Reklama

Niedziela w Warszawie

Rok po śmierci Prymasa

Mija rok od śmierci kardynała Józefa Glempa. Jest to okazja do wspólnej modlitwy w intencji Księdza Prymasa oraz do nawiedzenia jego grobu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek 23 stycznia, dokładnie w rocznicę śmierci kard. Glempa, w warszawskiej katedrze św. Jana o godz. 19 kard. Kazimierz Nycz odprawi uroczystą Mszę św. – Zaproszone zostały na nią wszystkie kapituły archidiecezji warszawskiej. Zachęcam do przybycia także mieszkańców stolicy i tych, którym Ksiądz Prymas był w jakiś sposób bliski – mówi ks. Bogdan Bartołd, proboszcz katedry. Zapowiada zarazem, że po Eucharystii będzie okazja do nawiedzenia grobu kard. Glempa w podziemiach archikatedry w krypcie arcybiskupów warszawskich (na co dzień takiej możliwości nie ma ze względu na prowadzone tam remonty).

Przypomnijmy, że kard. Józef Glemp urząd arcybiskupa Warszawy objął po Prymasie Tysiąclecia kard. Stefanie Wyszyńskim w 1981 r.. Pełnił go do roku 2006, kiedy przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Wilanowie. W 2009 r. przestał pełnić funkcję prymasa Polski. Był człowiekiem wielkiego formatu, wszechstronnie wykształconym, biegle władającym łaciną i nowożytnymi językami obcymi. Wraz z jego odejściem zakończyła się pewna epoka w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po śmierci Księdza Prymasa jego najbliższy współpracownik i wykonawca testamentu, ks. prof. Krzysztof Pawlina, całymi miesiącami porządkował i zabezpieczał pozostałe po kard. Glempie dokumenty. – To tysiące zapisków, notatek, dokumentów wagi państwowej – mówi ks. Pawlina.

Reklama

O dalszym losie spuścizny po Prymasie zdecyduje teraz metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz. Być może w Warszawie powstanie archiwum kard. Glempa. Z pewnością część dokumentów zostanie też kiedyś opublikowana.

Część tej spuścizny natomiast znajduje się w Instytucie Prymasa Józefa Glempa w jego rodzinnym Inowrocławiu na Kujawach. Ksiądz Prymas, gdy był już na emeryturze, wraz ze swoim rodzeństwem, przewiózł tam część książek, pamiątek, eksponatów. Z rodzinnymi stronami łączyła go silna więź.

2014-01-16 15:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tak jak wskazywał zegar

Kiedy całkiem niedawno wychodziłam od Księdza Prymasa, jak nigdy, powiedział do mnie: „Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze za życia…”. Niestety, było to ostatnie moje spotkanie z kardynałem Józefem Glempem.

Był gotów na odejście. Pamiętam, kiedy siedząc w fotelu w swoim pokoju przy kościele św. Anny w Wilanowie, z trudem oddychając, i nieustannie kaszląc, mówił: „Rozumiem, że przychodzi po prostu czas odejścia. Pozostaje kwestia, w jaki sposób Pan Bóg przewiduje koniec. Jest to dla mnie zupełnie normalne, że doczesna egzystencja się kończy”. Ale zarazem, tak zwyczajnie, po ludzku, chciał żyć: „Wiesz, lekarze mówią, że jak tym razem chemia zadziała, to potem już będzie dobrze”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

O niemieckiej zbrodni

2024-03-29 15:23

Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach zaprasza do udziału w panelu dyskusyjnym pt. „Wokół niemieckiej zbrodni na rodzinie Ulmów z Markowej oraz pomocy Żydom przez Polaków. Spojrzenie różnych perspektyw”. Spotkanie odbędzie się w 25 marca o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej „Przystanek Historia” ul. Warszawska 5 w Kielcach. 24 marca 1944 roku niemieckie formacje policyjne złożone z żandarmów i policji granatowej z Łańcuta przybyły do zabudowań rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamieszkujących Markową w dystrykcie krakowskim. Rodzina ta ukrywała ośmioro Żydów: Saula Goldmana z Łańcuta wraz z czterema synami: Baruch, Joachim, Mechel i Mojżesz oraz dwóch ich krewnych z domu Goldman – Gołdy Grünfeld i jej siostry Lei Didner z córką Reszlą. W myśl niemieckiego prawa okupacyjnego małżeństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję