Reklama

Kraków stał się stolicą tańca

W dniach 12-13 stycznia 2014 r. Kraków stał się stolicą tańca, do której z całego kraju przybyło 1200 najlepszych tancerzy – uczestników 40. Ogólnopolskiego Turnieju Tańca Towarzyskiego o Puchar prof. Mariana Wieczystego

Niedziela Ogólnopolska 4/2014, str. 50-51

Karol Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największe i najstarsze tego typu cykliczne wydarzenie w Polsce od początku jest organizowane w stolicy Małopolski. A wszystko za sprawą człowieka, który pokochał taniec i ukazał piękno z nim związane.

Prof. Marian Wieczysty – tancerz, nauczyciel tańca, mistrz – sam uczył się tej sztuki u najlepszych. Pod Wawel trafił w czasie okupacji hitlerowskiej. Po wojnie założył własną szkołę tańca oraz napisał poradnik „Tańczyć każdy może”. Również działający do dziś Zespół Pieśni i Tańca „Krakowiacy” prof. Wieczystemu zawdzięcza swoje powstanie. Jako nauczyciel przygotowywał polskie pary do udziału w turniejach międzynarodowych, a w grudniu 1974 r. po raz pierwszy zorganizował w Krakowie Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego o Puchar prof. Mariana Wieczystego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doceniał taniec

Zwracając się wówczas do współpracowników, wyjaśniał: „Postanowiłem zorganizować ten turniej o puchar mojego nazwiska, aby podnosić poziom tańca amatorów i poziom pracy polskich nauczycieli tańca towarzyskiego (…). Postawiłem wszystko na jedną kartę, swój autorytet, swoje osiągnięcia i swoje nazwisko”.

Reklama

Uczniowie prof. Wieczystego przypominają, że ich mistrz uważał, iż taniec jest doskonałym sposobem wychowywania ludzi w duchu wzajemnego szacunku. – Moim pierwszym nauczycielem tańca był prof. Marian Wieczysty – przyznaje, nie kryjąc dumy, Grzegorz Gargula, sędzia repertuarowy, i podkreśla, że twórca turnieju był człowiekiem wyróżniającym się wielką charyzmą. – Stosował różne sposoby motywujące nas do pracy, był bardzo wymagający. Czuliśmy przed nim duży respekt, co jednak wynikało nie ze strachu, ale z siły autorytetu profesora.

Obecnie turniej odbywa się w 10 tańcach standardowych i latynoskich. W pierwszym dniu swe umiejętności prezentują tancerze w grupie wiekowej 14-15 lat, a w drugim – powyżej 15. roku życia.

Przyjechali z całej Polski

Od 1985 r. głównym organizatorem wydarzenia jest Dom Kultury Podgórze, który wspierają m.in. Urząd Miasta Krakowa, Zarząd Główny (i okręgowe) Polskiego Towarzystwa Tanecznego oraz Federacja Tańca Sportowego. – Na ten turniej przyjeżdżają pary z całej Polski – z: Gdańska, Warszawy, Zielonej Góry, ale najwięcej jest tancerzy z Krakowa – informuje Iwona Jurasz – instruktor z DK Podgórze. Dodaje, że liczba uczestników turnieju jest porównywalna z tą sprzed roku, natomiast przybywa widzów zainteresowanych oglądaniem finałowych gali.

Gdy w niedzielne popołudnie przybyłam do hali TS Wisła, gdzie odbywały się eliminacje, a po nich kolejne etapy turnieju, budynek wypełniały muzyka i gwar par tanecznych oraz ich bliskich: nauczycieli, rodziców, przyjaciół. W tym czasie, gdy jedni zagryzali stres kanapką, zapijali go wodą mineralną czy kawą, inni uczestnicy do ostatniej chwili szlifowali formę, wykorzystując wolny parkiet. Najtrudniejsze figury wykonywały śliczne, wygimnastykowane tancerki, wspierane przez swych przystojnych, bardzo szarmanckich i równie sprawnych partnerów.

Rozpoczęli polonezem

Reklama

Przed godz. 18 hala Wisły zapełniła się także widzami. Zanim jednak nastąpiła prezentacja najlepszych par, zebrani zobaczyli rozpoczęcie gali. Tę część zainicjowali najstarsi wychowankowie prof. Mariana Wieczystego, ze wspomnianego Zespołu „Krakowiacy”. Ich występ widzowie nagrodzili gromkimi brawami, a przedstawiająca tancerzy Alicja Górska komentowała: – Spotkania w Krakowie na turnieju Wieczystego to zawsze niezwykłe wydarzenie! To świętowanie polskiego tańca towarzyskiego. To inność absolutna, odróżniająca te właśnie taneczne spotkania od wszystkich pozostałych organizowanych w kraju – podkreślała p. Alicja, równocześnie pytając: – Bo gdzie, proszę państwa, rozpoczynają się turnieje tańca polonezem i przepięknym mazurem, naszymi polskimi tańcami narodowymi?!

Jeszcze zebrani nie zdążyli się nacieszyć urodą pokazu tanecznego i towarzyszącej mu muzyki Wojciecha Kilara, a już nastąpił kolejny etap gali. Oto na parkiet weszli sędziowie (ponad 70 osób) oceniający uczestników tegorocznego turnieju. Ci najstarsi wnieśli historyczny puchar, który 40 lat temu ufundowali mieszkający w Stanach Zjednoczonych uczniowie prof. Wieczystego. – Obecnie najlepsi tancerze otrzymują na własność puchary symboliczne – wyjaśnia Grzegorz Gargula, tłumacząc, że organizatorzy odeszli od pierwotnej wersji pucharu przechodniego, bowiem dla zwycięskich par jest on potwierdzeniem ich sukcesu i pamiątką po nim. Oprócz pucharów najlepsi tancerze otrzymują medale, będące kopią tych wręczanych po raz pierwszy w 1985 r., podczas dwunastej edycji turnieju, w którym jego twórca uczestniczył po raz ostatni.

Reprezentują wysoki poziom

Zanim rozpoczął się uroczysty finał, najstarsi tancerze, pamiętający pierwsze edycje turnieju, zatańczyli wspólnie z tegorocznymi parami walca wiedeńskiego, a Alicja Górska powiedziała: – Na początku w turnieju uczestniczyło kilkadziesiąt par, potem sto kilkadziesiąt. Przez kolejne lata nie było ich zbyt wiele. Dziś, drodzy państwo, 600 par uczestniczy w turnieju tańca w Krakowie. Po prostu należy tu być!

Oceniając przygotowanie tancerzy startujących w tegorocznym turnieju, Grzegorz Gargula przyznaje: – Ich poziom jest wysoki. Mogę powiedzieć, że czujemy się usatysfakcjonowani tym, co reprezentują na parkiecie.

Miałam okazję uważnie przyjrzeć się parom tanecznym, gdy oczekiwałam na galę, a następnie podziwiałam występy najlepszych. Postawa tych młodych, a nieraz bardzo młodych ludzi, znacznie odbiega od tego, co widzimy w przestrzeni publicznej. Nie słyszałam przekleństw, nie dostrzegłam agresywnych zachowań. Widziałam natomiast skupione na ćwiczeniach pary, konsekwentne w realizacji zaplanowanych zadań, potrafiące ze sobą współpracować… – Każda stała, świadoma forma aktywności ruchowej zmusza do zdyscyplinowania, do pracy nad sobą – wyjaśnia Grzegorz Gargula, gdy ujawniam mu swe spostrzeżenia. – Równocześnie motywuje do uczenia się reguł obowiązujących w grupie, bo to nie jest wolna amerykanka. Tak zorganizowany wysiłek, w którym świadomie uczestniczą ci utalentowani i ambitni ludzie, ma w sobie wiele elementów wychowawczych. Gdy na dodatek tą formą aktywności jest taniec, to warto podkreślić, że dostarcza on zainteresowanym również wiele wrażeń artystycznych, a więc i przyjemności.

2014-01-21 15:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję