Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

X Nadbałtycka Debata Katechetyków Polskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod hasłem „Katecheza w służbie wiary” w dniach 10-11 czerwca br. w Trzęsaczu po raz dziesiąty odbyła się debata katechetyków polskich zorganizowana przez Katedrę Katechetyki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Podczas pierwszej sesji zatytułowanej „Problem wiary we współczesnym świecie”, którą prowadziła s. dr hab. Halina Wrońska z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, zagadnienie wiary w świetle badań socjologicznych zostało zaprezentowane przez o. prof. dr. hab. Andrzeja Potockiego (Uniwersytet Warszawski). Prelegent ukazał, jak religijność sytuuje się w kontekście świata wartości. Badając zagadnienie religijności, należy wziąć pod uwagę jej elementy składowe: autoidentyfikację religijną (człowiek deklaruje się jako wierzący), praktyki religijne (jednorazowe, obowiązkowe, nadobowiązkowe), wiedzę religijną (dużo wiem, ale nie muszę wierzyć, albo niczego nie wiem), wiarę (deklarujemy się obecnie jako prowierzeniowi, ale także jako wierzący na swój sposób), moralność, więź z Kościołem. Suma tych elementów daje prawdziwy obraz religijności. Socjologowie zauważają bardzo niski poziom wiedzy religijnej z jednej strony, a z drugiej - jej pogłębienie w małych grupach czy ruchach religijnych. Jako choroby polskiej wiary mówca wskazał: ateizm (negacja), horyzontalizm (sprowadzanie rzeczywistości do tego, co doczesne), selektywność (wybiórczość), prywatyzację wiary (coś przyjmuje się, a coś odrzuca), fideizm (brak podbudowy rozumowej dla wiary), fanatyzm (upór w promocji swoich duchowych poglądów), bigoterię (doświadczenie wiary redukuje się, a manifestuje się nadgorliwość), brak przełożenia wiary na życie, grzech śmiertelny (jako oddalenie się od Chrystusa).

Ks. prof. dr hab. Zdzisław Kroplewski (Uniwersytet Szczeciński) przedstawił problem wiary od strony psychologicznej, a więc z perspektywy konkretnego człowieka, który funkcjonuje we wspólnocie. Zaznaczył, że psychologia nie zajmuje się nadprzyrodzonością, a ujęciami wiary: behawioryzm (człowiek uczy się reagować na bodźce, religijność jest więc reakcją na bodźce), psychoanaliza (religijność jest przeszkodą, nie pozwala na aktywność), kognitywizm (w człowieku tworzą się schematy, w które włączona jest także religijność), psychologia humanistyczna (humanizm wchodzi w miejsce religii). Na rozwój religijności wpływają trzy czynniki: genetyczno-biologiczne, środowiskowe oraz tożsamości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W kontekście powyższych przedłożeń w dyskusji odniesiono się do obrazu wiary i religijności katechizowanych. Podkreślono konieczność zintegrowania wiary ze środowiskiem katechetycznym, a także współpracy z rodzicami, mediami i grupami angażującymi dzieci i młodzież.

Drugiej sesji zatytułowanej „Wiara jako pierwszorzędny cel katechezy” przewodniczył ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie). Tematykę tę od strony teologicznej przedstawił ks. prof. US dr hab. Janusz Bujak (Uniwersytet Szczeciński). Prelegent wykazał, że wiara jest postawą zawierzenia Bogu, aktywnością Boga w człowieku. Zadaniem teologów zaś jest badanie osoby ludzkiej we wszystkich jej wymiarach i otwarcie się na Prawdę. Ksiądz prof. dr hab. Roman Murawski (TS Warszawa) w przedłożonym temacie „Wiara a wychowanie” próbował wyjaśnić, co znaczy wychowanie w wierze. Podkreślił, że wierzyć znaczy „nasłuchiwać głosu Boga” (DV 2), to przyjąć Słowo Boże, które daje nowe widzenie świata i siebie. Postawa ta zawiera dwa aspekty: nawrócenia i poznania. Jest też działaniem wychowawczym. Pytaniem jest dziś, jak wiarę przekazać, czy działania katechetyczne są w tym względzie atrakcyjne i czy szkolne lekcje religii mają wychowywać w wierze? Ks. prof. Murawski zauważył, że katecheza szkolna jest zapoczątkowaniem procesu dojrzewania wiary, etapem, przygotowaniem drogi.

Reklama

Ostatniej sesji zatytułowanej „Możliwości pogłębienia wiary dzisiaj na katechezie, także w szkolnym nauczaniu religii” przewodniczyła prof. Anna Zellma (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie). W tej części referat wygłosił ks. dr Marek Korgul (PWT Świdnica) dotyczący praktycznej realizacji wychowania w wierze. Wskazał, że analiza podręczników do nauki religii pokazuje, że zawarty jest w nich aspekt poznawczy, a często brakuje komponentu wychowania do wiary. Wynika to stąd, że autorzy materiałów katechetycznych zakładają, że uczeń wie, co znaczy wiara. W tym kontekście ks. prof. US dr hab. Andrzej Draguła (Uniwersytet Szczeciński) zauważył, że więcej jest w katechezie szkolnej wyjaśniania niż rozumienia katechezy jako wdrażania. Ponadto należy podkreślać w szkolnej katechezie element świadomości, że Bóg jest naszym Ojcem i to stanowi źródło naszej radości. Ci, którzy przekazują tę prawdę, powinni być ludźmi radości (s. prof. M. Sondej).

Jubileuszowa debata katechetyków polskich w Trzęsaczu dotyczyła tematu wiary, który jest kluczowym zagadnieniem w Roku Wiary. Problemem palącym jest fakt, że często fundamenty wiary kurczą się u katechetów, dlatego ważny jest element formacyjny. Tak, by katecheta stale stawał się człowiekiem wiary i szukał inspiracji do misji głoszenia orędzia zbawczego. Dzisiejszy czas jest szczególny wymagający dla głoszących Ewangelię, ponieważ przemiany, które następują, wymagają błyskawicznego wyczucia sytuacji. Szansą jest ewangelizacja jako siła działalności Kościoła, bo z głoszenia Ewangelii rodzi się wiara. Można wymieniać elementy charakteryzujące czasy: rozpad więzi międzyludzkich, płytkość przekazu, atmosfera niepewności spowodowana kryzysem ekonomicznym, nieufność do Kościoła, wybiórczość prawd wiary, zniechęcenie prowadzących szkolne lekcje religii, można też krytykować młodzież, że nie chce słuchać, dzieci, że rozkapryszone, rodzice roszczeniowi itd., ale nie można zaprzestać poszukiwaniom dotarcia z przekazem ewangelicznym. W działaniach katechetycznych liczy się coś, co jest dobrym pomysłem, coś, co zapowiada przygodę i może przynieść niespodziankę. Nade wszystko jednak należy pozwolić działać Bogu.

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Debata ekumeniczna: Wierzę w jeden Kościół. Jaka przyszłość ekumenizmu?

[ TEMATY ]

ekumenizm

Warszawa

debata

Internet/st.graficzne

„Wierzę w jeden Kościół. Jaka przyszłość ekumenizmu?” - pod tym hasłem odbyła się debata ekumeniczna, w której udział wzięli bp Krzysztof Nitkiewicz, były przewodniczący Rady ds. Ekumenizmu KEP; bp dr hab. Marcin Hintz – biskup diecezji pomorsko-wielkopolskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, ks. dr Henryk Paprocki – były rzecznik prasowy Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i ks. dr hab. Sławomir Pawłowski SAC, sekretarz Rady ds. Ekumenizmu KEP. Debatę poprowadził Marcin Przeciszewski, prezes KAI.

Była to kolejna debata na temat istoty Kościoła z cyklu organizowanych przez KAI dyskusji „Wierzę w Kościół Chrystusowy”, które to słowa są hasłem przewodnim obecnego Roku w Kościele w Polsce. Tym razem przedstawiciele różnych wyznań zastanawiali się, co to znaczy, że „Kościół jest jeden”, pomimo tak wielu historycznych podziałów. Mówili też, na jakim etapie znajduje się dialog ekumeniczny i czego jeszcze możemy się po nim spodziewać.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję