Skorzeszyce
Blisko 200 przedstawicieli Domowego Kościoła z różnych diecezji w Polsce wraz z moderatorami diecezjalnymi uczestniczyło w rekolekcjach w Skorzeszycach w dniach 11-13 września. Podsumowali miniony rok formacyjny i wytyczyli nowe kierunki działań. Przedstawiciele Domowego Kościoła uczestniczyli w konferencjach, dyskusjach, Eucharystii. Na Świętym Krzyżu po Mszy św. dotychczasowe diecezjalne pary Domowego Kościoła przekazały posługę w diecezjach nowo wybranym parom diecezjalnym.
Z bp. Kazimierzem Gurdą Eucharystię koncelebrował biskup pomocniczy diecezji przemyskiej Adam Szal - delegat Komisji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie wraz kilkudziesięcioma kapłanami moderatorami Domowego Kościoła w poszczególnych diecezjach.
W czasie homilii bp Gurda podkreślał, że „rodzina jest najbardziej naturalnym miejscem przekazywania wiary”, dlatego zadaniem każdej wspólnoty i każdej rodziny jest umocnienie w wierze i przekaz wiary dzieciom. „Źródło kryzysu wiary ma swoje źródło w kryzysie rodziny” - tłumaczył bp Gurda. Zachęcał Domowy Kościół w Polsce, by budował swoją wspólnotę i rodziny na Skale, na Chrystusie, dając świadectwo życia wiarą swoim dzieciom oraz innym ludziom. Pary diecezjalne otrzymały od biskupów świece i specjalne błogosławieństwo.
Nową parą diecezjalną w naszej diecezji są Małgorzata i Stanisława Saletrowie. - Do naszych obowiązków będzie należeć przede wszystkim koordynacja pracy Domowego Kościoła w diecezji. Jesteśmy odpowiedzialni za opracowanie rocznego planu pracy, organizację rekolekcji, dni skupienia, prowadzenie Kręgu Diecezjalnego oraz współpracę z filią DK w Krakowie. W naszej diecezji działa obecnie 32 kręgi DK, które skupiają 130 małżeństw. DK może być lekarstwem na zagrożenia, jakie przeżywa współczesna rodzina, ponieważ to wspólnota rodzin, która ma na celu umocnienie w wierze poprzez całoroczną pracę formacyjną, jak i podejmowanie i ofiarowanie pewnych zobowiązań. Wspólna modlitwa małżonków i całej rodziny, codzienne spotkania z Pismem Świętym, comiesięczny dialog małżeński, który ułatwia szczerą rozmowę w poczuciu obecności Pana Boga, umacnia rodzinę. A przecież jeśli Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu - tłumaczy Stanisław Saletra.
Trzyletnią służbę jako para diecezjalna pełnili Mieczysław i Helena Kapuścińscy. - To był piękny czas, w którym pełniliśmy posługę dla innych rodzin i małżeństw. Cieszymy się, że mogliśmy im dać coś od siebie, nasze doświadczenie i świadectwo. Największą naszą radością jest dziesięć nowych kręgów, które zawiązały się w tym czasie, oraz chór Domowego Kościoła - mówił Mieczysław Kapuściński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu