce nasze gotowe jest na to, aby Bóg, będąc w nim, zmieniał nas i tych, którzy wokół nas przez naszą modlitwę dostępują owoców naszego nawrócenia i uświęcenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-08-14 14:22

Ocena: +32 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczniowie przerazili się Jego słowami

Niedziela Ogólnopolska 41/2021, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Każdy z nas ma jakieś plany i marzenia. Chce ułożyć sobie życie w miarę wygodne, dostatnie i spokojne. Chodzimy do kościoła, pamiętamy o codziennej modlitwie, staramy się być dobrymi ludźmi. Wydaje nam się, że to wystarczy, że nasze chrześcijaństwo sięgnęło zenitu. Lektura dzisiejszych tekstów liturgicznych zachęca nas do tego, by zapytać Boga: czy ze mną wszystko jest tak, jak tego chcesz, Boże? Czy Twoja wola jest moją wolą? Czy Twoje plany wobec mnie są moimi planami? Ile czasu spędzam na „dyskusji z Bogiem” w moim życiu, mojej teraźniejszości i przyszłości? Być może moje życie jest ciągle niepoukładane i w nieustannej rozsypce z powodu rozdźwięku między tym, co chcę ja, a tym, czego chce Bóg...

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek - kompozytor, laureat Oscara

2024-05-21 12:48

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Adam Warżawa

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek, kompozytor muzyki filmowej, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela", twórca festiwalu Transatlantyk. Miał 71 lat. Informację podała Polska Fundacja Muzyczna.

"Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej" - napisała Aleksandra Twardowska-Kaczmarek cytowana przez Polską Fundację Muzyczną w mediach społecznościowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję