Reklama

Niedziela w Warszawie

Kanonizacyjne pierwsze Komunie

Pierwsze Komunie Święte odbędą się w archidiecezji warszawskiej i tylko w nielicznych parafiach diecezji warszawsko-praskiej. Powodem jest reforma edukacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczynające się tradycyjnie na początku maja Pierwsze Komunie Święte odbędą się w archidiecezji warszawskiej i tylko w nielicznych parafiach diecezji warszawsko-praskiej. Powodem jest reforma edukacji. W tej diecezji na przeprowadzenie Pierwszej Komunii Świętej zdecydowały się tylko niektóre parafie.

W parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej w Józefowie k. Legionowa Pierwszą Komunię Świętą przyjmie po raz pierwszy ok. 20 uczniów miejscowej szkoły. – W zeszłym roku mieliśmy w drugiej klasie grupę uczniów rozpoczynających naukę w wieku sześciu lat – tłumaczy proboszcz ks. Piotr Śliwka. – Uznaliśmy, że są jeszcze za młodzi, żeby przystępowali do Pierwszej Komunii. Wtedy do Komunii przystąpili ich starsi koledzy, w tym roku, gdy te młodsze są już w trzeciej klasie, uznaliśmy, że to dla nich dobry czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyczyną zamieszania jest spóźniona reforma edukacji. W wielu szkołach naukę w pierwszej klasie rozpoczynali sześcio– i siedmiolatkowie. Oznaczało to, że część dzieci już w drugiej klasie, mając tylko siedem lat, poszłoby do Komunii. Episkopat Polski uznał, że to za wcześnie i przyjął nowy program przygotowania do niej. Zakłada przesunięcie jej do klasy trzeciej.

Reklama

Skutkiem tej decyzji był dekret abp. Henryka Hosera, ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej wydany w ub.r. Dzieci, które 1 września ubiegłego roku poszły do pierwszej klasy, przystąpią do Komunii dopiero w maju przyszłego roku, czyli gdy będą w trzeciej klasie.

W parafii Ojców Barnabitów na warszawskich Stegnach rodzice mieli wybór, czy ich pociechy pójdą do Pierwszej Komunii Świętej w klasie drugiej, czy trzeciej. Niektórzy rodzice uznali, że poczekają rok, jak ich pociechy podrosną.

Tegoroczne Komunie niektórzy nazwali kanonizacyjnymi, ale sprawa kanonizacji Jana Pawła II (ale i Jana XXIII) była poruszana podczas spotkań z młodzieżą i rodzicami szczególnie często. Na spotkaniach z rodzicami sporo mówiono o nauczaniu Jana Pawła II w sprawach małżeństwa i rodziny, o duchowości, świętości Jana Pawła II.

Na tyle dużo i często się o tym mówiło, że o. Kazimierz Lorek, proboszcz parafii pw. św. Antoniego Marii Zaccarii na Stegnach, przypuszcza, że dzieci, które nie mogły znać Jana Pawła II np. z pielgrzymek do ojczyzny, teraz będą potrafiły odróżnić Papieża Polaka od innych papieży.

Temat kanonizacji Jana Pawła II był obecny w przygotowaniach komunijnych ponad stu młodych ludzi w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny zgodnie z zaleceniami Kurii archidiecezjalnej, ale także z potrzeby serca duszpasterzy. Wszak to najważniejsze wydarzenie tego roku nie tylko w polskim Kościele.

Reklama

– Stawiany był też nacisk na Dekalog, którego znaczenie i wagę przypominał Polakom św. Jan Paweł II w czasie pielgrzymek do ojczyzny – mówi ks. Zbigniew Godlewski, proboszcz parafii na Kole. – Przypominaliśmy, że kanonizacja to wielkie wydarzenie, ale wkrótce minie. Uroczystości przeminą, przyjdzie szary dzień, a dziedzictwo Papieża trzeba wprowadzać w życie. Żyć w zgodzie z Dekalogiem.

Jednolite stroje

Tam, gdzie Pierwsze Komunie Święte odbędą się, przygotowania rozpoczęły się jeszcze jesienią ub.r., ale już miesiąc przed Komunią bywają naprawdę intensywne. Z wiarą, udziałem w sakramentach, a także z wiedzą religijną rodziców bywa różnie. Dlatego na ogół do Komunii trzeba przygotowywać i dzieci, i ich rodziców.

W parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Grodzisku Mazowieckim np. poza katechezami, poświęceniem stroju komunijnego, specjalnym przydzieleniem dzieciom miejsc w ławkach, odbywało się kilka prób mniej i bardziej generalnych, próby czytań, modlitw, próba spowiedzi i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Po czym, w dwóch grupach, 11 i 18 maja odbędzie się sama uroczystość. Ale to nie koniec, po uroczystościach jest jeszcze Biały Tydzień.

Komunia na Dzień Dziecka

W poszczególnych parafiach duszpasterze starają, żeby młodzież komunijna miała jednolite stroje. Ks. Piotr Śliwka mówi wprost, że chodzi także o to, żeby nie było rewii mody. – Stroje są jednolite. Chłopcy w komżach, dziewczynki w skromnych sukienkach – mówi. – Co roku stroje są takie same, a skromność je najbardziej wyróżnia.

Reklama

Na stronie internetowej parafii św. Izydora w Markach, tamtejszy opiekun młodzieży ks. Marcin Brzeszczyński napisał wprost: „Przypominam, że w naszej parafii obowiązuje zasada jednakowych strojów komunijnych, ta zasada jest niezmienna i nie podlega żadnej dyskusji”. Inna rzecz, że „każda grupa komunijna ustala swoje stroje. W przypadku chłopców jako strój proponowana jest komża”. Dzieci komunijne podzielono w tym roku na trzy grupy, które przyjmą I Komunię św. 18 i 25 maja.

Na Kole uroczystość odbędzie się 1 czerwca. – Nie mogło chyba być lepiej: dzieci otrzymają Komunię na Dzień Dziecka – zaznacza ks. Zbigniew Godlewski. Prezenty komunijne rodzice i rodzice chrzestni będą mogli połączyć.

Rodzinne spotkania

Tradycja wręczania prezentów nie jest długa, sięga początków ubiegłego wieku. Miały początkowo charakter symboliczny. Były to książeczki do nabożeństwa i różańce, które dzieciom wręczali rodzice lub chrzestni. W II połowie ubiegłego wieku ustalił się zwyczaj, że rodzice chrzestni ofiarowują złote łańcuszki czy dziewczynkom kolczyki. Z czasem moda się zmieniała.

– W naszych czasach jako prezent można było dostać aparat smiena, czy zegarek produkcji radzieckiej. Gdy ktoś dostał rower – składaka – to było to coś niesamowitego. Dziś rolę roweru spełnia komputer – mówi ks. Godlewski. – Próbujemy przypominać rodzinom, że prezent to sprawa drugorzędna, bo największym prezentem jest Pan Jezus, który przychodzi do dzieci, ale nie zawsze to trafia.

Zaczęto dawać zegarki, potem klocki lego, lalki Barbie, wrotki i rowery. Wreszcie ostatnie lata to sprzęt elektroniczny, komputery, laptopy, telefony komórkowe, aparaty cyfrowe i tablety. Wokół Pierwszych Komunii powstał biznes okołokomunijny – stroje, prezenty, przyjęcia. Tzw. rynek tego biznesu to 2-3 mld zł. Rok bez I Komunii oznacza spore straty.

Reklama

Prezenty jednak często przesłaniają dzieciom świat. Tymczasem najważniejsze jest przyjęcie Jezusa Chrystusa i Eucharystii, ważna jest pierwsza spowiedź. Pierwsza Komunia Święta ma ogromny wpływ na formowanie młodego człowieka. Reszta, w tym różne komunijne zwyczaje, to tylko miła otoczka.

Życie towarzyskie

Zjawisko zauważone przez proboszcza parafii na południu Warszawy: wypisywanie przez rodziców dzieci z lekcji religii po przyjęciu I Komunii. – Często przyjęcie Pierwszej Komunii odbywa się na zasadzie przymusu społecznego czy towarzyskiego: nie możemy przecież być gorsi niż Kowalscy – mówi proboszcz. – Wytworzył się nurt spotkań rodzinnych w restauracjach, z alkoholem. Każda okazja jest dobra, żeby się spotkać i przesłonić to, co jest istotne.

Tymczasem Pierwsza Komunia Święta powinna być świętem całej rodziny – powtarzają duszpasterze. Bo przygotowanie do tego sakramentu – dla dzieci zupełna nowość, dorosłym daje możliwość odnowienia wiary. Jeżeli z tego nie skorzystają, Pierwsza Komunia może stać się jedynie miłym wspomnieniem, które powiększy zbiór rodzinnych zdjęć. I to od rodziców najbardziej zależy, na ile głęboka i trwała będzie wiara ich dzieci. Dlatego w czasie przygotowań duszpasterze dążą do tego, żeby rodzice przekazali dzieciom przesłanie Eucharystii.

A jaka jest obecna młodzież, przystępująca do Komunii? Inna niż kilkanaście lat temu. Wychowana bardziej przez drapieżne, masowe media, uważa o. Kazimierz Lorek. W rodzinach jest więcej konfliktów, rozwodów, dzieci częściej niż kiedyś wpadają w depresje itp.

Reklama

– Młodzież się zmienia, ale jeszcze bardziej rodzice. Kiedyś więcej sacrum było wokół I Komunii. Więcej atmosfery świętości, teraz więcej atmosfery święta – podkreśla ks. Godlewski.

Tydzień na biało

W jednej z warszawskich parafii trafiają się – jak mówi tamtejszy proboszcz – hurtowe chrzty, krótko przed I Komunią. Po kilkoro dzieci z jednej rodziny, w różnym wieku. Idzie dziecko do I Komunii i okazuje się, że nie było chrzczone.

Pierwszą Komunię Świętą kończy Biały Tydzień, nawiązujący do tradycji katechumenatu z pierwszych wieków Kościoła, kiedy nowo ochrzczeni przez tydzień po chrzcie św. nosili białe szaty. Symbolizuje czystość duchową, gotowość do przyjęcia sakramentu i podtrzymuje nastrój święta.

Na ogół kolejne dni Białego Tygodnia poświęcone są różnym sprawom, np. misjom, miłosierdziu, jakiejś postaci – w tym roku szczególnie postaci nowego świętego Jana Pawła II – itp. Niekiedy też autokarowe, integracyjne, pielgrzymki. Np. w parafii na Kole młodzież odwiedzi któreś z mazowieckich sanktuariów.

2014-05-07 15:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eucharystyczne święto dzieci z bł. Imeldą

Niedziela legnicka 23/2016, str. 5

[ TEMATY ]

relikwie

Pierwsza Komunia św.

Ks. Waldemar Wesołowski

W procesji eucharystycznej relikwie bł. Imeldy niosły dzieci

W procesji eucharystycznej relikwie bł. Imeldy niosły dzieci

„Powiedzcie, kochane siostry, jak to jest możliwe Boga do swojego serca przyjąć, nie umierając przy tym z miłości do Niego?” – to jedyne słowa młodziutkiej Imeldy, jakie zanotowała historia. Pan Jezus spełnił jej marzenie, zabierając ją do siebie tuż po przyjęciu I Komunii św. 12 maja 1333 r.

Relikwie bł. Imeldy Lambertini, patronki dzieci pierwszokomunijnych, pojawiły się na stałe w chojnowskiej parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W tej parafii od wielu już lat prężnie działa Eucharystyczny Ruch Młodych, którego diecezjalnym moderatorem jest ks. Jarosław Górecki. Chciał, aby spotkania najmłodszych czcicieli Eucharystii odbywały się przy relikwiach ich patronki. Marzenia spełniły się. Uroczystość intronizacji relikwii odbyła się 27 maja pod przewodnictwem biskupa legnickiego Zbigniewa Kiernikowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję