Reklama

Cierpienie ma sens

Kiedy stykamy się z cierpieniem, to budzi się w nas ogromny żal, protest. Zastanawiamy się dlaczego? Dodajemy, że to niesprawiedliwe. Jednak cierpienie przynosi również owoce. Niekiedy są to owoce błogosławione. Widząc przemijalność życia, zaczynamy dostrzegać świat we właściwych proporcjach, zaczynamy dążyć do Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czterogodzinna operacja na otwartym sercu. Sercu człowieka strudzonego, które dwukrotnie przerwało swoją pracę. Sercu pełnym energii i miłości. Przed operacją niecodzienne ożywienie u osób, które temu sercu wiele zawdzięczają. Niedzielna Msza św. przed operacją skupia jego dawnych uczniów, przyjaciół. Niektórzy nie widzieli się latami. Mieszkają daleko od siebie, tkwią dzisiaj w różnych światach. Jego cierpienie spowodowało, że znowu są razem. Teraz pełni troski, ale i nadziei modlą się o zdrowie swojego kapłana, gryfowskiego dziekana, duszpasterza świata pracy w latach 80., duszpasterza leśników, więźniów, proboszcza wzorowej parafii w Zarębie, pomagającemu i ciągle tworzącemu nowe idee, organizatorowi i przyjacielowi, kapłanowi, który łączy ludzi różnych opcji politycznych, ich wujka Stacha. Dzisiaj wspominają dawne dni, wspólne wieloletnie wędrówki po Tatrach, gorące dyskusje w burzliwych latach 80., pierwsze teksty, redagowanie gazety, patriotyczne manifestacje, pielgrzymki, służbę ołtarza, koncerty scholi. Myślą o wspólnej Wigilii, o wspólnych spotkaniach, by na moment wrócił czas górskich wędrówek, zmagania się ze samym sobą, czas ich młodości. To dzięki niemu ich młodość była bogata, była przeżyta radośnie, aktywnie i chwalebnie. Nieoceniona jego rola w kształtowaniu naszych umysłów i dusz. Popołudniowe i wieczorne godziny środy: znowu są razem ze swoim
Stachem. Później obolały, powracający do świata, do swoich zadań, które ciągle mnoży i które są dla niego całym życiem.
Wczoraj w szpitalu pojawił się Ksiądz Biskup, troszczący się o swojego kapłana, niezwykłego kapłana. Stale dyżurujący Piotr - Piotr Skała. Dziesiątki ludzi dzwoni, wysyła SMS-y, modlitwą, myślą są z nim. Wiele zamówionych Mszy św., wiele środowisk, miejscowości, gdzie pracował, jest razem, przy nim. Stach o tym wie, czuje to. Jeszcze raz ma dowód, że to, co robił, co robi ma wielki sens. Cierpienie kochanego człowieka na nowo jednoczy ludzi, pozwala wrócić do Boga, do wewnętrznej odnowy. Cierpienie ma sens. Dziękujemy Ci, Stachu, za Twoje cierpienie, to kolejny dar dla nas. Tak je rozumiemy: Piotr, Tomek, Krzysztof, Dorota, Teresa, Waldemar, Wienia, Piotr, Magda, Alina, Gosia, Ania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję