Reklama

Niedziela Małopolska

Wiele zależy od kapłanów

Ks. kan. Michał Mikołajczyk pochodzi z Krakowa, z parafii pw. Pana Jezusa Dobrego Pasterza na Prądniku Czerwonym. Dziś jest na emeryturze, ale nadal służy potrzebującym i przekonuje, że na kapłana praca zawsze czeka.

Niedziela małopolska 25/2013, str. 7

[ TEMATY ]

kapłan

Archiwum ks. Michała MIkołajczyka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mój ojciec był ślusarzem - mówi Ksiądz Kanonik. - Pochodzę z licznej rodziny. Mam dwie siostry i trzech braci, spośród których oprócz mnie jeszcze dwóch zostało kapłanami. Andrzej - brat bliźniak realizuje swe powołanie w Zgromadzeniu Salwatorianów, a Jan aktualnie jest proboszczem w Klikuszowej. Ponadto kapłanem został jeden z siostrzeńców. Ks. Adam Trzaska jest kapelanem w Hospicjum św. Łazarza w Krakowie.

Dawać przykład

Ks. Michał Mikołajczyk twierdzi, że kuźnię kapłańskich powołań stanowi rodzina: - Wszystko się w niej zaczyna. Postawa rodziców, ich nastawienie do wiary, do Kościoła, ich przykład to podstawa. Potem jest parafia. Wiele zależy od proboszcza, od tego, jakim jest pasterzem, a właściwie od wszystkich księży, bo każdy z kapłanów wpływa na młodych szukających swego miejsca w życiu, rozpoznających powołanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłan przekonuje, że w pracy duszpasterskiej bardzo ważne są kolejne parafie, do których duchowny jest kierowany. - Pierwsze kroki stawiałem w parafii pw. Chrystusa Króla w Bielsku Białej-Leszczynach - wspomina Ksiądz Kanonik. - Po trzech latach zostałem przeniesiony do Chrzanowa, do parafii św. Mikołaja. Od 85-letniego proboszcza, ks. Jana Wolnego, przez pięć lat wiele się nauczyłem; on szanował młodych księży, liczył się z ich zdaniem, a myśmy czerpali z jego życiowej mądrości. Potem przyszedłem do Nowej Huty, do Arki Pana w Bieńczycach.

Reklama

Mój rozmówca przyznaje, że to był szczególnie trudny czas. W parafii nie było kościoła ani plebanii, a wikariusze mieszkali w wynajętych pokojach i mieli mnóstwo obowiązków; każdy z kapłanów uczył religii w dwóch szkołach. - Pamiętam, że w jednym roku tylko do I Komunii św. przygotowałem 300 dzieci - wspomina ks. Mikołajczyk. - Ale w tym wszystkim byli fantastyczni rodzice; tak życzliwi, gotowi do współpracy, wyrozumiali, gościnni, że po czterech latach trudno było stamtąd odchodzić.

Być pasterzem

Na kolejnej parafii, w Więcławicach Starych, został proboszczem. I tam, jak podkreśla, uczył się trudnej sztuki prowadzenia wspólnoty, odpowiedzialności za nią. Z kolei w Dobczycach był proboszczem przez 27 lat! O parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych ks. Michał Mikołajczyk może mówić godzinami; o odnowionych kościołach, o ocalonych od zniszczenia zabytkowych dziełach sztuki sakralnej, o pięknej polichromii, a nade wszystko o tutejszej wspólnocie. - Proboszcz powinien być najpierw pasterzem, duszpasterzem, ojcem… - wyjaśnia Ksiądz Kanonik. - Parafia to żywy Kościół, a więc najważniejsze są: Eucharystia, liturgia, nabożeństwa, nowenny, spotkania. Gdy się to rozwija, wtedy i ofiarność parafian wzrasta. Dzięki temu można inwestować również w rzeczy materialne, a wierni, widząc to, przychodzą do świątyni.

Reklama

Kapłaństwo ks. Michała Mikołajczyka wpisuje się w dzieje naszej ojczyzny: w czasy PRL-u, w tym w okres „Solidarności”, oraz III RP. Gdy pytam, kiedy dla Kościoła było najtrudniej, Ksiądz Kanonik po chwili namysłu odpowiada: - Nigdy nie było łatwo. W czasach komunizmu deptali nam po piętach. Nagrywali kazania. Od zawsze dużo mówiłem o historii, organizowałem patriotyczne rocznice, więc mi zarzucali, że politykuję. Potem, w czasach pontyfikatu Jana Pawła II, Kościół w Polsce troszeczkę odżył. A dzisiaj to jest tak, że my do końca nie wiemy, kto jest kto. Trudno to rozszyfrować. Tak być musi, że ksiądz często idzie pod prąd. Jeżeli kapłan ma rację, to wcześniej czy później prawda, którą uosabia, zwycięży.

Wieloletni Proboszcz z Dobczyc mówi, że czasy są trudne, ale i dziś mamy w Polsce dobrych ludzi, w tym wspaniałą młodzież. - To, czy młodzi przyjdą do Kościoła, w 70 proc. zależy od księży, od katechetów - przekonuje Ksiądz Kanonik. - Z młodzieżą trzeba być; iść z nią do kina, na boisko... Tu nie wystarczą obowiązkowe godziny!

Dziękować za jubileusz

W bieżącym roku ks. Michał Mikołajczyk obchodzi jubileusz; 50 lat kapłaństwa. Święcenia kapłańskie otrzymał 23 czerwca 1963 r. z rąk bp. Karola Wojtyły. -Sakrament kapłaństwa przyjęło wówczas 35 diakonów -wspomina Jubilat. - Chlubimy się tym, że jesteśmy rocznikiem, z którego wyszło 3 biskupów; są to kard. Stanisław Dziwisz, bp. Tadeusz Rakoczy i bp Jan Zając.

Ksiądz Jubilat świętuje. Najpierw uroczystości zgotowała mu rodzinna parafia na Prądniku Czerwonym w Krakowie. W 1. niedzielę czerwca w kościele parafialnym w Dobczycach ks. Michał Mikołajczyk wspólnie z ks. prał. Józefem Nędzą odprawił Mszę św., w czasie której seminaryjni koledzy dziękowali za 50 lat kapłaństwa. Natomiast w sobotę, 8 czerwca uczestniczyli w jubileuszowych uroczystościach, na które do Bielska Białej zaprosił bp Tadeusz Rakoczy, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej. - Przybyli wszyscy żyjący koledzy z roku. Był Metropolita Krakowski, był bp Jan Zając. Przygotowano wspaniałą uroczystość. Po Mszy św. odbył się koncert, potem spotkanie przy stole - opowiada ks. M. Mikołajczyk i dodaje: - Dobrze wiemy, że 50 lat w kapłaństwie, to coś szczególnie cennego. I dlatego mamy za co Panu Bogu dziękować. Bo jubileusz to jest uwielbienie Pana Boga i powtarzanie za Ewangelią: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” (Łk 17.10)

2013-06-20 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

100% dla Chrystusa – IX Memoriał ku pamięci ks. Zbigniewa Antosza

Niedziela zamojsko-lubaczowska 27/2016, str. 2

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

memoriał

Archiwum autora

Na pierwszym planie wójt Wiesław Różyński

Na pierwszym planie wójt Wiesław Różyński
Zbyszek był jak meteor. Szybko zabłysnął na ciemnym niebie… i zbyt szybko zgasł. To był wspaniały kapłan i człowiek” – tak wspominają mieszkańcy Dąbrowicy swojego rodaka, ks. Zbigniewa Antosza, który w lipcu 2007 r. zginął, spadając w przepaść, podczas zejścia z alpejskiego szczytu Matterhorn i co roku organizują w swojej miejscowości memoriał ku pamięci „swojego” księdza. Tak było 19 czerwca, kiedy to odbył się IX Memoriał ku pamięci ks. Zbigniewa Antosza – 100% dla Chrystusa. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Zespół Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Dąbrowicy, Parafię pw. św. Maksymiliana Kolbego w Dąbrowicy oraz mieszkańców miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

El. MŚ 2026: biało-czerwoni poznali rywali

2024-12-13 13:02

[ TEMATY ]

mistrzostwa świata

PAP/EPA/ENNIO LEANZA

Przegrany z ćwierćfinałowego dwumeczu Ligi Narodów między Hiszpanią a Holandią oraz Finlandia, Litwa i Malta będą rywalami polskich piłkarzy w grupie G eliminacji mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Zurychu.

Kwalifikacje rozpoczną się w marcu, a zespół trenera Michała Probierza, który był losowany z drugiego koszyka, zagra wtedy z jednym z teoretycznie słabszych rywali.
CZYTAJ DALEJ

Osiem kościołów jubileuszowych w diecezji sandomierskiej

2024-12-14 10:02

[ TEMATY ]

bp Krzysztof Nitkiewicz

Rok Święty

kościoły jubileuszowe

Diecezja Sandomierska

Bazylika Katedralna w Sandomierzu

Bazylika Katedralna w Sandomierzu

Wraz z papieżem Franciszkiem zapraszam Was już teraz, Najdrożsi, na pielgrzymkę nadziei - napisał bp Krzysztof Nitkiewicz w przesłaniu z okazji zbliżającego się Roku Świętego. Podkreślił, że będzie to czas odrzucenia grzechu i żalu za popełnione winy, otwierający drogę Bożemu Miłosierdziu oraz pojednaniu z Bogiem i z ludźmi. - Idziemy, aby odnawiać się ku głębszemu poznaniu Boga, który nas stworzył, przemieniając się na Jego obraz - zaznaczył biskup, nawiązując do słów św. Pawła.

Rok Święty, który rozpocznie się 24 grudnia otwarciem Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra, będzie czasem łaski, którego głównym przesłaniem jest nadzieja płynąca z miłości Serca Jezusa przebitego na krzyżu. „Naszą niezawodną nadzieją jest Jezus Chrystus. Nadzieja, którą daje Jezus, przepełnia światłością ziemskie życie i prowadzi do wiecznego szczęścia z Bogiem” - napisał biskup. Przypomniał również słowa Pisma Świętego: „A Pan szedł przed nimi podczas dnia, jako słup obłoku, by ich prowadzić drogą, podczas nocy zaś jako słup ognia, aby im świecić, żeby mogli iść we dnie i w nocy” (Wj 13,21), zaznaczając, że obraz wędrówki Narodu Wybranego do Ziemi Obiecanej spełnia się dzisiaj w życiu wierzących w Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję