Reklama

Fatimskie soboty

Pierwsze soboty gromadzą w sanktuarium na zakopiańskich Krzeptówkach tych najgoręcej zasłuchanych w Boże przesłanie dochodzące z Fatimy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga do sanktuarium fatimskiego w Zakopanem na Krzeptówkach jest oznaczona flagami maryjnymi i papieskimi, każdy łatwo tu trafi. Piękny kościół w stylu zakopiańskim sprzyja modlitewnemu skupieniu. Zawsze niezwykle udekorowany. Turyści fotografują każdy szczegół. Pielgrzymi z wiarą padają na kolana. Jest tu zawsze dużo ludzi. Pierwsze soboty miesiąca gromadzą tych najgoręcej zasłuchanych w Boże przesłanie dochodzące z Fatimy. Przesłanie trudne, ale obiecujące wieczność w Domu Ojca. Obiecujące miłosierdzie dla grzeszników. A któż z nas jest bez grzechu?

Wiara to przemiana świata

Byłam tutaj w pierwszą sobotę sierpnia w ubiegłym i w tym roku. Kościół był pełen pielgrzymów, mimo długiego trwania na modlitwie. Podeszła do mnie znajoma góralka, której dawno nie widziałam. Witając się, mówiła z przejęciem: „Dziś pierwsza sobota, wiesz, idę do spowiedzi”. Fatimskie wezwanie na pierwszą sobotę miesiąca to być u spowiedzi. Przeprosić Boga za grzechy swoje, aby potem ofiarować modlitwę za „biednych grzeszników”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za mną siedziało młode małżeństwo z niepełnosprawnym chłopcem. Były rodziny z dziećmi, które, nauczone przez rodziców, jakoś wytrzymywały długi czas modlitwy. Młode dziewczyny prawie nieruchomo klęczały rozmodlone. Na fatimską sobotę przyszli górale i spędzający wakacje w Zakopanem. Rozpoczęła się modlitwa różańcowa - tajemnice bolesne. Tajemnice nie występują przeciw rozumowi, ale są stawianiem pytań, aby poznać prawdę. Dlaczego Ogrójec, biczowanie, cierniem ukoronowanie, droga krzyżowa, śmierć na krzyżu? Jakie jest moje doświadczenie w tajemnicach bolesnych? Poszczególne tajemnice odmawiały przy ołtarzu obok kapłana różne osoby. Jednym z nich był ojciec niepełnosprawnego dziecka, który zapewne i swoje dziecko włączył w tajemnice bolesne.

Potem 15-minutowa medytacja. W tę sobotę sierpnia 2013 r. medytacja dotyczyła drugiej tajemnicy światła - Wesela w Kanie Galilejskiej. Medytację tę przygotowały polskie siostry karmelitanki z Kazachstanu - z kraju zsyłek i łagrów dla narodów. W 2007 r. pojechały tam na wezwanie Pani Fatimskiej z figurą i różańcem, przekazanym im przez s. Łucję w 2004 r. Rozważanie czytała znana aktorka Halina Łabonarska. „Panno Święta, Maryjo! Najświętsza Panno «od stągwi»! Niewiasto Eucharystii - pomóż nam, uległym, posłusznym, cichym i pokornym sercem «czynić wszystko, cokolwiek nam Twój Syn powie». Niech Twe Niepokalane Serce zmieni świat! Amen”.

Reklama

Wiara to nie odejście od świata, ale w imię Boga przemiana świata. Ci, którzy tutaj przyszli, jakoś to rozumieją. Są świadkami Boga w upadającym od ciężaru grzechu dzisiejszym świecie. Tylko wiarą możemy odpowiedzieć na kryzys wartości, bo jest on kryzysem miłości. Wiara daje fundament miłości. Tylko wiara ratuje nasz świat.

Eucharystia - największa tajemnica wiary

Po medytacji Liturgia Eucharystyczna. Msza św. koncelebrowana, którą sprawowało 15 kapłanów z ks. dr. Krzysztofem Czaplą - inicjatorem Wielkiej Nowenny Fatimskiej. W tym roku tematem WNF jest „Fatima i Eucharystia”. Eucharystia jest największą tajemnicą wiary, która w trzecim objawieniu została przekazana dzieciom fatimskim. Przyjęcie Eucharystii - to nasz udział w ofierze Chrystusa. Komunia św. była powszechnym udziałem zgromadzonych na tej liturgii. W tym dniu Komunia św. jest szczególnym aktem wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Maryi za grzechy własne, narodu i świata. Ludzie głęboko wierzący mają świadomość, jak wielkim złem jest grzech i jak bardzo „dotyka” Boga i Maryję. Wszyscy byli bardzo skupieni, to trochę jakby inni ludzie niż na „zwyczajnych” Mszach św. Ks. Czapla w miejsce homilii przeczytał bardzo serdeczny list s. Łucji o pierwszych sobotach miesiąca, napisany do matki chrzestnej. S. Łucja chciała przekazać swojej chrzestnej, że są one prośbą Serca Bożego i wezwaniem dla wszystkich. List pouczający także dlatego, byśmy o sprawach wiary chcieli rozmawiać z najbliższymi.

Reklama

W każdą pierwszą sobotę ponawiamy akt ofiarowania Niepokalanemu Sercu Maryi. Poświęcić siebie i świat to stanąć pod krzyżem na Kalwarii i usłyszeć od Jezusa: „Oto Matka twoja” (J 19, 27).

Soboty fatimskie na Krzeptówkach, niesione przez Polskę, to jedna z ważnych dróg ewangelizacji naszych sumień. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1, 15)...

2013-09-09 15:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję