Reklama

Aspekty

2. Bieg do Pustego Grobu

Jak św. Piotr i św. Jan pobiegli do pustego grobu. 600 osób z całej Polski i nie tylko wzięło udział w biegu zorganizowanym po raz drugi „dla wierzących i wątpiących” przez nowosolską parafię Ojców Kapucynów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trasa liczyła 10 km ulicami miasta. – To jedyny taki bieg w tym czasie w okolicy. Pierwszy raz w nim uczestniczę, w zeszłym roku nawet nie wiedziałem, że jest – opowiada Andrzej Jach z Nowej Soli. – Bardzo fajna inicjatywa. Ludzie powychodzili z domów, niektórzy chcą pobiegać, inni popatrzeć. Ja to traktuję jak rekreację – dopowiada.

– Przygotowuję się do innego biegu, o tym dowiedziałam się przez przypadek – opowiada Joanna Czerny z Bytomia Odrzańskiego. – Zwykle drugi dzień świąt spędza się przed telewizorem, leniwie, a dla mnie aktywność jest ważną sprawą w życiu – mówi, wyjaśniając dlaczego zdecydowała się na udział w biegu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku organizatorzy postanowili uhonorować także rodziny i przyznano im dodatkową kategorię. Pod jedną nazwą mogły wystartować przynajmniej trzy osoby. Na taki wspólny udział w biegu zdecydowała się rodzina Wojtaszków z Czerwieńska. – Lubimy biegać. Jesteśmy chrześcijanami i chcieliśmy razem spędzić święta. Bieganie daje nam dużo radości i mieliśmy właśnie taki pomysł na ten dzień i duchowe przeżycie świąt – opowiada Maria Wojtaszek. Ją i jej brata Szymona do biegu namówił tata. – Biegam od jakiegoś czasu i w tamtym roku też tu byłem, ale sam. Kibicują nam żona i młodsza córka, która jeszcze nie może biec – wyjaśnia Marcin Wojtaszek.

Reklama

2. Bieg do Pustego Grobu zgromadził w lany poniedziałek wiele takich rodzin jak rodzina Wojtaszków. Krzysztofowi Krzywieckiemu, który biega od roku, kibicowały żona z córką oraz mama. – Przyjechaliśmy z Nądni z Wielkopolski. Pochodzę z Nowej Soli, moja mama tu mieszka. W zeszłym roku była u nas, a teraz wyszukałem, że jest ten bieg, więc postanowiliśmy spędzić święta tutaj – wyjaśnia. – Nie mogłem się zmobilizować, żeby nie jeść wczoraj, ale dziś była już dieta – dodaje z uśmiechem.

– Bardzo fajny pomysł, tak rodzinnie spędzamy ten dzień – opowiada p. Emilia, żona p. Krzysztofa. – Najpierw razem poszliśmy do kościoła, teraz na bieg.

Zwycięzcy biegu w różnych kategoriach otrzymali ceramiczne medale w kształcie krzyża z wizerunkiem Jezusa. – By przypominały wszystkim o tej najważniejszej osobie w te święta: zmartwychwstałym Jezusie, naszym Panu – wyjaśnia o. Grzegorz Marszałkowski, kapucyn, proboszcz parafii pw. św. Antoniego. – Tym biegiem chcemy pokazać, że dbanie o zdrowie, o fizyczną kondycję idzie w parze z dbaniem o stronę duchową, w myśl przysłowia: „W zdrowym ciele zdrowy duch”. Wysiłek, który podejmujemy, kiedy trenujemy, powinien też być związany z wysiłkiem duchowym, z modlitwą. W czasie biegu można się pomodlić. Ja odmawiam przez „dziesiątkę” (10 km) pięć tajemnic – opowiada z uśmiechem. – W ten sposób chcemy świętować Wielkanoc. Pierwszy dzień można spędzić w gronie rodzinnym, a drugi w gronie przyjaciół, którzy mają tę samą pasję. W tym roku jest tu dwa razy więcej osób niż w zeszłym. Przyjechali z różnych stron, m.in. z: Gubina, Warszawy, Wrocławia i Krakowa. Cieszymy się, że pomysł biegu chrześcijańskiego został przyjęty przez ludzi.

2014-04-30 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Królewskie powitanie mistrza

Niedziela świdnicka 34/2021, str. I

[ TEMATY ]

sport

Olimpiada

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Paweł Fajdek podczas spotkania w kibicami w rodzinnym mieście

Paweł Fajdek podczas spotkania w kibicami w rodzinnym mieście

Brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich z Tokio Paweł Fajdek przyjechał do rodzinnego Żarowa, tam mieszkańcy zgotowali mu wyjątkowe powitanie.

Paweł Fajdek to jeden z najważniejszych polskich sportowców. Jego osiągnięcia mówią same za siebie. Jako lekkoatleta specjalizujący się w rzucie młotem czterokrotnie zdobył tytuł mistrza świata, sięgał także po złoto i dwa srebra w mistrzostwach Europy. Brakowało mu jednak medalu olimpijskiego. Startując w Londynie i Rio de Janeiro nie miał szczęścia. Choć mocno wierzył w sukces, to ostatecznie musiał uznać wyższość rywali. Dzięki sportowej determinacji i ambicji podczas tegorocznej olimpiady w Tokio cel został wreszcie osiągnięty. Wrócił do domu z medalem i chociaż to tylko brązowy – jak sam mówi – to jest on najważniejszy.
CZYTAJ DALEJ

Lubelskie: Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny

2025-08-20 09:39

[ TEMATY ]

Niezidentyfikowany obiekt

Adobe Stock

Znaleziony w powiecie łukowskim obiekt, według wstępnych ocen, może stanowić element starego silnika ze śmigłem - przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ. W nocy niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w pow. łukowskim (Lubelskie) i eksplodował.

Jak poinformował w środę PAP asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji, po godz. 2 w nocy z wtorku na środę policjanci otrzymali zgłoszenie na temat „eksplozji, wybuchu” w miejscowości Osiny w pow. łukowskim. Policjanci znaleźli na miejscu nadpalone szczątki metalowe i plastikowe. Wskutek wybuchu w kilku domach powybijane zostały szyby.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł abp Józef Kowalczyk, Prymas Polski senior i wieloletni Nuncjusz Apostolski w Polsce

2025-08-21 08:21

[ TEMATY ]

abp Józef Kowalczyk

Vatican News

W nocy 20 sierpnia 2025 roku, w wieku 86 lat, odszedł do Domu Ojca abp Józef Kowalczyk, arcybiskup metropolita gnieźnieński senior. Zmarł w szpitalu w Tarnowie, gdzie od ponad trzech tygodni przebywał w poważnym stanie. Przez wiele lat był nuncjuszem apostolskim w Polsce (1989-2010), a w latach 2010-2014 arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim Prymasem Polski.

Wiadomość o śmierci abp. seniora Józefa Kowalczyka ogłosił w Gnieźnie dzwon św. Wojciech.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję