Reklama

Wiadomości

Czy Trybunał Konstytucyjny "zawiesi wykonanie" rozporządzenia w sprawie nauczania religii?

Rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Arkusze organizacyjne szkół zakładają grupy łączone dla przedmiotu religia. Czy naukę religii w szkołach uratuje Pierwsza Prezes SN i Trybunał Konstytucyjny?

[ TEMATY ]

religia

Trybunał Konstytucyjny

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prośby strony wyznaniowej

22 sierpnia br. podczas konferencji prasowej Prezydia Episkopatu i Polskiej Rady Ekumenicznej poinformowały, że zwróciły się do Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, by ta zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego rozporządzenie minister edukacji z dnia 26 lipca br. To dokument umożliwiający łączenie klas w pionie i w poziomie – wbrew zasadom pedagogiki, psychologii i metodyki. Główny zarzut dotyczy braku porozumienia z Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi w tej sprawie.

Po konferencji, o inicjatywie  strony wyznaniowej zaczęła głośno mówić opinia publiczna. Część społeczeństwa – pod wpływem euforii – wypowiedź Rzecznika KEP odczytała jako bezpośrednie zaskarżenie przez stronę wyznaniową wadliwego rozporządzenia. Niestety, rzeczywistość nie jest taka, jaka jest, ale taka, jaką się wykreuje. W tym zakresie, działania KEP i PRE należy uznać za przejaw  PR- owego profesjonalizmu. Informacja podana bowiem podczas konferencji prasowej to jakaś barokowa, prawna konstrukcja piętrowa; Episkopat i PRE występują (razem lecz osobno?) do Pani Prezes SN i proszą ją o to, aby wystąpiła do Pani Prezes TK. Summa summarum,  żaden z podmiotów nie wystąpił z bezpośrednim wnioskiem do sądu konstytucyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A przed skargą ..zabezpieczenie

W trakcie konferencji, ks. Leszek Gęsiak SJ, rzecznik KEP poinformował również, że:

Reklama

– Ze względu na nieodwracalność szkód, jakie może spowodować wejście w życie rozporządzenia a także ze względu na jego wadliwość wnieśliśmy ponadto o wystąpienie do TK o udzielenie wnioskowi zabezpieczenia przez zobowiązanie ministra do zmiany rozporządzenia z dnia 26 lipca 2024 r. i przesunięcie terminu jego wejścia w życie na rok 2025.

Wydane (dość szybko) postanowienie zobowiązałoby ministra edukacji do powstrzymania się od dokonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych do czasu rozpatrzenia przez Trybunał wniosku. Tym samy zostałyby ochronione interesy strony postępowania.

Kwadratura koła

W związku z brakiem drogi prawnej, co do odwołania od postanowienia Trybunału, z formalnego punktu widzenia ministrowi edukacji pozostawałoby jedynie podporządkowanie się zabezpieczeniu TK. W tej sprawie stosuje się art. 7 Konstytucji RP, zgodnie z którym organy władzy publicznej, a takim jest szef ministerstwa oświaty, działają na podstawie prawa i w jego granicach. Skoro organ do tego uprawniony wydałby postanowienie zabezpieczające i żaden inny organ nie uchyliłby tego postanowienia w procedurze prawnie przewidzianej, to ono jest wiążące i jako takie podlegałoby stosowaniu. Z formalnego punktu widzenia TK może wydawać różnego rodzaju postanowienia, natomiast powstaje pytanie, czy „praworządna ministra” uszanuje decyzję sądu konstytucyjnego. Wszak to rozporządzenie to najkrótsza droga do obrzydzenia katechezy tym, którzy się jeszcze ostali; droga, by ostatecznie wypędzić katolickie gusła z polskiej oświaty. Co więcej, strona rządowa będzie stawiać pytanie, jaka jest waga tego postanowienia w naszej trudnej krajowej rzeczywistości. „Koalicja 13 grudnia” powoła się na uchwałę sejmową i na zawartej w niej teorii, że orzeczenia wydawane przez Trybunał w obecnym kształcie są dotknięte wadą prawną, nie są wiążące i nie mają mocy prawnej. Ten rząd podważa wszystko, dlatego będzie to podważał. Na razie nie ma innego wyjścia. Aczkolwiek co do zasady, podmioty, wobec których TK podjął postanowienie o zabezpieczeniu są prawnie związane jego treścią. 

Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi

Przypomnijmy, że warunkiem wejścia w życie orzeczeń TK jest ich ogłoszenie jest w Dzienniku Ustaw. Wydaje się jednak, że Rządowe Centrum Legislacji właśnie odgrywa zmodyfikowaną scenę z filmu St. Barei, pt. „Miś”: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? Nie opublikujemy orzeczeń TK i co nam zrobicie?” Co zrobi strona wyznaniowa? Oto jest Szekspirowskie pytanie? Choć samego W. Szekspira już nie ma w kanonie lektur „ministry edukacji”.

2024-08-25 08:21

Oceń: +16 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PE w rezolucji: polski TK nie jest uprawniony do interpretowania polskiej konstytucji

Polski Trybunał Konstytucyjny nie ma mocy prawnej i niezależności oraz nie jest uprawniony do interpretowania polskiej konstytucji - wynika z przyjętej w czwartek rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie wyroku TK.

Rezolucja, która ma charakter niewiążący, została przyjęta 502 głosami, przy 153 przeciw i 16 wstrzymujących się. Europosłowie "głęboko ubolewają" w dokumencie nad decyzją polskiego TK z 7 października, określając ją "jako atak na europejską wspólnotę wartości i prawa jako całość" i twierdząc, że Trybunał został przekształcony "w narzędzie legalizacji bezprawnych działań władz".
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsze to osobista więź z Chrystusem

2025-04-13 16:57

[ TEMATY ]

Błogosławieństwo szafarzy Komunii świętej

sanktuarium Miłosierdzia Bożego

Karolina Krasowska

Nowi szafarze pochodzą z całej diecezji

Nowi szafarze pochodzą z całej diecezji

W diecezji mamy 41 nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej.

Błogosławieństwa do posługi kandydatom udzielił bp Paweł Socha. Uroczystość odbyła się 12 kwietnia w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie. Nowi szafarze pochodzą z całej diecezji, z miejscowości takich jak: Żary, Zielona Góra, Łagów, Świebodzin, Gorzów Wielkoposlki, Drezdenko. Ile trwało i jak wyglądało ich przygotowanie? - Przygotowanie trwało dwa miesiące. W tym czasie kandydaci poznawali zagadnienia związane z teologią liturgii, moralną, dogmatyczną, ale także, co istotne, z duszpasterstwem chorych – mówi koordynator Studium Liturgicznego ks. Bartosz Warwarko. – Szafarze są zaproszeni, aby nosić Komunię chorym i w razie potrzeby pomagać przy rozdawaniu Komunii świętej – wyjaśnia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję