Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Ryś: jesteście niesamowicie potrzebni Kościołowi łódzkiemu!

- Zapatrzcie się tak w Chrystusa Sługę, abym za trzy lata mógł was wyświęcić! To będzie wielki dzień radości w łódzkim Kościele – co daj nam Panie Boże! – mówił abp Grzegorz Ryś.

[ TEMATY ]

diakonat

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na trzy lata przed pierwszymi w Archidiecezji Łódzkiej święceniami diakonatu stałego 17 mężczyzn w obrzędzie Admissio (kandydatury) publicznie wyraziło wolę przyjęcia święceń diakonatu w wyznaczonym przez Kościół czasie. Dzisiejszą – uroczystą liturgię, której przewodniczył arcybiskup Grzegorz Ryś – poprzedził dzień skupienia dla kandydatów do święceń, który poprowadził ks. dr Sławomir Sosnowski – rektor WSD w Łodzi.

- Dzisiaj – w święto św. Faustyny patronki miasta Łodzi – tej która jest apostołem Bożego Miłosierdzia – kandydaci pragną powiedzieć Archidiecezji łódzkiej – chcemy być w przyszłości diakonami i pójść służyć drugiemu człowiekowi w duchu Bożego Miłosierdzia, w duchu św. Faustyny, w duchu swojego specyficznego – a dla nas w Archidiecezji Łódzkiej – nowego powołania. – tłumaczy ks. dr Zbigniew Tracz – kanclerz kurii oraz dyrektor Ośrodka Formacji Diakonów Stałych Archidiecezji Łódzkiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii wygłoszonej do kandydatów do święceń diakonatu łódzki pasterz powiedział między innymi - myślę, że musimy dziękować Duchowi Świętemu, że nas poprowadził na próg tej decyzji, by w naszym Łódzkim Kościele pojawił się diakonat stały. Taki diakonat, który nie jest tylko etapem na drodze do prezbiteratu – do kapłaństwa. Nie jest tylko etapem, nie jest tylko chwilą, tylko jest wyborem niezmiennym, jest decyzją konsekwentną, jest decyzją obejmującą całe życie. Wybór takiej posługi, posługi jaką pokazuje Jezus.- zauważył arcybiskup.

- Jesteście ojcami, jesteście mężami, znacie taką miłość, która nie kosztuje, która nie przynosi ran? Już ją dobrze znacie i jeszcze ją poznacie na tym etapie formacji. Też was będzie kosztować. Dlaczego rozmawiamy z waszymi żonami? Bo je też to będzie kosztować. Będzie kosztować też wasze rodziny. Znacie miłość, która nie kosztuje? Jaki sens jest pokazywać miłość, która nie jest poraniona? – pytał kandydatów do diakonatu kaznodzieja.

Reklama

- Jesteście niesamowicie potrzebni! – mówił arcybiskup Grzegorz. Odwołując się do ewanaglizacyjnej zasady – jak możesz coś pokazać, to o tym nie mów - podkreślił - jak możesz pokazać co to jest diakonia, jak możesz pokazać co to jest miłosierdzie, jak możesz pokazać co to jest miłość, która się nie cofnie przed poranieniem, nie musisz już o tym gadać. Owszem, będziesz o tym mówił, jeśli ten znak sprowokuje do pytań, jeśli ten znak przyprowadzi ludzi o Kościoła, - wówczas będziesz mówił! – dodał.

Na zakończenie homilii arcybiskup powiedział - bardzo wam życzę przez te najbliższe trzy lata, żebyście się zapatrzyli na Jezusa. Żeby wam z tego dzisiejszego Admissio pozostał przed oczami ten obraz Jezusa, który nam pokazuje swoją miłość poranioną, a wraz z nią przekazuje nam Ducha Świętego – to jest diakon! - zakończył.

Po homilii kandydaci do diakonatu poprzez swoje „chcę”, które było odpowiedzią na postawione przez arcybiskupa łódzkiego pytania, publicznie wyrazili swoją gotowość do przyjęcia w przyszłości Święceń Diakonatu.

- Dzisiejsze wydarzenia dla mnie, jak i dla wszystkich, którzy będą rozpoczynali okres kandydatury jest szczególny. – tłumaczy Sebastian Piątkowski. - Szczególny, ponieważ rozpoczyna on okres rozeznawania, formacji duchowej oraz okres radowania się tym zaproszeniem, które otrzymaliśmy wspólnie. Wierzę w to głęboko, że będzie to czas zbliżania się do Pana Boga nas samych, ale i naszych żon i naszych rodzin. – dodaje kandydat do święceń.

- Ta dzisiejsza uroczystość jest dla mnie dowodem wielkiej miłości Pana Boga, Jego hojności, w której zaprasza nas do posługi diakonatu. – mówi Bogdan Kosztyła. – Choć jeszcze trzy lata formacji przed nami, ale w tym wyczuwamy wielką miłość i miłosierdzie, ale i taką przestrzeń, w której będziemy w Kościele zaangażowani i będziemy służyć przez posługę Słowa i posługę miłości. – podkreśla kandydat do diakonatu.

Dzisiejszy obrzęd kandydatury, rozpoczyna trzyletnie przygotowanie teologiczno – pastoralne dla kandydatów do diakonatu stałego, które zakładać będzie regularne studia teologiczne. Będzie to czas rozpoznawania kandydatów, weryfikowania ich powołania, badania opinii o nich i ich zdatności do przyjęcia święceń.

2019-10-05 16:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz do diakonów: miłosierdzie to szczególny charyzmat posługi diakońskiej

[ TEMATY ]

diakonat

Bożena Sztajner/Niedziela

„Miłosierdzie to szczególny charyzmat posługi diakońskiej” - powiedział bp Antoni Długosz, który 7 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu siedmiu klerykom Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję