Papież: troszczmy się o życie w każdej sytuacji, ale bez podejścia ideologicznego
Do troski o ludzkie życie w każdej sytuacji wezwał papież Franciszek w przesłaniu do uczestników spotkania „Dobro wspólne: teoria i praktyka”, zorganizowanego w Watykanie przez Papieską Akademię Życia. Przestrzegł jednocześnie przed pokusą podejścia ideologicznego w dziedzinie obrony życia, gdy „bardziej bronione są abstrakcyjne zasady niż konkretne osoby”.
Zauważył, że „jeśli naprawdę chcemy chronić ludzkie życie w każdym kontekście i sytuacji, nie możemy nie uwzględniać kwestii dotyczących życia, nawet tych najbardziej klasycznych w debacie bioetycznej, w kontekście społecznym i kulturowym, w którym te zjawiska zachodzą”.
„Obrona życia, która ogranicza się tylko do niektórych aspektów lub momentów i nie uwzględnia w sposób integralny wszystkich egzystencjalnych, społecznych i kulturowych wymiarów, może okazać się nieskuteczna i może ulec pokusie podejścia ideologicznego, w którym bardziej bronione są abstrakcyjne zasady niż konkretne osoby” - przestrzegł papież.
Wskazał, że „dążenie do wspólnego dobra i sprawiedliwości są centralnymi i niezbędnymi aspektami każdej obrony życia ludzkiego, zwłaszcza najbardziej kruchych i bezbronnych, z poszanowaniem całego ekosystemu, w którym żyjemy”.
Zwrócił uwagę, że „zarówno w Kościele, jak i społeczeństwie potrzebujemy słyszeć głos kobiet; potrzebujemy, aby różne dziedziny wiedzy współpracowały w tworzeniu szerokiej i mądrej refleksji na temat przyszłości ludzkości; potrzebujemy, aby wszystkie kultury świata naprawdę mogły wnieść swój wkład oraz wyrazić swoje potrzeby i zasoby”.
Reklama
Franciszek wyjaśnił, że dobro wspólne „nie jest tylko ideą, projektem politycznym i społecznym, ale raczej wspólnotą twarzy, historii, ludzi”. Jest to „przede wszystkim praktyka braterskiego przyjmowania oraz wspólnego poszukiwania prawdy i sprawiedliwości”.
„W naszym świecie, naznaczonym tak wieloma konfliktami i sprzecznościami, które są wynikiem niezdolności do patrzenia poza partykularne interesy, trzeba przypominać o dobru wspólnym, jednym z filarów doktryny społecznej Kościoła” - podkreślił papież.
Dodał, że „potrzebujemy solidnych teorii ekonomicznych, które podejmą i rozwiną ten temat w jego specyfice, tak aby stał się on rzeczywistą zasadą, która inspiruje wybory polityczne, a nie tylko kategorią tak przywoływaną w słowach, jak nie uwzględnianą w czynach”.
Wśród inicjatyw, dążeń i planów, jakie będziemy podejmować w nowym roku, powinny się znaleźć także te dotyczące naszego chrześcijańskiego zobowiązania – do ewangelizacji. Jest to sprawa, która dotyczy każdego z nas, z której będziemy się przecież rozliczać przed Bogiem – wszak to te zakopane talenty, nie wykorzystane w trosce o dobro wieczne drugiego człowieka. Zwłaszcza dziś, kiedy w walkę z cywilizacją chrześcijańską angażuje się wielkie siły – media, tworzenie intelektualnej podbudowy ideologicznej, naciski wywierane na systemy edukacyjne itp., katolik musi mieć pewność racji wiary i dzielić się nią z otoczeniem. Bo to nieprawda, że stanowimy „ciemnogród”, że jesteśmy głupsi, irracjonalni i naiwni. Takie teksty pojawiają się i będą się pojawiać w mediach. Tylko wiara czyni nas naprawdę wolnymi i tylko ona daje niezależność, tylko ona przywraca wartość nas jako ludzi, tylko ona może uczynić człowieka szczęśliwym.
Święta Bożego Narodzenia i początek nowego roku to dobra okazja, byśmy spojrzeli w sposób dogłębny na istotę narodzenia Jezusa Chrystusa i przypatrzyli się Jego Ewangelii. Pamiętajmy, że Chrystus jest zapowiedzianym przez Stary Testament Mesjaszem. Teologia chrześcijańska nie bierze się, ot tak, z przypadku, ale ma głębokie posadowienie w Piśmie Świętym. Szacunek dla Biblii, dla Bożego słowa powinien w nas być i nie możemy pozwolić, by go nam wyrwano. Każde słowo Biblii ma swoje znaczenie, swój sens, swój wymiar teologiczny, ale też historyczny, archeologiczny. Wszystko razem tworzy całość naszego spojrzenia na Boga, na Jego objawienie. Musimy umieć te sprawy przemyśleć istotowo.
Kościół dąży do tego, żeby ludzie dostrzegli, iż człowiek cały czas wędruje do Boga i w Nim znajdzie swe najpiękniejsze spełnienie. Wiara w Boga nie jest wiarą tylko maluczkich – ona jest własnością wszystkich, także mędrców i uczonych, tych, którzy umieją wyjść poza tu i teraz, poza otaczającą nas zewsząd materię, i dostrzegą ducha, który jest u podstaw każdego działania człowieka i wielkich wydarzeń w historii ludzkości.
Wydaje się, że musimy być dzisiaj bardziej pilni i uważni, bo będą się pojawiać mylne informacje o faktach, mylne oceny i opinie. I tylko kontakt z Bogiem – jak najczęstszy, serdeczny i dogłębny – pozwoli na właściwe odniesienia i zachowania, sprawi, że nie zgaśnie człowiekowi nadzieja. Bóg wszechmogący jest Bogiem wszechwiedzącym, a rozmawia się z Nim w sposób tak bezpośredni. To personalistyczne podejście i nie ma innej możliwości rozmowy człowieka z Bogiem. Człowiek odnosi się do Boga, mając świadomość, że On go kocha, że chce dla niego jak najlepiej.
Niech tych naszych osobowych spotkań z Bogiem w nowym roku będzie jak najwięcej.
Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.
Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.
Wielu zastanawia się, czy pogrzeb papieża Franciszka, który przez cały pontyfikat dążył do budowania mostów i zacieśniania braterstwa może się stać krokiem do światowego pokoju. W homilii pogrzebowej kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego przypomniał, że w obliczu szalejących dziś wojen papież „nieustannie zabierał głos, błagając o pokój”.
Uwagę obserwatorów przykuły oklaski wiernych dla wchodzącego na plac św. Piotra abp. Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i niezmordowanego orędownika pokoju, który pozostał w Kijowie ze swoim cierpiącym narodem. Na placu św. Piotra widać było też ukraińskie flagi i transparenty z napisem „Wyjednaj nam pokój!”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.