Reklama

Niedziela Świdnicka

Koziniec. Odeszła w ramiona Maryi

W kościele filialnym św. Jakuba na terenie parafii Przedborowa 26 marca odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Heleny Pałęgi – matki s. Gabrieli Klaryski od Wieczystej Adoracji.

2025-04-02 20:48

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

klaryski

Przedborowa

Koziniec

s. Gabriela Pałęga

ks. Andrzej Adamiak

Msza święta pogrzebowa śp. Heleny Pałęgi

Msza święta pogrzebowa śp. Heleny Pałęgi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liturgii przewodniczył biskup senior Ignacy Dec, który w słowie pożegnalnym ukazał sens śmierci chrześcijańskiej w świetle paschalnej nadziei.

– Śmierć nie kończy wszystkiego – mówił bp Dec. – Proch ciała powróci do ziemi, ale dusza idzie do Boga. Wierzymy, że Pan Jezus przygotował w niebie miejsce także dla naszej siostry Heleny – przekonywał, przypominając ziemską drogę śp. Heleny, która przyszła na świat 4 października 1931 r. w Uniszowej koło Tuchowa. Od najmłodszych lat z wielką czcią i zaufaniem zwracała się do Matki Bożej Tuchowskiej, do której pielgrzymowała nawet w czasie wojny – raz cudem unikając śmierci od niemieckich kul. Całe życie pozostała wierna Maryi, której zawierzyła także swoje dzieci, a zwłaszcza pierworodną córkę, która została mniszką klaryską w Ząbkowicach Śląskich. Wraz z mężem Edmundem wychowała sześcioro dzieci w duchu wiary i pracowitości. Angażowała się w życie parafii, była zelatorką różańca, należała do Apostolstwa Dobrej Śmierci, a w wieku 66 lat wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka. Przez życie szła z modlitwą na ustach i dobrocią w sercu, niosąc pokój i nadzieję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmarła w 94 roku życia, w niedzielny poranek, 23 marca, we śnie, w domu, w otoczeniu bliskich, którym dała świadectwo życia pełnego ofiary, wiary i miłości. – Droga Mamo – zakończył bp Dec – spoczywaj w pokoju i w wiecznej światłości.

Ziemska droga

Reklama

Śp. Helena Pałęga z domu Rogóż urodziła się 4 października 1931 roku w Uniszowej koło Tuchowa jako czwarte z sześciorga dzieci Anastazji i Adama Rogóżów. Wychowywała się w głęboko religijnej rodzinie, a szczególnym miejscem jej duchowego wzrastania było sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej, do którego pielgrzymowała od najmłodszych lat. Maryję obrała za swoją Opiekunkę i Orędowniczkę na całe życie, a jedno z najbardziej poruszających wspomnień z dzieciństwa wiązało się z cudownym ocaleniem jej życia podczas II wojny światowej, gdy kule niemieckiego żołnierza dosięgnęły wszystkich poza nią, gdy szła w stronę sanktuarium.

Wyszła za mąż za Edmunda Pałęgę, z którym wspólnie przeżyła wiele lat zgodnego małżeństwa. Była oddaną żoną i troskliwą matką sześciorga dzieci, które wychowywała w duchu głębokiej wiary, uczciwości i pracowitości. Szczególną radością napełnił ją wybór życia zakonnego jednej z córek, która dziś jako s. Gabriela Klaryska od Wieczystej Adoracji służy Bogu w ząbkowickim klasztorze.

Śp. Helena była osobą bardzo zaangażowaną społecznie – pracowała jako sprzedawczyni, pełniła funkcję przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich, była zelatorką Żywego Różańca i członkinią Apostolstwa Dobrej Śmierci. W wieku 66 lat wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka, by jeszcze pełniej realizować swoje powołanie do świętości w codzienności. Cechowała ją pogoda ducha, głęboka pobożność i zaufanie do Opatrzności Bożej.

Otoczona miłością dzieci, wnucząt i prawnucząt, do końca życia czuwała nad rodziną modlitwą i dobrym słowem. W ostatnich latach życia doświadczyła wielu chorób, które znosiła z cierpliwością i pogodą ducha. Odeszła spokojnie we śnie, w niedzielny poranek 23 marca 2025 roku, w swoim domu w Kozińcu. Miała 93 lata.

Ks. Andrzej Adamiak

Ks. Andrzej Adamiak

Ks. Andrzej Adamiak

Ks. Andrzej Adamiak

Ks. Andrzej Adamiak

Ks. Andrzej Adamiak

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych, studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju. Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranekm Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję