Reklama

Kościół

Prof. Zoll: aborcja nie jest prawem człowieka

- Nie jest prawdą, że aborcja jest prawem człowieka, takie prawo nie jest nigdzie zapisane - podkreślił dziś w Warszawie prof. Andrzej Zoll. Podczas konferencji „W obronie konstytucyjnych praw do życia, macierzyństwa i rodziny” b. rzecznik praw obywatelskich przypomniał też mało znane orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2001 roku stanowiące o tym, że zarodek ludzki bez jest obdarzony godnością ludzką.

2024-04-09 20:14

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencję zorganizowała Katolicka Agencja Informacyjna i Polska Federacja Ruchów Obrony Życia.

Odwołując się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE prof. Andrzej Zoll zaznaczył, że oznacza ono, iż zdaniem Trybunału od chwili zapłodnienia mamy do czynienia z osobnym podmiotem ochrony. Przyznał, że pytanie o to, czy zarodek jest rozwijającym się człowiekiem czy też jest to przyszły człowiek - jest pytaniem trudnym. “Zwolennicy aborcji argumentują, że nie można żołędzia nazwać dębem” - mówił prof. Zoll zwracając przy tym uwagę, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości daje silny argument za tym, że z człowiekiem mamy do czynienia od chwili poczęcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Były prezes Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że w polskiej debacie na temat aborcji wypowiada się tezę, że jest to prawo człowieka, a nawet jego prawo podstawowe. “To nieprawda. Nie ma tak wyrażonego prawa” - stwierdził.

Andrzej Zoll, który w latach 1993-1997 był prezesem Trybunału Konstytucyjnego przypomniał okoliczności, które doprowadziły do wydania przez Trybunał w 1997 roku orzeczenia o niezgodności z Konstytucją tak zwanej przesłanki społecznej, uchwalonej przez parlament i podpisanej przez prezydenta Kwaśniewskiego w 1996 roku. Zezwalała ona na aborcję m.in. w sytuacji, gdy kobieta była w trudnej sytuacji materialnej lub życiowej.

“Orzekliśmy że sytuacja, w której kobieta ma trudną sytuację materialną lub życiową, bo na przykład akurat zamierzała podjąć studia - to jest za mało by można było poświęcić życie rozwijającego się człowieka” - tłumaczył były prezes TK. Wskazywał, że chodzi o życie każdego człowieka także tego, u którego stwierdzono np. zespół Downa.

Wskazując, że obywatel ma do czynienia zarówno z normami moralnymi jak i prawnymi Andrzej Zoll zaznaczył, że w społeczeństwie pluralistycznym może obowiązywać tylko jeden system norm prawnych, natomiast z pewnością będą obowiązywały różne normy moralne. “Jeśli coś jest jednoznacznie zakazane moralne, jest złem, to nie musi być od razu uznane za bezprawne” - powiedział prelegent. Jak dodał, państwo, z uwagi na różne stanowiska dotyczące postaw moralnych, reprezentowane nawet w mniejszości, nie może wprowadzać zakazu pewnych zachowań.

Reklama

Były rzecznik praw obywatelskich wyjaśniał, że inna jest w państwie rola systemu moralnego, inna zaś prawnego. “Gdybyśmy ‘przepisali’ normy, których wymaga od katolika katolicka nauka społeczna i powiedzieli że to wchodzi w zakres normy prawnej obowiązującej wszystkich Polaków to byłby to fundamentalizm” - stwierdził. Jak dodał, prawo nie może domagać się bohaterstwa, zaś siła oddziaływania prawa nie może być tak duża jak siła oddziaływania prawa moralnego.

“Jako katolik nie mam wątpliwości, że aborcja jest złem ale to nie znaczy, żebym w każdym wypadku wypowiadał się, iż każdy akt aborcji jest aktem bezprawnym a w każdym razie - karalnym” - powiedział Andrzej Zoll. Dodał, że w jego ocenie prawo karne jest najmniej właściwym środkiem do zwalczania aborcji, natomiast znaczenie kluczowe w tym procesie ma wychowanie.

Były rzecznik praw obywatelskich skrytykował też wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku o niekonstytucyjności tzw. przesłanki eugenicznej. “To bardzo źle zrobiło Kościołowi i systemowi ochrony życia” - stwierdził. W ocenie prof. Zolla niezależnie od zróżnicowanych poglądów na prawo regulujące dopuszczalność aborcji społeczeństwo przyzwyczaiło się do tzw. kompromisu. “Byliśmy stosunkowo stabilni, a wyrok z 2020 spowodował burzę i gdyby nie on, podejrzewam, bylibyśmy w stanie prawnym, który był w 1997 roku” - powiedział prelegent.

Odnosząc się do projektów lewicy i KO proponujących m.in. depenalizację aborcji i aborcję “na życzenie" do 12 tygodnia ciąży prof. Zoll powiedział, że dobrostan kobiety jest mniejszym dobrem niż dobro poczętego dziecka. “W związku z tym są to rozwiązania bezprawne, bo sprzeczne z konstytucją” - stwierdził prawnik.

Reklama

Pytany o ocenę, z punktu widzenia Konstytucji, projektu Trzeciej Drogi, który zakłada przywrócenie stanu prawnego sprzed wyroku TK z 2020 roku, prof. Zoll odparł, że projekt ten jest niepotrzebny, bowiem, w dzisiejszym stanie prawnym wyrok ten nie obowiązuje.”To jest wyrok wydany przez zespół ludzi, których nie można nazwać Trybunałem Konstytucyjnym, bo zasiadały tam trzy osoby, które sędziami Trybunału nie są” - powiedział prof. Zoll.

Argumentował dalej, że zespołowi temu przewodniczyła osoba, która została powołana na stanowisko Prezesa w sposób łamiący Konstytucję. “Możemy powiedzieć, że, ściśle rzecz biorąc, obowiązuje stan prawny z 1997 roku, czyli po tamtejszym orzeczeniu Trybunału” - ocenił prof. Andrzej Zoll dodając, że w tej sytuacji propozycja Trzeciej Drogi “idzie dalej, niż to potrzeba”.

***

Na zbliżającym się posiedzeniu Sejmu 10-12 kwietnia omawiane będą cztery projekty ustaw zmieniających obowiązujące przepisy dotyczące aborcji. Lewica złożyła projekty legalizacji aborcji do 12. tygodnia ciąży bez podania przyczyny a do 24 tygodnia w przypadku "gdy występują nieprawidłowości rozwojowe lub genetyczne płodu" oraz wykreślenia penalizacji tego czynu z Kodeksu karnego. Koalicja Obywatelska chce ustawy "o świadomym rodzicielstwie", zawierającej podobne zapisy, a z kolei Trzecia Droga proponuje powrót do przepisów obowiązujących w ramach tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r.

Ocena: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję