Reklama

Był taki Wielki Tydzień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Starsi kapłani diecezji sandomierskiej oraz radomskiej, pamiętający bp. Piotra Gołębiowskiego, dziś już sługę Bożego, nazywają go biskupem męczennikiem, który doznał wielu upokorzeń.

Przypomnę, że od 20 lutego 1968 r., kiedy papież Paweł VI mianował bp. Piotra Gołębiowskiego administratorem apostolskim diecezji sandomierskiej, to aż do chwili śmierci nie doczekał się zatwierdzenia przez władze państwowe na ordynariusza, mimo usilnych starań władz kościelnych. Do podobnych upokorzeń trzeba zaliczyć fakt, że z powodu nieotrzymania paszportu - jako jedyny biskup z grona całego Episkopatu Polski - nie mógł być obecny na żadnej sesji II Soboru Watykańskiego, a także nie pozwolono mu na wyjazd do Rzymu z wizytą „ad limina” - mimo że papież Paweł VI przesłał mu za pośrednictwem kard. Stefana Wyszyńskiego specjalne zaproszenie-wezwanie. Trafnie określił posługę bp. Piotra jego współpracownik - bp Walenty Wójcik, że „mitra na głowie Biskupa Gołębiowskiego szybko zamieniła się na koronę cierniową”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W czas jego biskupiej posługi wpisały się bolesne wydarzenia w Wierzbicy, a właściwie konflikt między proboszczem a wikarym, który został propagandowo wykorzystany przez komunistyczną władzę, aby rozbić Kościół katolicki w Polsce przez utworzenie tzw. niezależnej katolickiej parafii. Na przykładzie wierzbickiej parafii komuniści chcieli wypracować nową, bardzo niebezpieczną metodę walki z ówczesną hierarchią Kościoła katolickiego w Polsce. To bp Piotr Gołębiowski wraz z oddanymi sobie księżmi pokrzyżował plany komunistów. Tego nie wybaczyli mu nigdy.

Dla niepamiętających tych lat najpierw przywołam fakt porwania bp. Piotra Gołębiowskiego z sandomierskiej Kurii przez otumanionych parafian, na czele ze zbuntowanym kapłanem ks. Zdzisławem Kosem. Taki rozwój wypadków zaskoczył nawet funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy kierowali tym „eksperymentem” tworzenia katolickich parafii niezależnych od biskupa diecezjalnego. W latach 1962-68, kiedy oderwano parafię od diecezji, dochodziło w Wierzbicy do regularnych walk o świątynię między parafianami wiernymi biskupowi a tymi, którzy przeszli na stronę zbuntowanego kapłana. Przysyłanych przez Kurię Biskupią z Sandomierza księży proboszczów i wikarych zwolennicy „niezależnej” parafii wyrzucali, szydzili z nich, a władze państwowe karały ich wysokimi grzywnami za odprawianie Mszy św. w prywatnych domach, aż w końcu zamykały w więzieniu. Finałem był ów pamiętny Wielki Tydzień 1968 r., kiedy to bp Piotr Gołębiowski przybył do Wierzbicy i, gotów tam oddać swoje życie, doprowadził zbłąkanych katolików do jedności wiary.

Opisuje te wydarzenia w swojej najnowszej książce pt. „Był taki Wielki Tydzień” ks. inf. Józef Wójcik z Suchedniowa, kapłan, który miał opinię wroga numer jeden Polski Ludowej! „Przestępstwa”, jakie popełnił, da się sprowadzić do trzech: najpierw, będąc w 1958 r. wikarym w Ożarowie k. Ostrowca Świętokrzyskiego, „podburzał” dzieci i rodziców do zawieszania krzyży w szkole; potem jako duszpasterz w Wierzbicy, w latach 1962-68, bronił kościoła przejętego przez zbuntowanego kapłana, popieranego przez Urząd ds. Wyznań oraz Służbę Bezpieczeństwa; wreszcie - w czerwcu 1972 r. wykradł Obraz Nawiedzenia, uwięziony i pilnowany przez milicję na Jasnej Górze. Właśnie od 1962 r., kiedy jako ochotnik zgłosił się do pracy w parafii Wierzbica, rozpoczęła się jego „epopeja” więzienna. W sumie w ciągu sześciu lat - pod zarzutem „organizowania nielegalnych zgromadzeń”, czyli Mszy św. - otrzymał 18 wyroków i 9 razy przebywał w więzieniu.

W książce ks. inf. Józefa Wójcika oprócz jego własnych wspomnień mamy osobistą relację bp. Piotra Gołębiowskiego o „Wielkim Tygodniu w Wierzbicy”, a także fragmenty dziennika p. Józefy Wasil, parafianki, która sąsiadując z kościołem, z okien swojego domu obserwowała zajścia, a niejednokrotnie w nich uczestniczyła.

Osoby zainteresowane książką mogą się kontaktować z ks. inf. Józefem Wójcikiem: ul. Kościelna 11, 26-130 Suchedniów, tel. 601-298-542.

2013-03-18 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiara na świętopietrze - konkretne wsparcie misji Papieża

2025-06-18 12:53

[ TEMATY ]

Watykan

świętopietrze

Vatican Media

29 czerwca, w dniu w którym Kościół wspomina świętych Piotra i Pawła, odbywa się tradycyjna zbiórka na świętopietrze. To konkretny sposób wsparcia Ojca Świętego w jego misji na rzecz Kościoła powszechnego.

Pomagać papieżowi czynić dobro. Towarzyszyć mu w głoszeniu chrześcijańskiego przesłania, wspierać jego działalność charytatywną wobec tych, którzy żyją w warunkach niegodnych, pomagać mu promować pokój. W tym właśnie tkwi sens świętopietrza - wielowiekowej praktyki solidarności na rzecz papieży, która ma swoje korzenie w Ewangelii. Tradycyjny dzień zbiórki przypada 29 czerwca, w dniu, kiedy Kościół wspomina w liturgii świętych Piotra i Pawła. Zbiórka ta jest konkretnym sposobem wsparcia Papieża Leona XIV w jego misji służby Kościołowi powszechnemu.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Chrostowski: Boże Ciało przypomina, że Chrystus nas nie opuścił

Boże Ciało przypomina, że Jezus Chrystus, choć zmartwychwstał i wstąpił do nieba, nie opuścił nas, ale pozostał z nami w sakramencie Eucharystii. Naszym obowiązkiem jest publicznie dać temu świadectwo - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Waldemar Chrostowski, biblista, tłumacz Pisma Świętego, wykładowca teologii. W czwartek 19 czerwca katolicy w Polsce i na świecie obchodzą uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (święto Bożego Ciała), któremu tradycyjnie towarzyszą procesje ulicami miast i wsi.

Uroczystość Bożego Ciała w pewnym sensie zamyka i podsumowuje cały rok liturgiczny - wyjaśnia ks. prof. Chrostowski. - Zaczynamy od Adwentu, kiedy Kościół przeżywa oczekiwanie na przyjście Zbawiciela i wspomina dzieje zbawienia zawarte w Starym Testamencie. Potem obchodzimy Boże Narodzenie, krótką część okresu zwykłego, a następnie Wielki Post - czas męki i śmierci Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Były uzależniony od pornografii teraz pomaga innym mężczyznom uwolnić się od niej

2025-06-18 16:39

[ TEMATY ]

pornografia

adobe.stock.pl

Joe Masek, mieszkaniec Minnesoty, po raz pierwszy zetknął się z pornografią w wieku 8 lat, co zapoczątkowało jego 23-letnią walkę z tym uzależnieniem. Po uwolnieniu się od niej i poczuciu w sobie powołania do pomagania innym założył wspólnotę The Freedom Group (Grupa Wolności), opartą na chrześcijańskim światopoglądzie i wartościach .

Odtąd co roku około 100 mężczyzn uczestniczy w 12-miesięcznym systemie szkoleniowym, dodatkowych kursach i rekolekcjach, mających za zadanie pomoc w wydostaniu się z nałogu. Program „Wolny od Pornografii” obejmuje m.in. cotygodniowe sesje coachingowe (treningowe) z trenerem. Mają one pomóc klientowi w odkrywaniu swojego potencjału, rozwijaniu umiejętności i wprowadzaniu pozytywnych zmian w życiu. Sesje te są zazwyczaj oparte na dialogu i zadawaniu pytań, skłaniających do zastanowienia się i działania. Uczestnicy biorą też udział w kursach wyjaśniających neurologiczne podłoże uzależnienia i sposoby „przeprogramowania” mózgu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję