Reklama

Niedziela Przemyska

Jarosławskie obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu

Niedziela przemyska 6/2013, str. 1

[ TEMATY ]

rocznica

Magdalena Bojarska

Odczytano listę znanych ofiar narodowości żydowskiej i polskiej

Odczytano listę znanych ofiar narodowości żydowskiej i polskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

26 stycznia, wzorem ubiegłego roku, w Jarosławiu odbyły się obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, organizowane z inicjatywy prof. Wacława Wierzbieńca, rektora PWST-E oraz burmistrza Andrzeja Wyczawskiego i ks. Marka Pieńkowskiego z Ośrodka Kultury i Formacji Chrześcijańskiej, we współpracy z Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Warszawie. Uroczystości zaszczycił Eli Zolkos, asystent naczelnego rabina Polski, Michaela Schudricha.

Reklama

Obchody rozpoczęła dyskusja panelowa „Stosunki polsko-żydowskie z perspektywy Uratowanych i Ratujących w czasie Holokaustu” z udziałem zaproszonych gości: Luci Retman (Hajfa - Izrael), s. Dawidy Ryll (Miejsce Piastowe), Judith Elkin (Miami - USA), Romana Kessler’a (Tel Awiw - Izrael) i Krystyny Stawarskiej-Grzędy (Jarosław). Podczas uroczystości, o własnych tragicznych, bardzo wzruszających doświadczeniach opowiedziała uratowana z Holokaustu Lucia Retman, która na specjalne zaproszenie Rektora PWST-E przyjechała po raz drugi do Jarosławia z Hajfy w Izraelu, aby dać świadectwo tamtym wydarzeniom. Pani Retman podczas okupacji wraz z rodziną ukrywała się u Zofii Pomorskiej z Lubaczowa, która za okazaną pomoc otrzymała pośmiertnie medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Pani Pomorska zdobyła dla niej dokumenty polskiej dziewczynki, które umożliwiły jej wyjazd do pracy w Niemczech. Pomimo ogromnego zagrożenia udało się w ciągu jednego dnia zmienić tożsamość Luci Retman na Polkę, katoliczkę, Janinę Kogut. Z Krakowa całym transportem wypełnionym Polakami i Ukraińcami wysłano ją do pracy w Niemczech, w Berlinie. Tak przeżyła wojnę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dyskusji panelowej głos zabrała również s. Dawida Ryll, która te wydarzenia poznała z opowieści swojej mamy, Marii. Przywołała bolesną historię z dzieciństwa, opowiadającą o rozstrzelanym przez Niemców żydowskim chłopcu, który wraz ze swoją rodziną ukrywał się przez pewien czas w jej domu. O ogromnej tragedii ludzkości, jaką był Holokaust, opowiadał także goszczący w naszym mieście znany adwokat, Roman Kessler, jarosławianin z pochodzenia, żyjący obecnie w Tel Awiwie oraz w Warszawie. Krystyna Stawarska-Grzęda wspominała wydarzenia sprzed 70 lat, kiedy to za pomoc niesioną Żydom śmierć ponieśli jej rodzice. Swoją historię opowiedziała także przybyła ze Stanów Zjednoczonych, a urodzona w Przeworsku, Judith Elkin, która opowiedziała historię własnej rodziny.

Następnie, w kościele Świętych Mikołaja i Stanisława biskupa, miało miejsce nabożeństwo w intencji Polaków z Podkarpacia, zamordowanych za pomoc niesioną Żydom oraz za Żydów, którzy ponieśli śmierć na tym terenie. Uczestnicy wysłuchali psalmów, a także Pieśni z Księgi Proroka Izajasza w wykonaniu Zespołu Wokalnego „Pasjonaci z Jarosławskiego Opactwa”. Zaproszeni goście odczytali listę znanych ofiar narodowości żydowskiej i polskiej. Obchody uwieńczyło uczczenie pamięci Żydów zamordowanych przy murze Jarosławskiego Opactwa, poprzez refleksję i modlitwę, a także zapalenie zniczy, symbolizujących ludzkie istnienia.

2013-02-06 11:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 lat temu zmarła Irena Jarocka

[ TEMATY ]

muzyka

rocznica

pl.wikipedia.org/Michał Nadolski

10 lat temu, 21 stycznia 2012 r., zmarła Irena Jarocka, piosenkarka znana z przebojów "Motylem jestem", "Wymyśliłam cię", "Kawiarenki". Jako "uosobienie klasy i wdzięku", "jedną z najpiękniejszych, najbardziej uzdolnionych muzycznie piosenkarek" zapamiętali ją przedstawiciele środowiska muzycznego.

Irena Wanda Jarocka urodziła się 18 sierpnia 1946 r. w Srebrnej Górze w domu Henryka i Haliny Jarockich. Dzieciństwo i młodość spędziła w Gdańsku-Oliwie.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Otwarcie wystawy czasowej „Na szlaku Tysiąclecia. Chrobry I i II w Powstaniu Warszawskim”

2025-04-18 22:25

Muzeum AK

    W samo południe we wtorek 15 kwietnia w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie odbył się wernisaż wystawy czasowej „Na szlaku Tysiąclecia. Chrobry I i II w Powstaniu Warszawskim”.

Ekspozycja została przygotowana z okazji obchodów 1000-lecia Korony Polskiej. Prezentuje dzieje dwóch oddziałów walczących w Powstaniu Warszawskim: Batalionu „Chrobry I” oraz Zgrupowania „Chrobry II”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję