Reklama

Niedziela w Warszawie

Daj nam zwycięstwo

O tym, jak powstał obraz Matki Bożej Łaskawej, dlaczego został koronowany dopiero po ponad trzech wiekach i odradzającym się kulcie Patronki Warszawy, z dr. Edgarem Sukiennikiem rozmawia Łukasz Krzysztofka.

2024-04-26 18:58

Niedziela warszawska 18/2024, str. I

[ TEMATY ]

Warszawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Kult Matki Bożej Łaskawej na nowo odżywa wśród mieszkańców Warszawy

Kult Matki Bożej Łaskawej na nowo odżywa wśród mieszkańców Warszawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: 11 maja ulicami Starego Miasta przejdzie procesja z figurą Matki Bożej Łaskawej. Jej cudowny obraz czczony jest od wieków w kościele Jezuitów. Jaka jest geneza tego warszawskiego wizerunku Matki Bożej Łaskawej?

Edgar Sukiennik: Obraz powstał w Warszawie za sprawą ks. Hiacynta Orsellego, pijara, który wychowywał się we Włoszech, w miejscowości Faenza, gdzie czczony był wizerunek Matki Bożej Łaskawej. Zasłynął on cudami w czasie zarazy. W XVII w., w ówczesnej rzeczywistości, zarazy pochłaniały więcej ofiar niż wojny. To była tragedia. Ks. Orselli obserwował ruch modlitewny związany z oddaniem się pod opiekę Matki Bożej Łaskawej w wizerunku w Faenzy.

To słoneczna Italia, ale wróćmy nad Wisłę…

Kiedy pijarzy zagościli w Polsce, ks. Orsellemu powierzono misję tworzenia pierwszego klasztoru tej wspólnoty w Warszawie w 1642 r. Szybko wzniósł oratorium u zbiegu ulic Długiej i Miodowej, gdzie dzisiaj znajduje się katedra polowa. Przy kościele powstała szkoła elementarna prowadzona przez pijarów. Ks. Orselli dobrze pamiętał rzeczywistość z Faenzy, kiedy wierni modlili się za przyczyną Matki Bożej Łaskawej o oddalenie zarazy. Tamte doświadczenia pogłębiły jego cześć dla Matki Zbawiciela oraz wzmocniły przekonanie o Jej skutecznym orędownictwie. Dlatego obrał Madonnę z Faenzy za patronkę warszawskiego kolegium, a bliżej nieznanemu artyście zlecił namalowanie kopii włoskiego wizerunku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy wizerunek pokazano mieszkańcom stolicy?

Było to 24 marca 1651 r. Ks. Orselli zorganizował podniosłą uroczystość z udziałem nuncjusza papieskiego Jana de Torres. Przedstawiciel Ojca Świętego poświęcił wizerunek z ołtarzem, a potem sprawił zgromadzonym nie lada niespodziankę, gdyż odczytał bullę papieża Innocentego X ustanawiającą święto pod łacińskim tytułem „Mater Gratiarum Varsaviensis”, czyli Matki Bożej Łaskawej Warszawskiej, którego obchód wyznaczono na każdą drugą niedzielę maja.

Reklama

Dlaczego obraz stał się tak popularny wśród warszawiaków?

W 1652 r. wybuchła wielka epidemia dżumy, która pochłonęła tysiące ofiar na Mazowszu. Liczba zgonów cały czas rosła. Warszawa jako ośrodek miejski, gdzie jest duże nagromadzenie ludności, znalazła się w stanie największego zagrożenia.

Co zrobił ks. Orselli?

Pamiętając swoją pielgrzymkę do Faenzy w czasie epidemii we Włoszech, zachęcił włodarzy i mieszkańców Warszawy, aby zwrócili się z prośbą o pomoc do Matki Bożej w Jej łaskawym wizerunku. Zorganizował podniosłą procesję z obrazem, która obeszła mury miejskie ówczesnej Starej Warszawy.

Modlitwy zostały wysłuchane?

Tak, zaraza ustała i nawet nie zbliżyła się do grodu nad Wisłą, co odczytano jako znak z nieba. Warszawiacy tłumnie przychodzili do kościoła przy ul. Długiej. Wtedy ks. Orselli umieścił nad obrazem koronę z pozłacanego srebra, ozdabianą perłami. Odczytano akt zawierzenia stolicy, którego łaciński tekst pod nazwą „Votum Varsaviae”, wysłano wraz z chorągwią do sanktuarium w Faenzy, gdzie znajduje się do dzisiaj. Matkę Bożą w tym wizerunku zaczęto wtedy czcić jako Patronkę Warszawy i Strażniczkę Polski. To był pierwszy tytuł Maryi odnoszący się do całego narodu polskiego.

Mówimy o nałożeniu koron, ale jednak właściwa koronacja odbyła się dopiero 7 października 1973 r. z udziałem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Dlaczego tak późno?

Ponieważ samo nałożenie korony przez ks. Orsellego nie było jeszcze formalną koronacją wizerunku na prawach papieskich. Ta ceremonia była tylko uroczystym udekorowaniem obrazu, natomiast nie mogła mieć statusu oficjalnej koronacji, ponieważ przepisy Stolicy Apostolskiej w owym czasie były bardzo rygorystyczne, jeżeli chodzi o ceremonie ozdabiania wizerunków koronami papieskimi. Stolica Apostolska wymagała, żeby koronować te obrazy, które mają status wizerunków z dawien dawna czczonych. Tymczasem wizerunek „Mater Gratiarium Varsaviensis” zaistniał w stolicy Polski dopiero rok wcześniej i z oczywistych powodów nie miał jeszcze ugruntowanej renomy cudowności.

Reklama

Jak Matka Boża Łaskawa przyczyniła się do zwycięstwa polskich wojsk w czasie tzw. cudu nad Wisłą w 1920 r.?

To, co się działo w stolicy w czasie, gdy nasi żołnierze walczyli z bolszewikami, gdy trwały przygotowania do obrony, było wielkim poruszeniem duchowym. Kard. Aleksander Kakowski, ówczesny metropolita warszawski, zarządził modlitwy w kościołach w intencji oddalenia niebezpieczeństwa. Warszawiacy tłumnie nawiedzali kościół przy ul. Świętojańskiej, prosząc Matkę Bożą o orędownictwo. Po tym, jak wojska polskie pokonały liczniejszą i silniejszą armię bolszewicką, przypisano to zwycięstwo orędownictwu Maryi.

Dzisiaj kult Matki Bożej Łaskawej na nowo odżywa w sercach mieszkańców Warszawy. W czym się on przejawia?

M.in. w majowej procesji ulicami Starówki. Przez długie lata nie było tej procesji. Po powstaniu listopadowym w ramach represji procesje zostały zniesione. W 2015 r. ówczesny kustosz sanktuarium o. Lesław Ptak SJ podjął decyzję o przywróceniu tej historycznej formy kultu. Od tamtej pory zawsze w drugą sobotę maja odbywa się procesja z figurą Matki Bożej Łaskawej ulicami Starego Miasta, a później już w sanktuarium pod przewodnictwem jednego z biskupów warszawskich odprawiana jest uroczysta Suma odpustowa. Tak będzie i w tym roku. Odpust – z inicjatywy o. Wiesława Kulisza SJ, kustosza sanktuarium – poprzedzą trzy dni przygotowania. Będą to serie prelekcji poświęconych kultowi Matki Bożej po Mszy św. o godz. 20.00 (8-10 maja). Natomiast 11 maja o godz. 18.45 wyruszy procesja różańcowa z figurą Matki Bożej Łaskawej ulicami Starówki, a o 20.00 w sanktuarium rozpocznie się Eucharystia, której będzie przewodniczył bp Michał Janocha. Przyjdźmy, aby oddać cześć Patronce Warszawy i zawierzyć Jej losy naszego miasta.

Dr Edgar Sukiennik Historyk, autor książek z dziejów Kościoła, pracownik Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, lektor sanktuarium św. Józefa Oblubieńca NMP na Kole.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla duszy i ciała

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 42-43

[ TEMATY ]

Warszawa

parafia

Artur Stelmasiak

Dokładnie 20 września br. wspólnota parafialna pw. św. Antoniego Marii Zaccarii dziękowała Panu Bogu za 20 lat istnienia i 25 lat posługiwania w Polsce Ojców Barnabitów

Dokładnie 20 września br. wspólnota parafialna pw. św. Antoniego Marii Zaccarii dziękowała Panu
Bogu za 20 lat istnienia i 25 lat posługiwania w Polsce Ojców Barnabitów

Jedyna parafia w Polsce prowadzona przez ojców barnabitów znajduje się w Warszawie. Ich charyzmat przyciąga zarówno zamożnych, jak i najbiedniejszych mieszkańców stolicy

Barnabici nie są szczególnie znanym zakonem w Polsce. Jedynym miejscem, gdzie prowadzą działalność duszpasterską, charytatywną i wychowawczą, jest warszawski Mokotów. To tu mają parafię, dom zakonny, dwa katolickie przedszkola oraz centrum kulturalne.

CZYTAJ DALEJ

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

Szwajcarski kardynał ostrzega przed klerykalizacją świeckich

2024-05-24 17:45

[ TEMATY ]

kardynał

świeccy

Szwajcaria

Karol Porwich/Niedziela

Szwajcarski kardynał Emil Paul Tscherrig, były nuncjusz apostolski we Włoszech i San Marino, ostrzega przed klerykalizacją świeckich - zastępowaniem księży rodzajem świeckiego kapłaństwa. To często prowadzi do napięć, gdyż księża i świeccy mają różne zadania.

„Kapłan ma swoje zadanie, świeccy swoje: tylko we współpracy i komplementarności tych dwóch powołań jesteśmy Kościołem, jak nauczył nas Sobór Watykański II” - podkreślił emerytowany nuncjusz w rozmowie z portalem internetowym „kath.ch” 23 maja. Tłumaczył, że Kościół jest ludem w drodze i musi nieustannie godzić się ze zmianami zachodzącymi w świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję