Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Odszedł do Pana najstarszy kapłan archidiecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego – tak mówił św. Jan Maria Vianney. Bł. Jan Paweł II dodaje, że jest to dar i tajemnica. Przed każdą tajemnicą czuje się dystans i szacunek, a zwłaszcza przed taką, która wykracza poza ten świat, w wieczność, bo kapłanem jest się na wieki na wzór Melchizedeka. Szczególnie mogliśmy doświadczyć tej wielkiej tajemnicy przekraczania teraźniejszości i wieczności, gdy odszedł do Pana kapłan, który ponad 71 lat służył Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie przy ołtarzu Pańskim – ks. kan. Franciszek Morawski.

Urodził się w Hadyńkowcach 17 grudnia 1918 r. Przed rozpoczęciem II wojny światowej wstąpił do seminarium duchownego we Lwowie. Święcenia kapłańskie przyjął 15 listopada 1942 r. przez posługę abp. Bolesława Twardowskiego. Wpierw pracował jako wikariusz w parafii we Lwowie. Po zawierusze wojennej dostał się do Krakowa, następnie do Poznania, skąd został oddelegowany do administracji gorzowskiej. Tu pracował jako prefekt w Niższym Seminarium Duchownym w Gorzowie Wlkp. W 1949 r. został posłany do Szczecina-Warszewa, w 1957 r. do Krajenki, a w 1961 r. do parafii pw. Niepokalanego Serca NMP w Barlinku. Oprócz posługi duszpasterskiej działał społecznie – w czasie wojny prowadził tajne nauczanie, a w latach 80. XX wieku był kapelanem „Solidarności”. Wiele lat wspomagał pracę duszpasterską w parafii radą i modlitwą, a w ostatnim czasie krzyżem cierpienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. kan. Franciszek Morawski W swoim kapłańskim życiu spędził 53 lata w parafii pw. Niepokalanego Serca NMP w Barlinku. Wychowywał pokolenia barlinian, sprawował wśród nich sakramenty, katechizował, odprowadzał na miejsce spoczynku. Dla wielu był przewodnikiem duchowym. Zawsze interesował się sprawami parafii, Ojczyzny i świata. Pomimo podeszłego wieku zawsze chciał być na bieżąco, a te sprawy, które leżały mu na sercu, omadlał, ponieważ był człowiekiem gorliwej modlitwy. Wiele godzin dziennie spędzał, rozmawiając z Bogiem. Często w środku nocy brał klucze od kościoła i szedł modlić się, a rano sprawował zawsze Mszę św., a kiedy zdrowie nie pozwoliło mu już na pójście do kościoła, w zaciszu swojego mieszkania, z najbliższymi sprawował Najświętszą Ofiarę, której poświęcił całe swoje życie.

Reklama

W listopadzie 2012 r. obchodziliśmy wraz z Księdzem Kanonikiem zacny jubileusz 70. rocznicy święceń kapłańskich. Na uroczystości jubileuszowe przybyli licznie zebrani wierni oraz kapłani. Niedługo po tych uroczystościach Księdza Kanonika dosięgnął wielki krzyż cierpienia i niemocy, który potęgował sędziwy wiek. Pomimo tego w modlitwie polecał wszystkie sprawy parafii. Z wielką radością witał kapłana z Najświętszym Sakramentem. Ostatnie dni były dla niego swoistym Wielkim Postem, w którym był złączony z cierpiącym Chrystusem. Pośród bliskich, którzy trwali na modlitwie, tuż przed godziną apelową odszedł do wieczności 17 marca br. Zaraz po Apelu Jasnogórskim sprawowana była Msza św., podczas której dziękowaliśmy dobremu Bogu za dar osoby i posługi ks. kan. Franciszka Morawskiego i wypraszaliśmy dla niego dar nieba.

Uroczystości pogrzebowe śp. ks. kan. Franciszka Morawskiego rozpoczęły się w uroczystość św. Józefa, 19 marca br. Mszy św. żałobnej przewodniczył ks. kan. Jerzy Tobiasz, prepozyt Kolegiackiej Kapituły Myśliborskiej. Na Mszę św. przybyli kapłani z dekanatu Barlinek oraz ci, którym obowiązki nie pozwoliły uczestniczyć w pogrzebie. Homilię wygłosił ks. Henryk Raźniewski, wychowanek ks. Franciszka. Po Mszy św. do późnych godzin wieczornych i od wczesnych godzin porannych kolejnego dnia trwało czuwanie modlitewne przy trumnie z ciałem ks. Franciszka. W czwartek 20 marca tuż przed Mszą św. ks. kan. dr Piotr Gałas, rektor Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie, wraz z klerykami poprowadzili Jutrznię w intencji zmarłego kapłana. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył abp Andrzej Dzięga. Homilię wygłosił ks. prał. Aleksander Jaszczur. Wskazał w niej na istotę Chrystusowego kapłaństwa. Podkreślił również, że mamy za co Bogu dziękować, patrząc na posługę kapłańską: „Dzisiaj żegnamy na ziemi zmarłego kapłana, dziękujemy Panu Bogu za jego długie życie, za wszystko, co dobrego uczynił na chwałę Bożą, za te wszystkie słowa, które były słowami Bożymi, głoszonymi przez niego. I niosły pokrzepienie, umacniały wiarę tych, do których słowa Ewangelii głosił i podnosiły one ich na duchu. Za te wszystkie posługi w sakramencie pokuty, za te wszelkie rozmowy duszpasterskie składamy mu dzięki i włączamy te wszystkie trudy jego kapłańskiego życia w Najświętszą Ofiarę, która jest tutaj sprawowana”.

Reklama

Na zakończenie Mszy św. słowa pożegnania w imieniu mieszkańców miasta złożyli burmistrz Barlinka Zygmunt Siarkiewicz oraz przewodniczący Rady Miasta Dariusz Zieliński. W imieniu kapłanów słowa pożegnania skierował ks. dziekan Bronisław Lose. W pożegnaniu abp Andrzej Dzięga podziękował wszystkim za modlitwę, szczególnie podziękował służbie zdrowia, za opiekę nad ks. Franciszkiem w czasie ostatnich miesięcy oraz pocztom sztandarowym, które licznie przybyły do świątyni.

Ksiądz Arcybiskup podzielił się również wspomnieniami ze spotkań z ks. Franciszkiem, a następnie odprawił obrzędy ostatniego pożegnania. Po modlitwie w kościele sformowany został kondukt żałobny, który wyruszył główną ulicą miasta na Cmentarz Komunalny. Na cmentarzu przemówił ks. kan. Jerzy Tobiasz, prepozyt Kolegiackiej Kapituły Myśliborskiej, ks. kan. Józef Potyrała oraz ks. dziekan Bronisław Lose. Tuż przed złożeniem ks. Franciszka do grobu przemówił Ksiądz Arcybiskup. Jeszcze do późnych godzin wieczornych parafianie, którzy nie mogli uczestniczyć w pogrzebie, udawali się na cmentarz, aby tam pomodlić się za wieloletniego duszpasterza Barlinka.

2014-04-03 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litwa: zmarł ks. Svarinskas – więzień sumienia w czasach sowieckich

[ TEMATY ]

odszedł do Pana

GRAZIAKO

W wieku 89 lat zmarł ks. prał. Alfonsas Svarinskas. Był on jednym z najbardziej znanych więźniów sumienia w czasach sowieckiej okupacji Litwy, obrońcą praw Kościoła i ludzi wierzących, a w więzieniu i na zsyłkach w głębi ówczesnego ZSRR spędził prawie 22 lata. Był współpracownikiem bardzo zasłużonego biuletynu „Kronika Kościoła Katolickiego na Litwie”.

Urodził się 21 stycznia 1925 r. koło miasteczka Wiłkomierz w dzisiejszej środkowej Litwie. Po włączeniu Litwy w skład ZSRR (w 1940, a następnie w 1944 r.) związał się z ruchem oporu przeciw władzom sowieckim i kolaborującym z nimi rządem Litwy. Po raz pierwszy aresztowano go za związki z podziemiem antysowieckim w grudniu 1946 r., a w marcu 1948 r. skazano go na 10 lat więzienia. W łagrze w Republice Komi 3 października 1954 r. przyjął potajemnie święcenia kapłańskie z rąk przebywającego również na zesłaniu biskupa Pranciškusa Ramanauskasa (1893-1959).

CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję