Reklama

List Biskupa Sosnowieckiego z okazji peregrynacji relikwii bł. Jakuba Strzemię w diecezji sosnowieckiej

Niedziela sosnowiecka 22/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Umiłowani w Chrystusie Panu, Bracia i Siostry!

Dzisiejsza Ewangelia po raz kolejny ukazuje nam Chrystusa Zmartwychwstałego, który ponownie ukazuje się „zatrwożonym i wylękłym” Apostołom. Jezus przychodzi do wystraszonych i wątpiących uczniów ze słowami otuchy, ale i z zadaniem, które im zleca: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”. Chrystus chce zaradzić brakowi ich wiary, a nade wszystko uświadomić im, że nie są sami, że mają do spełnienia ważne zadanie. Dlatego razem z nimi zasiada do wieczerzy, a potem zapewnia, że „(…) w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom”. Wzywa słabych i wątpiących Apostołów do tego, by byli Jego świadkami w świecie. Oni mogą liczyć na Jego pomoc.
To Chrystusowe wezwanie do bycia świadkiem powtarza się nieustannie na przestrzeni dziejów. Ono skierowane jest do każdego z nas. Chrystus i Kościół potrzebują świadków. Doskonale rozumiał to wezwanie św. Franciszek z Asyżu, który przed wiekami wzywał: „Idźcie, głoście ludziom pokój, przepowiadajcie pokutę na odpuszczenie grzechów. Bądźcie cierpliwi w utrapieniach, czujni w modlitwie, wytrwali w trudach, skromni w rozmowach, surowi w obyczajach i świadczeniu dobra uprzejmi, ponieważ za to wszystko jest przygotowane dla was wieczne Królestwo”.
Dziś, w tę VII niedzielę wielkanocną, kiedy w Kościele obchodzimy uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, w sposób szczególny słowa te chcemy odnieść do postaci bł. Jakuba Strzemię, arcybiskupa halicko-lwowskiego, franciszkanina i misjonarza. Możemy śmiało przedstawić go jako człowieka, który głosił pokój, przepowiadał pokutę, cierpliwie znosił trudy życia, strzegł surowości obyczajów i z modlitwy czerpał siłę do głoszenia Ewangelii.
Bł. Jakub Strzemię pochodził z diecezji krakowskiej. W odpowiedzi na głos powołania, wstąpił do zakonu św. Franciszka z Asyżu, aby poświęcić się głoszeniu Jezusa Chrystusa na Rusi i Wołoszczyźnie. W 1391 r. papież Bonifacy IX mianował bł. Jakuba arcybiskupem Halicza. W bulli nominacyjnej Ojciec Święty, powołując się na wiarygodne świadectwa, wymienia jego przymioty: gorliwość apostolską, wykształcenie, czystość życia i obyczajów, wytrwałość w sądzie i w zarządzie.
Jako duchowy syn św. Franciszka, żył bardzo skromnie i wszystkie dochody przeznaczał na kościoły, parafie i ubogich. Szczególną troską otoczył szpital we Lwowie, przy którym był także przytułek dla ubogich. To dzięki niemu społeczność lwowska podjęła się budowy katedry, którą błogosławiony poświęcił i konsekrował. To w tej katedrze król Jan Kazimierz złoży po latach śluby i obierze Maryję za Królową Polski.
Pełen zasług odszedł do Pana w opinii świętości 20 października 1409 r., po 18 latach gorliwej pracy pasterskiej. Bł. Jakub jest określany przez biografów „jako kapłan cnotliwy, pobożny, prosty, opiekun biednych, obrońca spraw polskich we Lwowie i na kresach”. Ciało Arcybiskupa Jakuba pochowano we franciszkańskim kościele Świętego Krzyża we Lwowie. Oddawany od początku kult bł. Jakubowi ożywił się po odnalezieniu jego grobu w roku 1619. W 1785 r. jego relikwie przeniesiono do katedry lwowskiej. Papież Pius VI swoim dekretem z dnia 11 września 1790 r. zaliczył Jakuba do grona błogosławionych. Jest on patronem Lwowa i krakowskiej prowincji franciszkanów.

Drodzy Bracia i Siostry,

Minęło 100 lat od lwowskich uroczystości. Mija 600 lat od śmierci bł. Jakuba Strzemię. Starania o kanonizację przekreśliła II wojna światowa i nowy podział Europy, który oderwał Lwów od Polski. Ostatni przedwojenny arcybiskup Lwowa ks. Eugeniusz Baziak, przymuszony do opuszczenia diecezji, zabrał ze sobą relikwie bł. Jakuba, które po wędrówce przez Tarnów i Lubaczów, znalazły swoje miejsce w katerze na Wawelu, gdzie do dziś w ciszy bocznej kaplicy oczekują na powrót do umiłowanego Lwowa.
Życie bł. Jakuba, to ciągłe wędrowanie i docieranie do najdalszych zakątków archidiecezji. W swojej posłudze odczuwał potrzebę bycia dla ludzi, którzy często zagubieni, żyjący w biedzie, niejednokrotnie daleko od Boga, potrzebowali jasnego znaku i pouczenia, aby odkryć sens słów Pana Jezusa: „Ja jestem Drogą i Prawdą, i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). I tak, jak przed ponad 600 laty, bł. Jakub Strzemię wyrusza i dzisiaj do wierzących i niewierzących, do zdrowych i chorych, do biednych i bogatych, do żyjących w zgodzie i w nienawiści, aby zanieść im znak jedności i pokoju, jakim jest Chrystus Pan. Wyjdźcie więc na spotkanie, temu błogosławionemu, który w najbliższy piątek, przybędzie do nas w swych relikwiach. Wyjdźcie na spotkanie dobrego pasterza, który od piątku 29 maja do niedzieli 31 maja nawiedzi w swych relikwiach sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Dąbrowie Górniczej-Gołonogu.
Rodzice - przyprowadźcie swoje dzieci, niech razem z wami uwielbiają Boga i módlcie się o świętość polskich rodzin.
Zdrowi - przywieźcie chorych, niech dostąpią łaski sakramentu spowiedzi i namaszczenia chorych.
Zranieni i skrzywdzeni - przynieście swoją boleść i pozwólcie, aby zabliźniły się rany zniewag i upokorzeń.
Narzeczeni - przyprowadźcie siebie nawzajem, aby modlić się o godność kobiety i mężczyzny.
Pełniący wszelką władzę - przyjdźcie, aby utwierdzić się w służbie dla człowieka.
Zakonnicy i duchowieństwo - przyjdźcie, aby umocnić się w duchu służby Bogu, Kościołowi i ludziom.
Proszę Was, bracia i siostry, przybądźcie do gołonoskiego sanktuarium i przywitajcie relikwie bł. Jakuba 29 maja 2009 r. o godz. 18. Znajdźcie w zabieganiu codziennym, jedną małą godzinę, aby w ciszy kościelnych murów wyszeptać modlitwę prośby, dziękczynienia i przebłagania.
Na czas nawiedzenia relikwii błogosławię wszystkim parafianom i przybywającym pielgrzymom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Knajpy kpią z katolickich wartości. Obraza uczuć to już trend marketingowy?

2025-11-03 13:46

[ TEMATY ]

knajpy

obraza uczuć

trend marketingowy

katolickie wartości

kpina

parodia

Facebook

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

- Knajpy w Zielonej Górze jawnie kpią z wartości katolickich i jeszcze się z tym nie kryją, chwaląc się w mediach społecznościowych - zaalarmowała nas zaniepokojona czytelniczka Aleksandra. Jak się okazuje, problem nie dotyczy tylko jednego miasta i wyłącznie jednej gałęzi "biznesu".

W kulturze obrazkowej, "dobra fota" - jak mawia młodzież - to więcej niż tysiąc słów. A już konkretny fotomontaż tego, co znane i rozpoznawalne z produktem, który tak zwani biznesmeni chcą wypromować, może przynieść upragnione lajki, sławę, a przede wszystkim kasę. Dla zdobycia tej ostatniej wielu przedsiębiorców ucieka się coraz częściej do łączenia tego, co dla jednych jest sensem życia, z tym co dla innych jest tylko monetyzacją i chęcią zysku za wszelką cenę. Także cenę uczuć religijnych innych.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Dziecka Utraconego

2025-11-03 20:54

Ks. Nikodem Rybczyk

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień ten obchodzony już ponad trzydzieści lat ma na celu także uwrażliwienie społeczeństwa w podejściu do tak traumatycznego wydarzenia, jakim jest poronienie.

W naszej diecezji wzorem lat ubiegłych w tym dniu w kaplicy cmentarnej na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie odbyła się uroczystość pogrzebowa dzieci nienarodzonych, których szczątki znajdowały się w rzeszowskich szpitalach. Uroczystość rozpoczęła się wspólną modlitwą Zawierzenia Dzieci Zmarłych przed narodzeniem Miłosierdziu Bożemu. Następnie odprawiona została Msza św. pogrzebowa, w której uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni, którzy osobiście dotknięci zostali stratą dziecka, jak i ci, którym bliska jest modlitwa w intencji dzieci poczętych a nienarodzonych. W czasie Eucharystii modliliśmy się o miłosierdzie dla wszystkich dzieci, które odeszły przed swoim narodzeniem oraz prosiliśmy w intencji rodziców, o łaskę ukojenia i nadziei, która pozwoli oczekiwać na spotkanie ze swoim dzieckiem w domu Ojca niebieskiego. Po Mszy św. urna z prochami dzieci odprowadzona została do specjalnie przygotowanego grobowca Dzieci Utraconych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję