Reklama

Duchowość

1. linia frontu

Biskup występujący w wideoklipie, młodzi ludzie śpiewający na placach w centrum miasta, rozmowy o Chrystusie z sąsiadami - to wszystko jest możliwe, gdy celem jest głoszenie dobrej nowiny o zbawieniu. A osoby świeckie są w tych działaniach na pierwszej linii frontu

Niedziela wrocławska 23/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Magdalena Niebudek/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie od dziś głośno mówi się o tym, że potrzeba ewangelizacji. Nowej ewangelizacji. Nie jest także nowością stwierdzenie, że ogromną rolę w procesie głoszenia Ewangelii spełniają osoby świeckie. W archidiecezji wrocławskiej postanowiono przekuć te teoretyczne stwierdzenia w czyn i zorganizować Kongres Nowej Ewangelizacji oraz akcję ewangelizacji Wrocławia.

Rada Nowej Ewangelizacji

Pierwszym krokiem, postawionym w grudniu 2011 roku, będącym odpowiedzią na ogłoszony Rok Wiary i synod poświęcony zagadnieniu nowej ewangelizacji, było stworzenie lokalnej, formalnej grupy zajmującej się tym zagadnieniem. Tak powstała Rada Nowej Ewangelizacji, w skład której wchodzą przedstawiciele wspólnot i środowisk ewangelizacyjnych, modlitewnych z Wrocławia i archidiecezji wrocławskiej. Spotkania w ramach Rady odbywają się średnio co miesiąc, a ich celem jest to, by wysiłek ewangelizacyjny, podejmowany w każdej z tych wspólnot, był skoordynowany, by działać razem, także w różnicach jakie są między wspólnotami. W ostatnim czasie najbardziej ważkim tematem podejmowanym wśród członków Rady jest Kongres. Pozostał do niego już tylko tydzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budzenie do życia

Reklama

By zachęcić do udziału w Kongresie i poprzedzających go marcowych rekolekcjach dla wspólnot, grup i stowarzyszeń religijnych, nagrano wideoklip. Nie była to jednak zwykła reklama. Z ekranu do oglądającego film przemawia bowiem biskup Andrzej Siemieniewski. Wiara nie może być tylko w naszych sercach, ma być przeżywana we wspólnocie Kościoła i głoszona aż po krańce ziemi. Nasza wiara wymaga świadectwa w nowych areopagach i w przedsionkach pogan. Celem Kongresu jest doświadczenie jedności tych, którzy wyznają, że Jezus jest Panem; celem Kongresu jest podzielenie się doświadczeniem spotkania Jezusa w naszych parafiach, ulicach i centrach życia naszego miasta; celem Kongresu jest uwielbienie Jezusa Pana przez świętowanie uroczystej Eucharystii, na jego zakończenie - mówi w wideoklipie bp Andrzej. Całość nagrana w ogrodach Papieskiego Wydziału Teologicznego, ukazuje budzącą się do życia wiosną przyrodę. Jak podkreśla bp Siemieniewski chodzi o to, by zachęcić do budzenia wiary w sercach i uczynkach. Organizatorzy proszą także o modlitwę w intencji podejmowanego dzieła.

Prywatna sprawa?

W Dziejach Apostolskich znajdziemy słowa, które wypowiedzieli św. Piotr i św. Jan, gdy zabroniono im głosić imię Chrystusa: „…my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli” (Dz 4, 20). Przedstawiają one właściwie istotę ewangelizacji: ktoś, kto poznał, spotkał Chrystusa, nie może Go nie głosić! Jest to jednocześnie zaprzeczenie opinii, z którymi często spotykamy się w społeczeństwie, głoszących wiarę jako sprawę prywatną. Z całą pewnością dla Kościoła tak nie jest, nasza opinia jest inna i wynika z Pisma Świętego - podkreśla bp Siemieniewski. Wysnuć można z tego stwierdzenia dwa wnioski. Po pierwsze ten, kto uwierzył w Jezusa, nie może zamknąć się w swoich czterech ścianach i nikomu tej wiary nie przekazać. Nie może nie tylko przez wzgląd na obowiązek. Nie może, bo nie jest w stanie. Realne spotkanie z Chrystusem napełnia radością i naturalną chęcią dzielenia się tym doświadczeniem z innymi. Po drugie ktoś, kto bardzo chce głosić, nie będzie wiarygodny, jeśli nie doświadczył w swoim życiu miłości Boga. Pierwszym krokiem zawsze powinno być więc otwarcie się na łaskę, doświadczenie jej, a następnie głoszenie.

Nowe areopagi, przedsionki pogan

Reklama

We wspomnianym wideoklipie Biskup mówi o nowych areopagach i przedsionkach pogan. Jak rozumieć dziś te stwierdzenia, nawiązujące ponownie do Dziejów Apostolskich i sceny z życia św. Pawła? Biskup Andrzej przypomina, że dziś także potrzeba nam misjonarzy: św. Paweł znalazł się na wzgórzu zwanym Areopag i tam ogłaszał Jezusa Chrystusa. Jan Paweł II powtarzał, że takie areopagi znajdują się dziś w wielu miejscach: elektronicznych, medialnych, społecznych i tam mamy głosić Zmartwychwstałego. Współczesny Misjonarz dziś rozgląda się po świecie XXI wieku, szuka miejsc, gdzie gromadzą się ludzie. Jeśli gromadzą się przy komputerach, w świecie Internetu, to misjonarz wstępuje na to wzgórze areopagu i tam głosi dobrą nowinę.

Cybermisja

Coraz częściej i na coraz większą skalę spotykamy się z obecnością Kościoła i treści religijnych w Internecie. Są już rekolekcje internetowe, pomoc duchowa, rozmowy, wyszukiwarki Mszy św., transmisje online ze spotkań formacyjnych… To oczywiście pierwszy kontakt, może się on jednak odbywać na wielu płaszczyznach: informacyjnej, płaszczyźnie transmisji i korespondencji. Te trzy płaszczyzny cybermisji, wyszczególnione przez bp. Andrzeja podczas rozmowy na temat Kongresu w Radiu Rodzina, to czasem jedyna przestrzeń, przez którą trafiamy do współczesnego człowieka. Pozostaje jednak wciąż otwarte i palące pytanie o to, jak od tego spotkania wirtualnego, przed komputerem, przejść do spotkania w świecie realnym? Między innymi tego będzie się można nauczyć podczas wrocławskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji.

Zapalić, by głosić

Reklama

Wydarzenia zaplanowane na dni 14-23 czerwca br. we Wrocławiu, będą realizowane w dwóch etapach. Pierwszy z nich to weekendowy Kongres Nowej Ewangelizacji „Radość ognia”, do uczestnictwa w którym zaproszeni zostali członkowie wspólnot, ruchów, stowarzyszeń, zaangażowanych w życie Kościoła. Od piątkowego popołudnia do niedzieli zaplanowano konferencje, spotkania, warsztaty i oczywiście modlitwę. Cel: zapalić uczestników Kongresu, dać im narzędzia potrzebne do głoszenia Ewangelii. Drugi etap to „Jarmark cudów”, czyli wyjście na zewnątrz i konkretna ewangelizacja, przekucie doświadczenia wiary w czyn. Napełnieni Duchem Świętym podczas Kongresu, swoistego Wieczernika, członkowie wspólnot wyruszą w różne miejsca Wrocławia i Oławy, by tam głosić Chrystusa. Spotkać ich będzie można m.in. podczas koncertu „Wiatr z Wyspy”. Koncerty, filmy, dyskusje, gry i zabawy dla dzieci z przesłaniem ewangelizacyjnym - poprzez aktywność wszystkich ruchów i wspólnot będziemy się starali, aby każdy we Wrocławiu mógł usłyszeć o Jezusie Chrystusie i choć prze chwilę zastanowić się, kim On dla niego jest - tłumaczy Sławomir Czajkowski, lider Wspólnoty „Benedictus”. Wszystkie informacje o terminach i miejscach spotkań znaleźć można na stronie internetowej www.kongres.archidiecezja.wroc.pl.

Zaplecze duchowe

Warto jednak pamiętać, że ewangelizacja to bardzo szerokie pojęcie. Wiedzą o tym organizatorzy wrocławskich dzieł ewangelizacyjnych, dlatego podkreślają, że nie chcą się skupiać jedynie na działaniu, wychodzeniu. W ewangelizacji uczestniczą bowiem także ci, którzy modlą się za to dzieło, np. ludzie chorzy. Uczestnicy Kongresu będą pamiętać o tym wsparciu, o mocnym zapleczu modlitewnym, modląc się w intencji osób chorych podczas Mszy św. wieńczącej Kongres. Będzie to jednocześnie ogromne dziękczynienie Panu Bogu za dar wiary. Zachęcamy do wsparcia idei ewangelizacji Wrocławia i archidiecezji wrocławskiej właśnie w taki sposób - poprzez gorliwą modlitwę.

Mamy mocniejszą broń

Toczy się walka, pewna walka duchowa o życie wieczne, o zbawienie ludzi. Wiemy, że diabeł nie śpi, że mobilizuje swoje siły, uderza w rodzinę, w młodzież i my nie chcemy być obojętni na to. My mamy mocniejszą broń - mówi odważnie Tomasz Piechnik, lider wspólnoty „Hallelujah” - potrzebujemy odwagi Ducha, żeby wyjść w te środowiska, bez kompleksów mówić o tym, jakie jest życie w Bogu, jakie skarby ma człowiek w Jezusie Chrystusie, co zyska. Właśnie w tym kontekście mówi się, że świeccy są na pierwszej linii frontu. Zaświadczyć o wierze w swojej pracy, w domu, porozmawiać z sąsiadem o Ewangelii, podzielić się z nim nauką Kościoła - to jest bardzo trudne, ale też bardzo potrzebne. W tym znaczeniu powracamy do czasów i sytuacji, w jakich żyli pierwsi chrześcijanie. My także musimy dziś stworzyć Wieczernik, wspólny front, stanąć razem - podkreśla Tomasz Piechnik - to nie jest urodzajna gleba tu trzeba orać, siać i czekać.

2013-06-06 14:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyzwania nowej ewangelizacji (cz. 1)

Zdarzyło mi się uczestniczyć w opisywanym na łamach naszej gazety I Kongresie Nowej Ewangelizacji, który miał miejsce w dniach 28-31 lipca w Kostrzynie nad Odrą, a także doświadczać jej praktycznej formy podczas Przystanku Jezus. Zdaję sobie sprawę z faktu, że o nowej ewangelizacji ostatnio mówi się bardzo wiele. To dobrze. Jednak wśród rozmaitych głosów, które opisują to, czym jest, na czym ma polegać nowa ewangelizacja i kto nią ma się zajmować, występuje niekiedy chaos interpretacyjny i znaczeniowy. Dlatego też zachęcony wystąpieniem abp. Rino Fisichellego pomyślałem o tym, że jako świecki postaram się dokonać pewnej interpretacji tego zagadnienia. Dlaczego nowa ewangelizacja, skąd ten pomysł, jakie są jej przesłanki? Jest to pytanie o zasadniczym znaczeniu, gdyż udzielona na nie poprawna odpowiedź może uspokoić różne grupy komentatorów. Bardziej czy mniej życzliwych temu przedsięwzięciu, którzy niekiedy interpretują ją jako konkurencję wobec dotychczasowych form ewangelizowania czy też jako pośrednią formę krytyki tych, którzy przez lata gorliwie i sumiennie spełniali swoje chrześcijańskie obowiązki. Ani jeden, ani drugi motyw nie przyświeca pomysłodawcom i twórcom nadania nowej dynamiki ewangelizacji. Zarówno szacunek i respekt wobec tych, którzy nieodmiennie od lat „są siewcami na polach Pana Boga”, jak i zrozumienie obecności różnych nurtów i rytów w dawaniu świadectwa i posługi Kościołowi są punktem wyjścia. Akceptacja obecności jednego i drugiego. Radość z faktu współistnienia i obustronnego wzmacniania się modlitwą i czerpania z garnca szerokiej palety możliwości. Wobec powyższego, na z pretensją kierowane wobec nowych ewangelizatorów słowa: „Uważasz, że co? Dotychczas nic się tu nie robiło?” albo: „Skoro tak wiele działań było, to dlaczego Kościoły pustoszeją? Uważasz, że to nasza, starych księży, wina?” – odpowiedź jest jedna. Nie wskazujemy winnych, nie szukamy też ich, gdyż nie w tym rzecz. Rzeczą ważniejszą jest odpowiedź na pytanie: Jak odwrócić tendencję dotyczącą kryzysu wiary w ogóle? Nowa ewangelizacja nie jest zatem ani wbrew komuś, ani za coś – jako proces zastępowania czegoś starego czymś nowym. Jest bowiem procesem stałym, osadzonym w naszym zobowiązaniu, jakie na siebie przyjęliśmy przez fakt chrztu św. i Komunii św. Nie jest więc reaktywną wobec czegoś na tu i teraz. Jest zaś naszym, wiernych, odzewem na wezwanie – posłanie, jakie do nas skierował i kieruje nieustannie Jezus – „głoszenia Jego Ewangelii wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15). Jednak, mimo wszystko, nieustępliwy czytelnik spyta: „No dobrze, a dotychczasowe formy ewangelizacji, przecież jej dokonywaliśmy?”. Nie powinniśmy ich porzucać. Nie stanowią one jakiegoś balastu czy jądra sporu. Gdyż to, o co chodzi w nowej ewangelizacji, to takie wypełnianie ewangelizacji argumentami, treścią spójną wobec poszukiwań aksjologicznych i nowym typem komunikowania się i myślenia swoistego dla człowieka XXI wieku, że zechce on nakłonić ucha ku naszym racjom, że odnowi w sobie pożądliwość Pana Boga, wybudzi się z letargu wiary. Człowiek bywa wobec gwałtu współczesności zadawanego na jego świadomości bezradny, z czasem staje się bezwolny, zagubiony, łatwy do manipulacji. Wmawiane mu treści, na różnym poziomie manipulowania prawdą, przykrywają rzeczywistość transcendentną, sugerując człowiekowi, że ważne jest to, co „tu i teraz”, nie uwzględniając żadnego potem w sensie duchowym. Także człowiek wiary staje w obliczu tego typu manipulacji. Bywa, że jej ulega. Cieszyć się należy, gdy jest krytyczny, wątpiący, nieugięty. Jednak każdorazowo trzeba mu pomóc nie upadać, nie oddalać się, trwać! Wyciągnąć rękę do współbraci w wierze, którzy osłabli w trudzie mocowania się z przekazami wypierającymi nas z przestrzeni publicznej to jedno, a drugie – odmawiającymi nam wyznawania naszej wiary. Sądzę także, że nowa ewangelizacja to jakby nowa dynamika, nowy impuls, ożywiający krwiobieg Kościoła i nas samych, świeckich i konsekrowanych, w jego wspólnocie. Wyzwalająca na naszych twarzach uśmiech i radość tych, którzy mimo wszystko wierzą, bo wiedzą, jaki był i jest sens śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Uśmiech na twarzach tych, którzy mają solidne podstawy swojej wiary, są gorliwi w jej wyznawaniu i nie stronią od dzielenia się Dobrą Nowiną i dawania świadectwa. Mocni duchem iskrzą się jak gwiazdozbiór nowej ewangelizacji – podobni do Najświętszej Maryi Panny, Gwiazdy Nowej Ewangelizacji. Wiemy, że pójście na skróty, jakieś kompromisy i półśrodki w zetknięciu z nachalnością, gwałtownością i zaborczością otaczającego nas świata nie zdają rezultatu. Jedynie wystawiają nas na śmieszność i zarzut naiwności i nieskuteczności działania. Wobec powyższego musimy osiągać nową jakość i większą skuteczność, nic nie tracąc z czytelności doktryny i jej nieugiętości. Poczynając od nas samych. Dokonując najpierw własnego wglądu w jakość mojej wiary i mojej obecności w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: zamiast złota, kadzidła i mirry, złóżmy dziś Chrystusowi w darze nasze uczucia

Zamiast złota, kadzidła i mirry, złóżmy dziś Chrystusowi w darze nasze uczucia i powiedzmy Mu szczerze: "Jezu ufam Tobie, Ty jesteś Panem mojego życia" - mówił w uroczystość Objawienia Pańskiego w kościele sióstr wizytek na Krakowskim Przedmieściu metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC.

Wiernym zgromadzonym w świątyni metropolita warszawski przypomniał w homilii, że uroczystość Objawienia Pańskiego to jedno z najstarszych i najważniejszych świąt chrześcijaństwa, starsze nawet niż Boże Narodzenie. - W czasie świąt Bożego Narodzenia czciliśmy Wcielenie, czyli wędrówkę Boga do człowieka. Dzisiaj rozważamy wędrówkę człowieka do Boga. Wędrówkę dwuwymiarową, o której ta uroczystość nam opowiada i do której nas przynagla - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Orszak Trzech Króli w Toruniu

2025-01-06 16:39

Renata Czerwińska

- Na głębokie pytania, zawarte w sercu człowieka, odpowiada jedynie wiara – mówił biskup senior Andrzej Suski w toruńskiej katedrze podczas uroczystości Objawienia Pańskiego.

W homilii hierarcha zwrócił uwagę na to, że Jezus Chrystus jest jedynym zbawicielem świata, a każdy z nas ma szczególne powołanie misyjne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję