Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski: zapytajmy siebie, co Duch Święty chciał powiedzieć przez Franciszkowy pontyfikat

- Dziękujemy z całym Kościołem za życie i pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Stajemy tu przed Maryją, bo to jedno z niewielu miejsce w Polsce, które nawiedził osobiście - mówił bp Andrzej Przybylski w szczególną „papieską godzinę”, kiedy na Jasnej Górze od lat o godz. 18.30 sprawowana jest Msza św. w intencji Ojca Świętego.

2025-04-21 22:11

[ TEMATY ]

Franciszek

bp Andrzej Przybylski

śmierć Franciszka

Jasna Góra news

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paulini od 1958 r. o 18.30 godzinie każdego dnia, stają do ołtarza, aby wiernie wspierać posługę każdego zasiadającego na Stolicy Piotrowej Ojca Świętego. - Dzisiaj ta intencja jest szczególnie wyrazista, rzadko tak się zdarza, że w Kanonie Mszy św. nie wymieniamy papieża, tak będzie od dzisiaj przez najbliższy czas. Ale to jest też czas wielkiego dziękczynienia. Chcę dziękować z całym Kościołem, za życie, za osobę, za pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Staję tu przed Maryją, bo to jedno z niewielu miejsce w Polsce, które nawiedził osobiście papież Franciszek (..) Tutaj wręcz fizycznie upadł przed Wizerunkiem Matki Najświętszej, by całkowicie Jej zawierzyć Kościół na świecie, Kościół w Polsce, naszą też ojczyznę w rocznicę chrztu Polski. Pamiętajmy o nim, zapraszam was do takiej wdzięcznej modlitwy w Roku Jubileuszowym. To papież Franciszek wyznaczył nam temat tego czasu, że nadzieja zawieść nie może, również ta nadzieja na życie wieczne - mówił na rozpoczęcie Mszy św. biskup pomocniczy arch. częstochowskiej Andrzej Przybylski.

Reklama

W homilii bp Przybylski przywołując ewangeliczne wydarzenie wejścia św. Piotra do pustego grobu Jezusa jako tego, który uczynił to pierwszy, zwrócił uwagę, że to, że właśnie on „pierwszy zderza się z informacją o zmartwychwstałym Chrystusie”, jakby Boża Opatrzność przygotowuje Piotra do tego pierwszego miejsca, do tego, aby był stróżem całego, najważniejszego depozytu wiary. - Dlatego, kiedy dzisiaj przyjmujemy informację o śmierci kolejnego Następcy św. Piotra, i cały świat się zatrzymał wobec tej informacji, i słusznie, bo my chrześcijanie i nie tylko, czujemy, że dla całego Kościoła i świata Piotr nie jest jednym z wielu uczniów - mówił kaznodzieja. Podkreślił, ze każdego następcę św. Piotra Bóg powołuje, by był szczególnym stróżem przekazicielem świadkiem Zmartwychwstałego Chrystusa. Bp Przybylski ukazał jak z Szymona Chrystus formował Piotra. Wyjaśniał, że następca św. Piotra jest ważny nie ze względu na jakieś administracyjne role, ale ze względu na wybór Boga, na to jego szczególne miejsce, choćby w depozycie największej prawdy chrześcijaństwa, jaką jest prawda o zmartwychwstaniu. - I w takim klimacie przyjmujemy dzisiaj i modlimy się za zmarłego dziś o 7.35 Ojca Świętego Franciszka. On, ojciec Bergoglio z dalekiej Argentyny, powołany na Stolicę Piotrową - mówił duchowny. Zauważył, ze każdy Następca św. Piotra wnosi w ten urząd coś swojego. - To był następca św. Piotra, a jednocześnie syn emigrantów z Włoch, jako dziecko wiedział co to znaczy być na obcej ziemi i z tym wszedł również w papieskie powołanie. Wszedł w nie jako ksiądz z Towarzystwa Jezusowego, który uczył nas, jak ważne jest rozeznanie duchowe, uczył nas tego, co było i jego czułą wrażliwością, bo w Piotrze jest zawsze jakiś Szymon, bo w Piotrze jest jakiś Wojtyła, jest jakiś Ratzinger, jest jakiś Bergoglio, który wnosi w tę wielką Boża misję swoją wrażliwość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Przybylski zwrócił uwagę na tożsamość, ale i różnorodność misji Piotra w Kościele, zauważając, że „żyjemy w czasach bardzo różnych pontyfikatów, z różnymi akcentami, z różną wizją Kościoła”. Zachęcał, by nie tyle oceniać Franciszkowy pontyfikat, ile zapytać samych siebie, co Duch Święty chciał powiedzieć przez niego Kościołowi, każdemu z nas w Kościele.

Przypomniał, że ten, którego zawołaniem biskupim było, „Spojrzał z miłosierdziem i wybrał”, czyli słowa odnoszące się do fragmentu Ewangelii o powołaniu celnika Mateusza, chciał z miłosierdziem spoglądać na wszystkich ludzi z marginesu, z peryferii, by ich powołać.

- Pewnie jak każdy papież został powołany, by odnawiać Kościół, jak św. Franciszek z Asyżu, który od Boga usłyszał: „odbuduj mój Kościół”. Myślę, że to zajmowało myśli i serce papieża, jego modlitwę; jak w tych skomplikowanych, relatywnych czasach odbudowywać Kościół Chrystusowy - mówił dalej bp Przybylski. Zauważył, że tego papieża z pewnością zapamiętamy jako tego, który nieustannie nas prosił, byśmy się pochylali nad potrzebującymi.

Reklama

Przywołał pielgrzymkę Franciszka na Jasną Górę, gdzie Ojciec Święty uwrażliwiał Polaków, że „Bóg jest mały, przychodzi do nas w małości, że Bóg chce być bliski i że jest Bogiem konkretnym”. - Takiego Boga Franciszek próbował naśladować, tam, gdzie mógł się uniżać i być małym, nie szukał pierwszych miejsc i wygód, chciał być bardzo blisko nawet ludzi najbardziej oddalonych od Kościoła i chciał być bardzo konkretny. Jednocześnie mimo, że był głową Kościoła, miał świadomość, że sam tego Kościoła nie odbuduje, nie żadnymi zarządzeniami, dekretami nie odnowi Kościoła, możemy to robić razem, jako dzieci Kościoła, we wspólnej drodze we wzajemności - podkreślał bp Przybylski.

Wskazał także na wielką miłość Franciszka do Maryi, której Polacy mogli być świadkami szczególnie na Jasnej Górze. - Tu widzieliśmy jego wpatrzenie w Maryję. Każdą pielgrzymkę rozpoczynał od modlitwy do Matki Bożej i każdą kończył Jej dziękując - mówił częstochowski biskup pomocniczy.

- Tu na Jasnej Górze, przed obliczem Matki Bożej, przed którym papież nie tylko się kłaniał, ale upadł, chcemy Ci Boże podziękować za papieża z Argentyny, za to wszystko co Duch Święty próbował, próbuje mówić i będzie dalej mówił przez jego pontyfikat do nas. Obyśmy to wszyscy dobrze usłyszeli - zakończył homilie bp Przybylski.

Jeśli jeśli masz w sercu własne doświadczenie z czasu, kiedy Franciszek kierował Kościołem - zachęcamy do podzielenia się.

Oceń: +18 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pro-vocation

Bóg nie pogniewał się na swój Kościół i nie przestał powoływać. On sieje ziarna powołania, ale te czasem są przez nas i przez świat zagłuszane.

Chciałbym się księdza poradzić w sprawie mojego powołania – zagadnął mnie kiedyś pewien student. – Bardzo lubię się modlić, wiara jest całym moim życiem, kocham liturgię, od lat jestem ministrantem, a najciekawsze dla mnie książki to te o Bogu i wierze. Czuję też, że chyba mam powołanie. – To dlaczego nie wstąpisz do seminarium lub do zakonu? – odpowiedziałem pytaniem. – Przecież masz maturę, a najważniejsze, że wszystko, co cię cieszy, jest związane z powołaniem – dodałem. – Gdyby ksiądz słyszał, co u mnie w domu mówi się o kapłaństwie, albo gdyby ksiądz poznał moich kolegów ze studiów i zobaczył, jak oni śmieją się z Kościoła, jak mówią o księżach i zakonnicach, to może by ksiądz zrozumiał, że ja się po prostu boję, iż kiedyś sam mogę być tak traktowany – odpowiedział. Długo jeszcze rozmawialiśmy o jego powołaniu. Próbowałem mu tłumaczyć, że pójście za Jezusem zawsze jest trudem, sprawdzeniem gotowości pójścia pod prąd. Nie przekonałem go jednak. Lęk i opinia środowiska były dla niego czymś nie do pokonania. Może nie miał prawdziwego powołania...
CZYTAJ DALEJ

ETPC: Polska złamała konwencję o prawach człowieka, nie rejestrując małżeństwa osób jednej płci

2025-04-24 21:59

[ TEMATY ]

homoseksualizm

ETPCZ

Adobe Stock

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) uznał w ogłoszonym w czwartek wyroku, że nie rejestrując zawartego w Wielkiej Brytanii małżeństwa osób tej samej płci, Polska złamała artykuł 8. Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Skargę wniósł obywatel RP Bartholomew Kyle Andersen.

Trybunał w Strasbourgu rozpatrywał sprawę zapoczątkowaną w lutym 2017 r., kiedy to w Urzędzie Stanu Cywilnego w Goszczyszynie w powiecie grójeckim na Mazowszu obywatel Polski Andersen złożył wniosek o rejestrację związku małżeńskiego zawartego w Wielkiej Brytanii z osobą tej samej płci. Po późniejszych odwołaniach decyzję USC podtrzymał wojewoda mazowiecki, a także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W lutym 2020 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił natomiast skargę kasacyjną powoda.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie papieża Franciszka

2025-04-25 14:17

ks. Paweł Oskwarek

Ciało zmarłego papieża zostało wystawione w bazylice św. Piotra.

Tłumy wiernych z całego świata oddają hołd następcy św. Piotra. Wśród nich są także Polacy i nasi diecezjanie. Z Karpacza do Rzymu pojechał ks. Paweł Oskwarek, który dzieli się zdjęciami z pożegnania papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję