Reklama

Niedziela Lubelska

Mężczyźni u Matki Bożej Chełmskiej

2024-06-27 07:55

Tadeusz Boniecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz pierwszy do sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej pielgrzymowali mężczyźni z całej archidiecezji lubelskiej. Pielgrzymka odbyła się 22 czerwca przed dniem ojca i przebiegała pod hasłem „Jestem w Kościele. Mężczyzna – powołanie i misja”. Wraz z pielgrzymami modlił się bp Józef Wróbel, który odprawił dla nich Mszę św.

Program męskiej pielgrzymki był niezwykle bogaty. Choć pielgrzymka była zorganizowana po raz pierwszy, to przybyło na nią ponad 200 mężczyzn z całej archidiecezji. Uczestniczyli w niej ojcowie z synami i dziadkowie z wnukami. Szczególnie byli zauważalni członkowie wspólnoty Rycerze Maryi działającej przy sanktuarium na Górze Chełmskiej. Byli pielgrzymi m.in. z chełmskich parafii oraz okolicznych miejscowości, Krasnegostawu, Łęcznej, Świdnika, Lublina, Puław, Księżomierzy, Kraśnika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydarzenie rozpoczęło się odśpiewaniem przez mężczyzn Godzinek o Matce Bożej Chełmskiej. Następnie wszystkich uczestników powitał kustosz sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej ks. kan. Andrzej Sternik. – Godzinki o Matce Bożej Chełmskiej doskonale nas wprowadzają w historię tego miejsca, w matczyną miłość. Matkę Bożą Chełmską nazywamy Matką Jedności, Matką Wojenną, Te godzinki opowiadają całą historię kultu Chełmskiej Madonny w tej świątyni. Witam was wszystkich kochani bracia na naszej pierwszej pielgrzymce. Mam nadzieję że będziemy się spotykać już corocznie przed dniem ojca. Jesteśmy tutaj, abyśmy szukali odpowiedzi na pytanie o obecność mężczyzny w Kościele, jak odkrywamy jako mężczyźni swoją misję, rolę i powołanie życiowe. A jesteśmy przy Matce, bo Ona nas tego będzie najlepiej uczyła. Mądrzy rodzice wychowują do pełni i piękna człowieczeństwa - powiedział ks. Sternik.

Głównym moderatorem pielgrzymki był ks. Mikołaj Dudziński. Mówił do zgromadzonych o kryzysie męskiej tożsamości. – Kto to jest mężczyzna, to było wiadomo zawsze. I zawsze miało to odniesienie do Boga, przynajmniej w naszej cywilizacji chrześcijańskiej. Natomiast współcześnie wszystko jest poddane w wątpliwość. Niektórzy śmieją się złośliwie i mówią, że nasz Kościół jest nie rzymsko a żeńsko katolicki. Bo w Kościele widać bardzo dużo kobiet, a mało mężczyzn. Jednak patrząc dzisiaj na was, mogę stwierdzić, że tak nie jest. Ważne jest bracia, abyśmy doświadczyli tutaj u Matki Bożej Chełmskiej również szczególnego braterstwa pomiędzy nami. Bo mężczyznom są potrzebne zdrowe relacje, w których umacniamy się w rolach jakie otrzymaliśmy u Boga - mówił ks. Dudziński. W dalszej części spotkania uczestnicy odmówili modlitwę różańcową, po której wysłuchali świadectwa sportowca grającego siatkówkę w jednym z lubelskich klubów Kuby Wachnika.

Reklama

Kuba Wachnik o szukaniu sensu życia

Kuba Wachnik mówił o tym, jak doszedł do poznania Pana Boga i zmiany swojego życia. – Pan Bóg dotknął mnie szczególnie. Moja ciężka sportowa praca nie poszła na marne. W wieku 20 lat odniosłem sukces. Miałem pieniądze, grałem w zawodowym klubie sportowym. Miałem wszystko, a mimo tego byłem nieszczęśliwy. Zacząłem szukać sensu życia. To pytanie o sens życia bardzo mnie nurtowało. Bo jednocześnie mając 20 lat byłem uzależniony od alkoholu i pornografii. Zacząłem sobie uświadamiać, że sobie z tym nie radzę. Odkryłem to. I to się przełożyło na życie zawodowe; zacząłem spadać na dno. Jednocześnie szukałem pomocy. W jej trakcie odkryłem, że moją raną życiową jest nienawiść do mojego ojca. Wówczas zacząłem sobie uświadamiać, że tato był nieobecny w moim życiu, bo ciągle pracował, by wyżywić rodzinę; a było nas sześcioro. Ojca nigdy nie było w domu, nie rozmawiał ze mną. Nami zajmowała się babcia. Jako dziecku brakowało mi obecności ojca. To odbiło się później w moim dorosłym życiu. To dotyczy każdego z nas - dzielił się siatkarz. - Po zajęciach z psychologiem podjąłem decyzję, że chcę przebaczyć ojcu. I wtedy zaczęły się dziać różne dziwne rzeczy w moim życiu - wspominał. - Koleżanka zachęciła mnie, abym poszedł na kurs Alfa, organizowany w jednej z parafii. I właśnie tam Pan Bóg otworzył mi oczy. Zobaczyłem, że w Kościele są też młodzi ludzie żyjący wiarą, radośni i uśmiechnięci. Po kolejnych spotkaniach kursu odkryłem na nowo swoja wiarę. Na koniec spotkań, podczas modlitwy przed Najświętszym Sakramentem, Pan Bóg mnie dotknął. Oddałem Mu wówczas swoje życie, wylałem morze łez. Podjąłem decyzję, że idę przez życie z Bogiem. Było to wyjątkowe doświadczenie Bożej miłości, jakie przeżyłem dziesięć lat temu. Od tego czasu moje życie radykalnie się zmieniło, lecz ten proces trwa cały czas - mówił sportowiec. Dodał, że teraz przez cały czas formuje się we wspólnocie Domowego Kościoła wraz z żoną i rodziną. - My szukamy Boga, a On jest w sercu i pierwszy nas znajduje - zakończył. Zachęcał też mężczyzn do modlitwy i zawierzenia Bogu wszystkiego, całego swojego życia. – Gdy wasze dzieci będą widziały jak się modlicie, nie będą się bały. Będą wiedziały, że gdy przychodzą trudne chwile, to trzeba przyjść do Boga - podkreślił. Mówił też o relacji małżeńskiej i potrzebie wzajemnej miłości pomiędzy małżonkami.

Reklama

Kolejnym punktem tej wyjątkowej pielgrzymki było koncert sanktuaryjnej scholi męskiej pod dyrekcją ks. Szymona Majewskiego, specjalnie powstałej na okoliczność tego wydarzenia. Po wysłuchaniu koncertu pielgrzymi mieli możliwość posilenia się wojskową grochówką i bigosem w parku przy bazylice. Musieli spożywać posiłek bardzo szybko, bo rozpętała się silna burza, której towarzyszył intensywny deszcz i wiatr. - Tak jak w życiu, raz burza, raz wicher, a później jaśnieje słońce - skomentował jeden z pielgrzymów.

Reklama

Obecność Boga w ludzkim sercu

Najważniejszym punktem podczas pielgrzymkowego dnia była Msza św. odprawiona w sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej przez bp. Józefa Wróbla. Wraz z nim przy ołtarzu modlili się księża przybyli z pielgrzymami. W homilii bp Wróbel podkreślił, że Matka Boża zawsze wskazuje na Jezusa. A co Pan Jezus chce nam dziś powiedzieć? - pytał. - Cała Ewangelia jest zbiorem wskazań Pana Jezusa dla swoich słuchaczy. Chodzi o to, aby człowiek zwracał uwagę na Królestwo Boże. Tak jak ikona Matki Bożej Chełmskiej chce przedstawić sens pełni wspólnoty Jezusa Chrystusa i Matki Najświętszej. Przychodzimy do Matki Bożej prosić o sprawy życiowe i opiekę. A Ona chciałaby powiedzieć: starajcie się najpierw o Królestwo Boże - mówił. Ksiądz biskup wyjaśnił, że Królestwo Boże to obecność Boga w ludzkim sercu i życiu. – To właśnie otwarcie ludzkich serc na Jezusa, który wskazuje drogę prowadzącą do Boga Ojca - wyjaśnił. Wskazując na kilka wymiarów Królestwa Bożego, podkreślił, że jednym z nich jest Kościół i przeżywanie wiary we wspólnocie. - Dziś z jednej strony doświadczamy tendencji do umniejszania się Kościoła. Jest coraz mniej ludzi w kościołach, nie widzimy na Liturgii młodzieży. Będziemy patrzeć na cały Kościół pesymistycznie, gdy oprzemy się tylko na statystyce. Lecz Królestwo Boże to nie statystyki, lecz ci co w głębi serca przyjmują Chrystusa i Nim żyją. Królestwo Boże, to również i wy, pielgrzymi, którzy przyszliście do tego sanktuarium nie przymuszeni, ale z własnej woli. Królestwo Boże to też sakramenty Kościoła. Eucharystia, gdzie na ołtarzu spotykamy żywego Pana Jezusa - powiedział bp Wróbel. – Jesteśmy tutaj aby się wsłuchiwać w to, co chce nam powiedzieć Chrystus i Matka Boża - zakończył.

Ostatnim punktem pierwszej pielgrzymki mężczyzn do sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej była wspólna Droga Krzyżowa. Był też czas na spokojne zwiedzenie krypt pod bazyliką z grobowcami unickich biskupów oraz piwnic pobazyliańskich i ogrodu różańcowego.

Reklama

Następna pielgrzymka już za rok, bo zrodzona tradycja pielgrzymowania mężczyzn przed obraz Matki Bożej Chełmskiej, jak zapewnia ks. Andrzej Sternik, będzie kontynuowana, wpisując się tym samym na stałe w kalendarz wydarzeń religijnych naszej archidiecezji.

Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212



Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żyd zafascynowany Całunem - zmarł Barrie Schwortz, wybitny znawca Całunu Turyńskiego

2024-06-28 22:23

[ TEMATY ]

Żydzi

całun turyński

Barrie Schwortz

Włodzimierz Rędzioch

21 czerwca w wieku 77 lat zmarł Barrie Schwortz, amerykański Żyd o polskich korzeniach, fotograf a jednocześnie wybitny specjalista od Całunu Turyńskiego. Wyniki jego badań nad Całunem, jak również sporo zdjęć Schwortza możemy znaleźć z książce „Świadkowie Tajemnicy”opublikowanej przez wydawnictwo Rosikon Press.

Wspominam Zmarłego w rozmowie z Januszem Rosikoniem.

CZYTAJ DALEJ

Gwiazda włoskiej koszykówki wybrała klauzurę: wcześniej w życiu czułam niedosyt

2024-06-29 18:01

[ TEMATY ]

powołanie

Screen/Youtube.com

Koszulkę reprezentacji narodowej zamieniła na zakonny habit. Z profesjonalnego sportu zrezygnowała na rzecz życia kontemplacyjnego. 33-letnia Oriana Milazzo złożyła właśnie śluby wieczyste u Ubogich Sióstr Świętej Klary. Zakon został założony przez św. Franciszka oraz św. Klarę w 1212 roku i ma jedną z najsurowszych reguł, wyróżniającą się najwyższym ubóstwem.

- Proszę o miłość Boga, aby zostać przyjętą do tej wspólnoty Ubogich Sióstr Świętej Klary, aby podążać drogą ubóstwa i pokory Jezusa Chrystusa i być z tą wspólnotą jednym sercem i jedną duszą - mówiła w czasie profesji siostra Chiara Luce di Maria dimora della Santisssima Trinità. W swym zakonnym imieniu połączyła założycielkę zakonu klarysek i świecką dziewczynę, Chiarę Luce Badano, która została beatyfikowana w 2010 roku, a której postać towarzyszyła jej na drodze dojrzewania do powołania. Jej pełne imię w tłumaczeniu na polski można oddać: siostra Klara Światło od Maryi Przybytku Trójcy Przenajświętszej.

CZYTAJ DALEJ

Muzeum II Wojny Światowej: do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Kolbe i rodzina Ulmów

Zdecydowaliśmy, że do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Widzimy, że istnieje taka społeczna potrzeba - poinformowało w sobotę Muzeum II Wojny Światowej. Jak dodało, postacie "zostaną zaprezentowane w sposób godny, rzetelny i zgodny z najnowszymi badaniami".

Dyrekcja muzeum, którą od kwietnia zarządza prof. Rafał Wnuk, poinformowała we wtorek o planowanych i wprowadzonych zmianach w wystawie głównej, która ma powrócić do stanu z 2017 r.; chodziło m.in. o usunięcie z wystawy portretu o. Maksymiliana Kolbego, a także wielkoformatowej fotografii rodziny Ulmów. Krytycznie do decyzji odnieśli się m.in. wicepremier, szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz posłowie PiS. W piątek w Gdańsku i Warszawie odbyły się protesty przeciwko zmianom. Wzięło w nich udział kilkadziesiąt osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję