Melatonina jest substancją bardzo dobrze przebadaną. Jej działanie nasenne wykazano po raz pierwszy już na początku lat 70. XX wieku. Badania potwierdzają, że melatonina wpływa korzystnie na: szybkość zasypiania, długość snu, obecność marzeń sennych, wybudzanie w nocy i problemy z ponownym zaśnięciem, łatwość rannego wybudzania oraz uczucie wyspania rano. Dzięki melatoninie nabieramy więc naturalnej chęci do spania, śpimy głęboko, a rano wstajemy wypoczęci.
Kto powinien stosować melatoninę?
Osoby po 40. roku życia – ze względu na zmniejszający się wraz z wiekiem poziom melatoniny w organizmie, ale również coraz częściej osoby młodsze. Postęp cywilizacyjny bowiem sprawił, że obecnie duża część populacji narażona jest na zaburzenia rytmów dobowych. Zjawisko to spowodowane jest wymuszonymi przez rytm pracy i nauki, a także poniekąd przez zastosowanie energii elektrycznej, zmianami naszych nawyków i rytmu dnia codziennego. Później się budzimy, większość dnia przebywamy w zamkniętych pomieszczeniach, także później kładziemy się spać. Wieczór i noc często poświęcamy na czytanie, oglądanie telewizji, naukę i pracę przy komputerze. Powoduje to, że sami zaburzamy nasz rytm dobowy. Nie absorbujemy wystarczającej ilości światła słonecznego niezbędnego do produkcji melatoniny, a sztuczne światło otaczające nas przez większość dnia nie wpływa pozytywnie na syntezę melatoniny. Prowadzi to do obniżenia jej stężenia. Niedobór melatoniny wzmaga zaburzenia rytmów dobowych i prowadzi do zaburzeń snu, a w konsekwencji uogólnionego pogorszenia stanu zdrowia.
W wywiadzie w „Damie Pik” 04/2013 Agnieszka Perepeczko, wielka orędowniczka melatoniny, także porusza to zagadnienie:
„W odróżnieniu od leków nasennych melatonina nie otumania, nie wywołuje zawrotów głowy i złego samopoczucia po przebudzeniu, nie uzależnia – nie odczuwam żadnych skutków ubocznych związanych z jej zażywaniem. Nie wszyscy wiedzą, że melatonina to substancja, która wytwarzana jest w naszym organizmie, a dokładniej w gruczole przypominającym ziarno zboża, umieszczonym w środku w mózgu. Niestety, z wiekiem stopniowo zmniejsza się jego produkcja, co powoduje, że sen nie jest wtedy już tak efektywny. Nie regenerujemy się w należyty sposób. Dzięki melatoninie mój sen unormował się, organizm sam daje mi sygnał, kiedy pora położyć się spać. (…) stosuję ją od wielu lat.
Uzupełnienie poziomu melatoniny pozwala więc normalizować sen, a właśnie dobry sen jest, jak wiemy, absolutnie niezbędnym czynnikiem, pozwalającym zachować młodość i zdrowie. Szczególnie pomocne okazało się to przy zmianach stref czasowych”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu