Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

To już rok...

W sanktuarium św. Stanisława Biskupa Męczennika w Górecku Kościelnym odbyło się spotkanie zorganizowane przez Duszpasterstwo Chorych i Niepełnosprawnych Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.

2024-04-26 18:58

Niedziela zamojsko-lubaczowska 18/2024, str. IV

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Joanna Ferens

Przy grobie śp. ks. Stanisława Michała Budzyńskiego

Przy grobie śp. ks. Stanisława Michała Budzyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Comiesięczne spotkanie członków duszpasterstwa połączone zostało z modlitwą za śp. ks. Stanisława Michała Budzyńskiego w I rocznicę jego śmierci. Wydarzenie rozpoczęło się od Mszy św. w intencji zmarłego kapłana, którą sprawował ks. prał. Andrzej Puzon. – Serdecznie witam współbraci w kapłaństwie i was wszystkich, którzy zgromadziliście się w pierwszą rocznicę śmierci naszego kolegi, ks. kan. Stanisława Michała Budzyńskiego. Zapewne z wysokości nieba się cieszy, kiedy was widzi. Jest taka piękna pieśń, często śpiewana w kościele: popatrz jak prędko mija czas. I rzeczywiście, rok czasu zleciał nie wiadomo kiedy, A nam się wydaje, że ks. Stanisław ciągle jest wśród nas, że za chwilę zadzwoni, że za chwilę przyjedzie, za chwilę będzie nas wzywał do sprawozdania, jak to u niego było w zwyczaju. I to jego bardzo czytelne pochylanie się nad ludźmi szczególnej troski. W jego imieniu już wam dziękuję, że jesteście, że odpowiedzieliście na jego miłość swoją miłością. I dlatego niech ta modlitwa płynie do Nieba, do niego, bo rzeczywiście on zasługiwał i zasługuje na naszą modlitewną pamięć – powiedział.

Wdzięczność i pamięć

Wszystkich zebranych witał również ks. Jarosław Kędra, proboszcz w Górecku Kościelnym. – Bardzo serdecznie pragnę powitać w naszym sanktuarium wszystkich, którzy pragną pomodlić się za śp. ks. Budzyńskiego, a w szczególności wszystkie osoby z niepełnosprawnościami, tak bliskie sercu ks. Stanisława, o które w taki szczególny sposób dbał. Myślę, że wasza obecność jest wyrazem wdzięczności i pamięci o nim – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Cały czas pamiętamy dzieła ks. Budzyńskiego, który poświęcił całe swoje życie dla osób z niepełnosprawnościami – wyjaśniał ks. Karol Jędruszczak, Diecezjalny Duszpasterz Służby Zdrowia, Chorych i Niepełnosprawnych. – Przeżywamy I rocznicę śmierci ks. Stanisława Michała Budzyńskiego. Można powiedzieć nieodżałowanej pamięci, bo tyle osób, które dzisiaj się zjechało do Górecka pokazuje, że cały czas pamiętamy jego dzieła i to co on robił. Wspominamy człowieka przede wszystkim oddanego osobom chorym i z niepełnosprawnościami, który całe swoje życie im poświęcił. Dlaczego Górecko? No bo to była jego parafia i tu jest właśnie pochowany. Wczoraj modliliśmy się w kościółku św. Jerzego w Biłgoraju, w rocznicę śmierci, a dzisiaj pragniemy modlić się o pokój jego duszy, ale też we wszystkich intencjach duszpasterstwa niepełnosprawnych i chorych. Co miesiąc spotykamy się na takich dniach skupienia właśnie dla osób z niepełnosprawnościami, osób chorych i wolontariuszy, którzy służą tym wszystkim, którzy przeżywają różnego rodzaju bóle, cierpienia i słabości swojego ciała. Comiesięczne spotkania odbywają się w różnych miejscach naszej diecezji. W tym roku nas czeka jeszcze Krasnobród na pielgrzymce chorych 31 maja i w Grabowcu spotykamy się 15 czerwca. Takie spotkania to przedłużenie wczasorekolekcji, które organizujemy każdego roku. To jest skupienie, w którym pogłębiamy naszego ducha, czyli spotykamy się na dłużej z Panem Bogiem w ciszy, na wspólnej Eucharystii, też na adoracji Najświętszego Sakramentu, na drodze krzyżowej i na wspólnych konferencjach, a w tym roku w szczególny sposób rozważamy modlitwę Ojcze Nasz – tłumaczył.

Reklama

Ukochał Eucharystię

– Ks. Stanisław Michał Budzyński uczył nas miłości do Eucharystii. Nie było możliwości, aby podczas wczasorekolekcji nie było Mszy św. czy adoracji Najświętszego Sakramentu. On nas uczył każdego dnia Boga w Eucharystii. On wierzył w moc Eucharystii, w moc tego Chleba Życia i obchodząc parafię św. Jerzego w Biłgoraju z Najświętszym Sakramentem chciał ją uświęcać. I pamiętajmy jedno: ks. Michał codziennie przyjmował ten Chleb Życia, a skoro to czynił to nie umarł, lecz żyje w Chrystusie. Pamiętajmy o tym wyjątkowym kapłanie w naszych modlitwach i o tym, jak wspaniałe świadectwo miłości do Eucharystii nam pozostawił – mówił w homilii ks. Karol Jędruszczak.

Reklama

– Cieszymy się, że mamy możliwość po raz kolejny się spotkać – tłumaczyła wolontariuszka Patrycja Obszańska. – Mamy taką możliwość, żeby się spotkać, ponieważ dzięki temu mamy kontakt ze sobą. Trochę ten czas pandemiczny nam tu przeszkodził. Mieliśmy takie spotkania online, ale jednak wiadomo to nie jest to samo, kiedy możemy spotkać się po prostu tak realnie. I tak już na szczęście jest w tym roku. Jest też fajne, że spotykamy się w takich miejscach znaczących, głównie jeżeli chodzi o osobę ks. Stanisława. Tak jak dzisiaj w Górecku, gdzie odbywa się pierwsza rocznica jego śmierci, gdzie jest też pochowany. I to właśnie zarówno dla tych nowych wolontariuszy i uczestników naszych rekolekcji, jak i tych już, którzy uczęszczają na rekolekcje kilka lat to jest bardzo ważne, bo tworzymy wspólnotę, tworzymy rodzinę i takie spotkania bardzo mocno o tym przypominają, jaka więź nas łączy, że możemy na sobie polegać, nie tylko kiedy jesteśmy tutaj, właśnie raz w miesiącu, tylko mamy kontakt cały czas – zaznaczyła.

Uczył dostrzegać niepełnosprawnych

Ks. Budzyński był naszym wspaniałym przewodnikiem, który zaszczepił w nas miłość do osób z niepełnosprawnościami. – Jest takim naszym przewodnikiem tutaj. On tak naprawdę zaszczepił w wielu wolontariuszach to, co potem ks. Karol pięknie poprowadził dalej. Zaszczepił taką uważność na niepełnosprawność, taką uważność na osoby, które są wokół nas, które mierzą się z różnymi niepełnosprawnościami i to, żeby dostrzegać te osoby i też otaczać je opieką i miłością. Chodzi o taką uważność na osoby z niepełnosprawnością, żeby dostrzegać ich w tej naszej codzienności i dzielić się tym, co my mamy. Jeżeli mamy to nasze zdrowie, jeżeli mamy tę możliwość tego, że możemy ich wspomóc czy słowem, czy obecnością, to żeby to po prostu robić. I w wielu osobach to się gdzieś tam obudziło. Ksiądz Budzyński na pewno to zaszczepił w wielu z nas. I wierzę w to, że to będzie emanowało na jeszcze większą skalę i z roku na rok będzie nas coraz więcej. Był wyjątkowym człowiekiem – dodała Patrycja Obszańska.

Reklama

Był i jest wśród nas

– Wiemy, że ks. Budzyński wciąż z nami jest i się nami opiekuje – zaznaczał Dariusz Iwańczyk. – Najważniejsze, żebyśmy wyszli z domów, nie siedzieli w domu, myśleli o jakichś tam sprawach, tylko wyszli do ludzi. To chodzi o to, żeby wyjść z domu, nie być w domu samemu, tylko być między ludźmi i żebyśmy się mogli integrować. Ksiądz Stanisław Budzyński był bardzo ważną osobą dla niepełnosprawnych. On właśnie to wszystko zakładał. On z nami był na opłatkach, na różnych spotkaniach. On traktował nas tak, jakbyśmy byli jego dziećmi. Dzisiaj jesteśmy w Górecku Kościelnym na Mszy św., ale też i na rocznicy jego odejścia od nas. I dlatego tu się spotykamy. Chcemy upamiętnić to, że on był wśród nas, że wciąż jest i będzie z nami zawsze, chociaż go nie ma fizycznie tutaj z nami, ale on na nas patrzy z Domu Ojca – podkreślił.

Po Eucharystii wszyscy uczestnicy wydarzenia zgromadzili się przy grobie śp. ks. Budzyńskiego, gdzie w modlitwie koronką do Bożego Miłosierdzia polecali duszę zmarłego kapłana. Spotkanie zakończyło się wspólną integracją przy stole.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobrego człowieka trudno zastąpić

Niedziela podlaska 10/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Węgrów

wspomnienie kapłana

Archiwum autora

Śp. ks. kan. Zbigniew Latosi

Śp. ks. kan. Zbigniew Latosi

Cztery lata temu pożegnaliśmy ks. kan. Zbigniewa Latosiego. Był on pierwszym proboszczem parafii poklasztornej w Węgrowie, powstałej w 1994 r.

Odszedł do Pana 29 lutego 2020 r., na krótko przed ogłoszeniem kwarantanny Covid-19 i dlatego mogli pożegnać ks. Zbyszka z Klasztoru wszyscy, którzy tego chcieli, a były ich setki. Ludzi przyciągnęła, nieraz z bardzo daleka, pamięć o człowieku autentycznym we wszystkim co robił, księdza z powołaniem i misją, który traktował Ewangelię jako zasadę i treść życia. Z 90. lat, które spędził na świecie, pół wieku poświęcił Węgrowowi. Ciężar troski o przejęty w 1970 r. zespół poreformacki, piękny, lecz mocno nadwyrężony przez czas, dźwigał z godnością przez całe życie. Ksiądz Latosi robił co mógł, żeby poprawić stan klasztoru i troszczył się – z dużym wyczuciem piękna i szacunkiem dla historii – o jego liczne zabytki. Dla wielu ludzi był przyjacielem i skutecznym doradcą w trudnych sprawach. Dlatego też tyle osób zachowało dla Niego ciepły kącik w sercu. Ksiądz Zbigniew był także muzykiem i śpiewakiem o dobrym głosie i osobowości otwartej na nowe prądy (te elektryczne gitary podczas Mszy św.!), czym przyciągał młodzież, z której wyrastali potem ludzie trwale związani z klasztorem.

CZYTAJ DALEJ

Eksperci: Zarządzenie prezydenta stolicy ws. symboli religijnych narusza Konstytucję RP

2024-05-17 19:16

[ TEMATY ]

konstytucja

wolność religijna

prezydent Warszawy

flickr.com

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. "Urząd jest świecki i jest neutralny światopoglądowo i religijnie, takich symboli, w przestrzeniach wspólnych, tam, gdzie przyjmowani są klienci urzędu, nie powinno być" - przekonuje rzeczniczka urzędu. Zdaniem Łukasza Bernacińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, zarządzenie prezydenta stolicy narusza gwarantowaną konstytucyjnie wolność sumienia i religii. Profesor UKSW, politolog ks. Piotr Mazurkiewicz ocenia z kolei, że takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.

Stołeczne urzędy bez symboli religijnych

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję