Reklama

Bóg zwycięża demony

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbawienie dusz jest najwyższym obowiązkiem i prawem Kościoła. Posłuszeństwo temu zadaniu dosięga wszystkich aspektów jego działania. W tym zakresie mieści się również posługa wobec dręczonych przez duchy nieczyste, zniewolonych lub opętanych, a także tych, którzy doświadczając szczególnych duchowych trudności czują się źle (De exorcismis 15). Może to się dokonać przez rozmowę, sakramenty święte, a także przez modlitwę. Egzorcyzmy są szczególną formą pomocy, o której decyduje egzorcysta. Historia Kościoła dostarcza jednak wielu przykładów, że Bóg niektórych ludzi obdarza szczególną mocą duchową. Na przykład św. Katarzyna ze Sieny była często proszona o modlitwę za opętanych, choć nie była i nie mogła być egzorcystą. Nie trzeba się temu dziwić, ponieważ chrzest św. daje chrześcijanom udział w zwycięstwie Chrystusa, w tym również władzę nad demonami. Bóg udziela szczególnych darów według swej woli, w tym tych nadzwyczajnych i bardzo spektakularnych, jak skuteczność modlitwy o uwolnienie. Wszystkie one powinny być przyjmowane z wdzięcznością i poddane ocenie autentyczności (KKK 800).

Reklama

Działalność Zła jest jednak podstępna. By uniknąć niebezpieczeństw duchowych z tym związanych, Kościół podporządkował władzę egzorcystów biskupom i kapłanom przez nich mianowanym. Natomiast modlitwa o uwolnienie jest zwróceniem się do Boga, w żadnym zaś wypadku nie jest komunikacją z demonami. Uczestniczyć w niej powinien kapłan lub przynajmniej diakon, ponieważ sakrament święceń został dany Kościołowi również w celu przewodzenia tej duchowej walce. Każde błogosławieństwo, słowo, szept modlitwy kapłańskiej, są sprawowane w osobie Chrystusa, który jest gwarantem naszego bezpieczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie istnieją jednak jakieś formuły wyjątkowo skuteczne, przechowywane w tajnych księgach księżowskich. Skuteczne są jedynie łaska Boża i wiara modlących się. Mogą się one objawić nie tylko w czasie specjalnych modlitw, ale już w samych sakramentach. Każda Msza św. jest rzeczywistą obecnością Jezusa, dlatego podczas niej demony potrafią narobić wiele hałasu, by przestraszyć modlących się i sprawić wrażenie, że są ważniejsze i potężniejsze od Jezusa. Podobne zjawiska mogą się dziać w czasie czytania Pisma Świętego lub zwykłych modlitw chrześcijańskich, jak Różaniec czy Wyznanie Wiary. Zwracając zbytnią uwagę na te ekscesy, stawiamy demony na piedestale i nieświadomie lub z lęku pozbawiamy chwały Boga. A z tego diabli się cieszą i dręczą swe ofiary lękiem czy rezygnacją jeszcze bardziej.

Przystępując więc do walki z demonami podstawą jest zaufanie Bogu, ponieważ Jego miłosierdzie może nam dać radość z uczestnictwa w Jego krzyżu i zwycięstwie. Można wtedy śmiać się wraz z Bogiem z ruiny mocarza (por. Am 5, 9). Ta radość lub wolność dla dręczonych może przyjść łagodnie, bez żadnych spektakularnych słów, gestów lub specjalnych modlitw. Od dawna chrześcijanie modlili się o ochronę Krwi Pańskiej, Michała Archanioła lub świętych egzorcystów, jak św. Benedykt, a dziś św. Ojciec Pio lub bł. Jan Paweł II. Zawsze można uciec się do Litanii do Matki Bożej. Demony są aniołami, choć upadłymi. I choć nie chcą, z Bożego postanowienia muszą być posłuszne Maryi, wzywanej przez chrześcijan jako Królowa Aniołów.

Ks. Łukasz Laskowski kapłan archidiecezji częstochowskiej.
Doktor biblistyki i filologii klasycznej, posługiwał również wobec ludzi zniewolonych – obecnie w Rzymie.

2013-04-29 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus nie zakazywał imprezować

Z Muńkiem Staszczykiem, muzykiem, wokalistą, ambasadorem ŚDM, rozmawia ks. Roman Sikoń

KS. ROMAN SIKOŃ: – Jak to było z Tobą?
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądały ostatnie godziny Papieża Franciszka?

2025-04-22 13:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Gestem podniesionej ręki rankiem w Poniedziałek Wielkanocny Papież Franciszek pożegnał się ze swym osobistym asystentem medycznym, potem zapadł w śpiączkę i odszedł. Nie cierpiał – relacjonują osoby, które były do ostatnich chwil przy Franciszku w momencie jego śmierci. Wcześniej dziękował za powrót na Plac Świętego Piotra.

Wśród ostatnich słów Ojca Świętego znalazło się podziękowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, że zachęcił go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedzielę, po błogosławieństwie Urbi et Orbi. „Dziękuję, że zabrałeś mnie z powrotem na Plac” – powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Jak papież przyjmował gości? Jak mieszkał? Czym zaskakiwał?

Jak mieszkał papież Franciszek? Jak wyglądał jego przedpokój? Jak przyjmował gości? Czym zaskakiwał? O swoich wspomnieniach ze spotkań z Franciszkiem opowiada kard. Grzegorz Ryś.

- Prywatnie - trzeba powiedzieć - że był bardzo bezpośredni. Dobre kilka razy byłem u niego w mieszkaniu, ponieważ bardzo często papież przyjmował w swoim prywatnym mieszkaniu - relacjonował kardynał Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję