Reklama

Bożogrobcy - spadkobiercy wielowiekowej tradycji

Elitarny Zakon Kawalerów i Dam Bożego Grobu liczy 18 tys. członków, w tym 100 Polaków. Wśród nich są także nasi diecezjanie - dr Emilian Kocot - lekarz kardiolog oraz Czesław Ryszka - publicysta i pisarz katolicki.
Korzeni Zakonu można dopatrywać się w Dolnej Lotaryngii w roku 1099, kiedy to Gotfryd de Bouillon ustanowił w kościele Świętego Grobu w Jerozolimie kapitułę 20 kanoników mających za zadanie czuwać i modlić się przy Grobie Chrystusa.

Niedziela sosnowiecka 15/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Bóg tak chce”

Był to pierwszy zakon religijny ufundowany przez krzyżowców w Ziemi Świętej - zakon Kanoników Regularnych Świętego Grobu, któremu w 1114 r. została nadana reguła św. Augustyna. W 1122 r. zakon został zatwierdzony przez papieża Kaliksta II. Kanonicy nosili białe płaszcze z czerwonym krzyżem o dwóch poprzecznych ramionach. Mieli oni bronić Bożego Grobu w Jerozolimie, modlić się w tym najświętszym dla chrześcijan miejscu i pełnić posługę duszpasterską. Ich zakonną dewizą, znaną z czasów wypraw krzyżowych, były słowa: Deus lo vult - „Bóg tak chce”. Pierwsi bożogrobcy przybyli do Polski w 1163 r. bezpośrednio z Ziemi Świętej, sprowadzeni przez Jaksę z Miechowa - uczestnika wypraw krzyżowych. W Miechowie powstał pierwszy w Polsce konwent i kościół pw. Grobu Pańskiego. Po podbiciu przez Arabów Jerozolimy Miechów stał się centrum Zakonu Bożogrobców na całą Europę. Imponującemu rozwojowi Zakonu w Polsce położył kres ukaz carski z 1819 r., kasujący Zakon. Dopiero po II wojnie światowej wśród Polonii na zachodzie Europy powstała myśl wskrzeszenia polskiej gałęzi Zakonu. Stało się to możliwe dopiero w latach 90. Pierwsze pasowanie na rycerzy Zakonu miało miejsce w archikatedrze warszawskiej 25 marca 1996 r. w obecności Wielkiego Mistrza Zakonu - kard. Carlo Furno. Mszy św. przewodniczył kard. Józef Glemp - Wielki Przeor Zakonu w Polsce. Przyjęto pierwszych członków do Zakonu Bożogrobców. Następna inwestytura miała miejsce w bazylice miechowskiej 17 kwietnia 1999 r. - w 900. rocznicę zdobycia przez krzyżowców Jerozolimy. Kolejne inwestytury odbyły się w Gnieźnie, Wrocławiu i Krakowie. Ostatnia miała miejsce 10 maja 2003 r. w Częstochowie.

Piękno i różnorodność

Bożogrobcy mieli na celu szerzenie kultu grobu Chrystusa, stąd też posiadali własną liturgię, zwaną rytem kościoła Grobu Chrystusa. Szczególnie bogatą oprawę liturgiczną nadawali pamiątkom męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Wielkoczwartkowe mandatum łączono z rozdawaniem podarków, a wielkopiątkową liturgię z praktyką zanurzania Ciała Pańskiego w niekonsekrowanym winie w celu jego konsekrowania. Szczególnym zwyczajem kościoła jerozolimskiego była tzw. ceremonia ognia w Wielką Sobotę. W każdą niedzielę okresu wielkanocnego obchodzono zaś wspomnienie zmartwychwstania Chrystusa. Niektórzy znawcy polskich zwyczajów liturgicznych upowszechnienie Bożego Grobu w Polsce przypisują właśnie bożogrobcom, zwanych też miechowitami.
Kard. Glemp powiedział kiedyś, iż członkowie Zakonu są spadkobiercami nie tylko chlubnej, wielowiekowej tradycji, ale także jedną z wielu wspólnot, które urzeczywistniają piękno i różnorodność Kościoła. Podkreślał, iż rycerze i damy powinni postępować tak, by w ich życiu objawiało się w pełni piękno i różnorodność kościoła.
Ceremoniał przyjmowania do Zakonu nawiązuje do czasów rycerskich. Dokonuje się go, używając miecza oraz ostróg - ważnej części rycerskiego stroju, symbolu honoru i godności. Kandydaci w geście zgody dotykają ostróg, a Wielki Przeor Zakonu kładzie na prawe ramię miecz, pasując na rycerzy. Natomiast kobietom nakłada się dystynktoria zakonne, czarny płaszcz i mantylkę, czyli koronkowy welon.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 13.): Po drugiej stronie

2024-05-12 21:31

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co się zwierzać Jezusowi, skoro On i tak wszystko wie? Czy w modlitwie wystarczą same formuły? Czy każda myśl na modlitwie to rozproszenie? Zapraszamy na trzynasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o Maryi przynoszącej światu Boga z ludzkim sercem.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję