Świdnik
Ulicami miasta już po raz drugi przeszła rzesza uczestników Orszaku Trzech Króli. Ponad 3 tys. osób swoją obecnością, gotowością słuchania Słowa Bożego, modlitwą, śpiewem kolęd i radością serca dało świadectwo przynależności do Chrystusa. Wydarzenie, w przygotowanie którego włączyły się m.in. Stowarzyszenie Wspólnota Świnicka, parafie, instytucje i placówki oświatowo-wychowawcze, koordynowała Barbara Hajkowska-Pirek.
Reklama
Wyjątkowe spotkanie rozpoczęło się na pl. Konstytucji 3 Maja, gdzie zostali powitani trzej główni bohaterowie. Konne orszaki ze strojnymi w monarsze szaty królami przybyły na centralny plac miasta z trzech parafii: pw. Chrystusa Odkupiciela, św. Józefa i św. Kingi. Stąd wszyscy wyruszyli do świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, gdzie na wizytę oczekiwała już Święta Rodzina. Barwny orszak przeszedł ul. Wyszyńskiego, przy której odegrano kilka scenek, m.in. z pasterzami, aniołami, królem Herodem oraz walki dobra ze złem. W biblijne postaci wcieliła się młodzież świdnicka, która z wielkim zaangażowaniem przybliżyła wydarzenia sprzed 2 tysięcy lat. W finałowej scenie mędrcy oddali pokłon Dzieciątku i wraz z innymi aktorami oraz znaczną częścią uczestników orszaku udali się na Mszę św. Eucharystia pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego i z udziałem świdnickich kapłanów stała się najważniejszą częścią świątecznego spotkania. Mamy tę łaskę, że nie musimy wędrować przez kontynenty, by spotkać się z Chrystusem. Gwiazda naszej wiary zaprowadziła nas do kościoła, gdzie Jezus wciąż przebywa i zaprasza do modlitwy i adoracji mówił Ksiądz Biskup. Pełni wdzięczności oddajmy Mu pokłon nie tylko dzisiaj, ale całym życiem przyczyniajmy się do oddawania chwały Bogu. Na wzór Mędrców szukajmy Chrystusa, który wciąż rodzi się na ołtarzu. Karmmy się Jego Słowem i Ciałem; podążajmy za Światłością, która przyszła rozproszyć mroki naszej codzienności apelował. Sprawując Mszę św. w intencji mieszkańców Świdnika, bp Artur Miziński modlił się o błogosławieństwo Bożej Dzieciny, by nowy rok upłynął pod znakiem miłości Boga i bliźniego. Dobro, piękno, miłość, pokój i radość to dary Nowonarodzonego; niech nigdy nie zabraknie ich w naszym życiu mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
(buk)
Piaski
Orszak Trzech Króli przeszedł również ulicami Piask. Uczestnicząc w barwnym pochodzie, mieszkańcy miasteczka oraz okolicznych wiosek chcieli zamanifestować swoją wiarę. Pomysł zorganizowania orszaku narodził się w gronie nauczycielek Miejsko-Gminnego Przedszkola w Piaskach i został wsparty przez proboszcza ks. Piotra Stańczaka, wikarego ks. Emila Mazura i katechetkę s. Joannę Banasiak. Małgorzata Białoch, dyrektor przedszkola, podkreślała, iż było to niesamowite przedsięwzięcie, wymagające dużo pracy i czasu.
Reklama
Orszak przywraca tradycję ulicznych jasełek, dlatego w kilku scenkach teatralnych rozgrywanych przy głównej ulicy oraz przed wejściem do kościoła aktorzy ukazali wydarzenia znane z przekazu ewangelicznego. Poszczególnym odsłonom towarzyszyły kolędy, wykonywane przez orkiestrę dętą pod batutą Bogdana Dysia oraz wszystkich uczestników. Słowo Boże, ciekawe scenki, piękne stroje, korony i chorągwie królewskie oraz radosne kolędy wszystko to sprawiło, że widowisko uliczne stało się wielkim przeżyciem dla osób w nim uczestniczących. Po przejściu wyznaczonej trasy orszak znalazł się przed kościołem, gdzie wszyscy (m.in. przedstawiciele władz powiatowych i gminnych) zostali powitani przez Księdza Proboszcza. Cieszę się, że po raz pierwszy w historii Piask taki orszak został zorganizowany. Podczas Mszy św. będziemy modlić się w intencji organizatorów oraz o to, by dzisiejsza radość, zapał i entuzjazm trwały jak najdłużej mówił ks. Stańczak. Ksiądz Proboszcz podziękował wszystkim organizatorom za trud przygotowania pierwszego orszaku, a szczególnie najważniejszym postaciom wydarzenia: Pawłowi i Dorocie Niedźwiedziom odgrywającej Świętą Rodzinę oraz Januszowi Rydzowi, Łukaszowi Kiełbasie i Sylwestrowi Wiśniewskiemu, którzy wcielili się w role mędrców.
Halina Bartosiak
Łęczna
Kilkutysięczna rzesza mieszkańców Łęcznej zapełniła ulice i place miasta podczas Orszaku Trzech Króli. Słoneczna pogoda, zachęta nauczycieli i władz samorządowych oraz medialna promocja zapewniły frekwencję, jak i radosny nastrój uczestników, których organizatorzy zaopatrzyli w śpiewniki i kantyczki kolędnicze.
Orszak królewski podróżował parokonną bryczką. Przemarsz rozpoczął się obok Ratusza na Rynku I, gdzie został odczytany dekret Cezara Augusta. Później przy kościele pw. św. Marii Magdaleny młodzież gimnazjalna zaprezentowała scenę Zwiastowania Maryi. Przedstawienie zostało uświetnione odśpiewaniem fragmentów akatystu, czyli hymnu Kościoła wschodniego ku czci Matki Bożej. W ten sposób podkreślono lokalny motyw historyczny: uroczystość Trzech Króli przypada w wigilię rocznicy nadania przez króla Kazimierza Jagiellończyka praw miejskich dla Łęcznej; miało to miejsce w Boże Narodzenie, tj. 7 stycznia (według ówczesnego kalendarza juliańskiego) roku Pańskiego 1467. Emocjonującym momentem było wypuszczenie białej gołębicy, symbolizującej Ducha Świętego, który zstąpił na Bogarodzicę i ukazał się nad Jezusem nad wodami Jordanu. Kolejną stacją była walka dobra ze złem, odegrana przy kościele pw. św. Józefa. Tutaj rozdano dzieciom ciastka, wśród których był piernik z jednym migdałem. Jak się okazało: dla migdałowej królewny, która go wylosowała. Z kolędami na ustach, pod opieką służb porządkowych, policji, strażaków i strażników miejskich, uczestnicy orszaku dotarli do kościoła pw. św. Barbary. Zakończenie pokłonem Mędrców ze Wschodu było zarazem zaproszeniem na przyszłoroczne obchody uroczystości Objawienia Pańskiego.
(gjp)
Kraśnik
Orszak Trzech Króli w Kraśniku przeszedł w tym roku przez całe miasto i przebiegał w niezwyklej scenerii. Barwny pochód prowadzony był przez anioły podróżujące na motorach, a królowie jechali samochodem na specjalnej platformie. Za niebieskimi gośćmi podążali mieszkańcy Kraśnika, przyozdobieni kolorowymi koronami. Dzieci i młodzież dodatkowo poprzebierała się w kolorowe stroje, symbolizujące trzy kontynenty i trzech mędrców. Każdy uczestnik otrzymał śpiewnik. Wszyscy manifestowali przywiązanie do wartości ewangelicznych, śpiewali kolędy i oglądali odgrywane na ulicach scenki opowiadające o narodzeniu Chrystusa i pokłonie mędrców. Orszak wyruszył w samo południe sprzed kościoła pw. Miłosierdzia Bożego i udał się w kierunku świątyni pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdzie na zakończenie została odprawiona Msza św.
Teresa Sosenko