Reklama

Duchowość

Trudne pytania

Czy kłamstwo zawsze jest grzechem?

Jestem sekretarką w jednej z warszawskich firm. Mój szef często wydaje mi dyspozycje, które zmuszają mnie do oszukiwania ludzi. Na przykład muszę mówić, że szef wyjechał i go nie ma, podczas gdy siedzi w swoim biurze. Cała ta sytuacja sprawia, że mam poważne dylematy moralne. Nie mogę mu odmówić, bo boję się, że stracę pracę. Zaś z drugiej strony wiem, że kłamanie jest grzechem. Nie wiem jak mam dalej postępować i proszę o radę.
Marzena z Ursynowa

[ TEMATY ]

duchowość

geralt/pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Odpowiada: ks. Jacek Grabowski z Wydziału Nauki Katolickiej

Droga Pani, rozumiem, że ma Pani bardzo cenny, rzadki na dzisiejsze czasy, dar wrażliwego sumienia. W podniesionym przez Panią problemie nachodzi na siebie kilka różnych płaszczyzn; uporządkujmy je więc nieco.
Otóż: aby ocenić z moralnego punktu widzenia jakikolwiek czyn, trzeba wziąć pod uwagę trzy rzeczy: jego materię, motywację i okoliczności, w jakich został dokonany. Po kolei więc.
Materia czynu (czyli to, co fizycznie uczyniliśmy) jest rzeczywiście kłamstwem. Zapytajmy: czy „czyn kłamstwa” jest wewnętrznie zły, nieusprawiedliwialny, tzn. zawsze jest grzechem? Bo tak z pewnością jest w przypadku różnych dewiacji, zabójstw, aborcji, ludobójstwa i innych. Ale czy w przypadku kłamstwa też tak mamy stwierdzić? Czasem przecież okoliczności łagodzą ocenę powiedzenia nieprawdy, a nawet niekiedy wprost ją usprawiedliwiają. Wyobraźmy sobie wnuczkę, która dostała od babci kolejny szalik zrobiony przez nią (z miłością!) na drutach; czy wnuczka ma jej powiedzieć, że jest niemodny? A jak ocenimy stewardessę, która dla uniknięcia paniki w spadającym samolocie ogłasza, że wszystko jest pod kontrolą? Albo służby ochraniające prezydenta – czy mają udzielać informacji, którędy będzie jechał?
Tak samo u Pani w pracy – należy poważnie rozważyć okoliczności nieinformowania o swoim szefie wszystkich zainteresowanych. Można bowiem uznać, że jest Pani w posiadaniu pewnego rodzaju tajemnicy służbowej: szef w pracy jest obecny, ale ta informacja nie jest ogólnodostępną. W stosunkach obowiązujących w pracy nie ma Pani obowiązku informowania o obecności, planie dnia, obowiązkach czy decyzjach swojego szefa. Dodatkowo zauważmy, że Pani stwierdza ograniczoną swoją wolność: częściowo kłamie z lęku. Ten szczegół zmniejsza ewentualną odpowiedzialność osobistą za popełniony czyn. Jeszcze raz podkreślam: wspomniana zasada brania pod uwagę okoliczności nie obowiązuje, jeśli rozważamy czyny wewnętrznie złe.
Wspomniane okoliczności i Pani motywacje świadczą o tym, że z pewnością nie można w Pani przypadku mówić o grzechu ciężkim. Może lepiej zastanowić się, czy jest jakaś możliwość zasygnalizowania problemu naszego sumienia szefowi i ewentualnego stopniowego nauczenia go, że nie chcemy oszukiwać.
Chcę zaznaczyć też, że trzeba być uważnym, bowiem skoro o okolicznościach mowa, to mogą one niekiedy wskazywać na konieczność powiedzenia prawdy, nawet za cenę utraty pracy. Nietrudno jest nam wyobrazić sobie sytuację poważnego, ciężkiego grzechu, którego nie wolno nam ukrywać (czytaj: z którym współpracować nie wolno).

Wysłuchał Artur Stelmasiak

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

stock.adobe.com

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Piłkarski PP - triumf Wisły Kraków

2024-05-02 18:56

[ TEMATY ]

piłka nożna

Puchar Polski

PAP/Marcin Bielecki

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Piłkarze Wisły Kraków po raz piąty w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na PGE Narodowym w Warszawie pokonali Pogoń Szczecin 2:1 po dogrywce. Wcześniej "Biała Gwiazda" zdobyła to trofeum w latach 1926, 1967, 2002 i 2003.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:2 po dogr. (1:1, 0:0).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję