Reklama

Felietony

Za daleko od ludzi

W obliczu nadchodzącej zimy, gdy wielu Polaków zmaga się z rosnącymi cenami, drożejącymi produktami pierwszej potrzeby i niepewnością gospodarczą, rządzący zdają się żyć w zupełnie innym świecie. W świecie, w którym klimat, emisje i zrównoważony rozwój mają pierwszeństwo przed codziennymi problemami obywateli. Wypowiedź Pauliny Hennig-Kloski doskonale oddaje tę dysproporcję między polityką a rzeczywistością.

2024-10-23 08:52

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Z tego co widziałam, to spadają głównie nie rzeczy pierwszej potrzeby, tylko raczej takie, bez których czasami możemy się obyć” – mówi minister klimatu i środowiska, nawiązując do fatalnych danych o sprzedaży detalicznej. We wrześniu wskaźnik spadł o 3,0 proc. rok do roku. Co na to pani minister? „Tekstylia z punktu widzenia klimatu to nawet dobrze, jak będziemy mniej tego typu rzeczy kupować, bo to jednak powoduje właśnie emisję”.

Polityk rządzącej koalicji nie tylko pokazuje swoje zaślepienie nową świecką religią, ale zapomina o podstawowym fakcie, że odzież, zwłaszcza zimą, jest jedną z rzeczy, bez których trudno się obejść. Takie sytuacje pokazują, że dla niektórych polityków kwestie klimatyczne stały się priorytetem, który przysłania realne potrzeby zwykłych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Politycy, którzy z miłością do wyimaginowanego boga Natury nawołują do rezygnacji z kolejnych „niepotrzebnych” produktów i ponoszenia kosztów przez zwykłych ludzi, zdają się zapominać o tym, że społeczeństwo, które reprezentują, żyje tu i teraz. Ludzie potrzebują ciepłej odzieży na zimę, dostępnych cenowo produktów, stabilnych dochodów. Kiedy polityka klimatyczna zaczyna wyznaczać kurs dla gospodarki, a decydenci traktują ją jak dogmat, to zwykły człowiek staje się ofiarą tej ideologii. Oczywiście dotyka to najmocniej najbiedniejszych, a nie klasy, do której (co wynika choćby z jej oświadczenia majątkowego) należy pani minister.

Spójrzmy na to szerzej, bo przecież polityka klimatyczna środowisk lewicowo-liberalnych jest od dekad konsekwentna. W miłości do klimatycznego dogmatu totalnie zapominają o empatii. A przecież to właśnie ona powinna leżeć u podstaw każdej decyzji politycznej. Walka o lepsze jutro nie może odbywać się kosztem dzisiejszego dnia. Dodatkowo bieda, która jest skutkiem różnych ideologicznych pomysłów lewicy na życie, to prosta droga do pogorszenia, a nie polepszenia klimatu.

Naród potrzebuje wsparcia, a nie sloganów o zrównoważonym rozwoju. Potrzebujemy realnych rozwiązań, które uwzględniają wyzwania, przed jakimi stają zwykli Polacy, a nie ideologicznych haseł, które pięknie brzmią w mediach społecznościowych i filmikach na Youtubie, ale nie zastąpią nam ubrań, nie nakarmią i nie ogrzeją tej zimy.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Babcia Kazia

Myślę, że każdy z nas miał taką „babcię Kazię”, i one to właśnie sprawiły, że trwamy i jesteśmy.

Była niewielką, starszą – odkąd ją pamiętam – panią. Nosiła lekkie okulary z oprawkami umożliwiającymi wymianę kolorowych wstawek zależnie od pory roku, pogody, pory dnia, a nawet od nastroju właścicielki. W epoce ciężkiego PRL nosiła piękne, stylowe i kolorowe sukienki. Do dziś nie przeniknąłem tajemnicy, skąd je brała. Była nałogową palaczką, ale nigdy nie paliła na ulicy ani w lokalu – uważała bowiem, że tak czynią wyłącznie ulicznice. Gotowała koncertowo, a piekła (i to wymyślne, niepowtarzalne w smaku) ciasta symfonicznie. Uwielbiałem spędzać u niej wszelkie wakacje, całe jej małe mieszkanko wypełnione było książkami, i to nie byle jakimi, tylko przeważnie przedwojennymi. Prowadziła niewielką bibliotekę w Bochni. Niewysoka (dwumetrowy mąż – mój dziadek – sadzał ją sobie na ramieniu), ale niezwykle energiczna. W czasach komunizmu, z okrągłymi oczami, słuchałem jej opowieści o przedwojennej Polsce, zwyczajach, rautach, balach i defiladach. W końcu była żoną przedwojennego oficera i legionisty Marszałka.
CZYTAJ DALEJ

Parafia "na budowie": Jak buduje się Kościół?

2024-10-22 18:20

[ TEMATY ]

Kościół

Kraków

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Jak powstaje kościół w XXI w.? I jak, budując bryłę świątyni, tworzy się Kościół przez wielkie „K”? Na te i wiele innych pytań odpowiadamy wraz z ks. Tomaszem Pilarczykiem, proboszczem parafii w Krakowie-Nowym Ruczaju, której patronuje Papież Polak.

Październikowe popołudnie. Panuje spokój, choć każdy przemieszczający się wzdłuż ul. Bobrzyńskiego w Krakowie może zauważyć, że w tej okolicy na co dzień dzieje się sporo. Trwa budowa. Na krakowskim Nowym Ruczaju powstaje przecież Campus Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. To tu za kilka lat kształcić będą się studenci uczelni.
CZYTAJ DALEJ

W Wiedniu uczczono św. Jana Pawła II

2024-10-23 10:12

[ TEMATY ]

Wiedeń

św. Jan Paweł II

Joanna Łukaszuk-Ritter

Uroczystości w katedrze z biskupem Schwarzem. W liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II, 22 października, w całym świecie oprawiane są liczne nabożeństwa. Data ta upamiętnia rozpoczęcie pontyfikatu papieża Polaka w 1978 r., kiedy to w jego homilii padły niezapomniane słowa „Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”. Słowa, które do dziś nie straciły nic na aktualności.

Również w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana uczczono w tym dniu św. Jana Pawła II uroczystym nabożeństwem z udziałem biskupa diecezjalnego Diecezji Sankt Pölten Aloisa Schwarza, przypominając przypadającą w tym roku dziesiątej rocznicy jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję