Reklama

Madonny Kresowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W okresie Adwentu i przez cały rok liturgiczny nasze serca i umysły zwracają się ku Matce Najświętszej, czczonej w sanktuariach, kościołach, kaplicach, przydrożnych kapliczkach, domowych obrazach. Jesteśmy przywiązani do swoich wizerunków maryjnych. Nic więc dziwnego, że w czasie zawieruchy wojennej ludność wyrzucona z rodzinnej ziemi zabierała je z sobą jako największy skarb i największą świętość. Tadeusz Kukiz, z zawodu lekarz, od wielu lat zajmuje się losami obrazów maryjnych przywiezionych po II wojnie światowej przez ekspatriowanych Polaków, zmuszonych do opuszczenia stron rodzinnych, z Kresów Południowo-Wschodnich do Polski w obecnych granicach.
Pierwsza część książki Tadeusza Kukiza Madonny Kresowe ukazała się w 1997 r., drugą część wydało Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" w 2001 r. W książce tej autor przedstawia dzieje kresowych wizerunków maryjnych w sposób bardzo ciekawy, wnikliwy, z wielką dokładnością historyczną, z patriotyzmem i miłością do Matki Najświętszej.
Osoby duchowne i świeckie z poświęceniem i narażeniem życia ratowały ten wielki narodowy skarb przed zniszczeniem, zaginięciem i zagrabieniem. Jest to ok. 140 obrazów. Z tej liczby dwa skradziono, jeden strawił pożar, pięć przekazano z powrotem na kresy (do Czukwi, Mościsk, Chodorowa, Sarn i Krystynopola), dwa przejęła była Kuria Lubaczowska; jeden z nich - Matki Bożej Nieustającej Pomocy - pochodzący z lwowskiej kaplicy seminaryjnej umieszczono w nowo otwartym Seminarium Duchownym w Brzuchowicach k. Lwowa.
Najwięcej tych obrazów znalazło się na terenie Polski południowo-zachodniej: w archidiecezji wrocławskiej - czterdzieści (dziewięć we Wrocławiu), w diecezji legnickiej - pięć. W diecezji zamojsko-lubaczowskiej jest trzynaście obrazów, w archidiecezji krakowskiej - dziesięć (osiem w Krakowie), w warszawskiej - pięć (cztery w Warszawie), w Gdańsku - siedem. Reszta znalazła się w innych regionach kraju.
Któż nie słyszał o Matce Bożej Jazłowieckiej, którą Pułk Ułanów przybrał za patronkę? Wódz Naczelny rozkazem z 12 sierpnia 1919 r. nadał mu nazwę 14. Pułk Ułanów Jazłowieckich. Na jego sztandarze umieszczono wizerunek Matki Bożej Jazłowieckiej. Sztandar ten, ze srebrnym krzyżem Virtuti Militari, 20 marca 1921 r. wręczył pułkowi Marszałek Józef Piłsudski. Wśród ułanów żywe było przekonanie, że zwycięstwo pod Jazłowcem w dniach 11-13 lipca 1919 r. odniesiono dzięki Najświętszej Maryi Pannie. Koronowano wizerunek 9 lipca 1939 r. W okresie okupacji modlono się przed nim w ukryciu. W 1943 r. został zamordowany jazłowiecki proboszcz - ks. dr Andrzej Kraśnicki oraz dwie siostry niepokalanki.
Cudowna figura Matki Bożej została wywieziona transportem kolejowym 9 czerwca 1946 r. z Jazłowca do klasztoru w Szymanowie, gdzie znajduje się od 25 czerwca 1946 r. Po półwieczu wróciły do Jazłowca siostry niepokalanki, odzyskując część budynków klasztornych. W sierpniu 1999 r. odbyło się poświęcenie odnowionej kap-licy.
Wileńska Matka Boża Ostrobramska czczona była także na Kresach Południowo-Wschodnich, w Sarnach, w województwie wołyńskim. Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej podarował ojciec pisarza Ksawerego Pruszyńskiego swojej żonie przed narodzeniem syna w intencji błagalnej. Obraz ten zabrano ze sobą w czasie ekspatriacji. Przechowywany był przez lata w kaplicy cmentarnej na Dołach w Łodzi. W 1995 r. w czasie konsekracji odremontowanej świątyni w Sarnach obraz Matki Bożej Ostrobramskiej wrócił do macierzystego kościoła.
Od 1998 r. Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich organizuje coroczne pielgrzymki do Madonn Kresowych na terenie Polski. Jako pierwszą nawiedzono Najświętszą Maryję Pannę Jazłowiecką, a w latach następnych Matkę Bożą Żółkiewską, Czartkowską i Sokalską. Świadczy to o wielkiej czci, jaką żywią Kresowiacy do Matki Najświętszej w Jej obrazach. Nierzadko kult Matki Bożej na nowym miejscu ma szerszy zasięg niż w poprzednim. Zwykle zależy to od opiekunów obrazów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheci pielgrzymowali do grobu św. Jadwigi

2024-04-18 16:30

Archiwum prywatne

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Organizatorem pielgrzymki był Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. To nowa inicjatywa w diecezji.

Do Trzebnicy dotarło ok. 30 osób. Pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią, której przy Grobie św. Jadwigi w Bazylice w Trzebnicy przewodniczył ks. Paweł Misiołek, wikariusz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Jelczu-Laskowicach, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 2 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jelczu-Laskowicach, koncelebrował ks. Mariusz Szypa – dyrektor Wydziału Katechetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję