Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienie o moim wujku – ks. Edmundzie Wincentym Domańskim

Jestem stałą czytelniczką „Niedzieli”. W numerze 16. z 20 kwietnia 2014 r. (s. 5) przeczytałam artykuł o ks. Bolesławie Domańskim. Otóż pomyślałam, że można by było również napisać artykuł o ks. Edmundzie Wincentym Domańskim. Był on ciotecznym bratem mojego ojca Tadeusza – ich matki były siostrami.

Ks. Edmund Wincenty Domański urodził się 22 stycznia 1908 r. w miejscowości Rokitno w pow. Sarny na Wołyniu. Był wikariuszem we Włodzimierzu Wołyńskim, potem pracował jako proboszcz w Karasinie i Maniewiczach. Święcenia kapłańskie przyjął w 1935 r. Był żarliwym patriotą. W czasie II wojny światowej, oprócz działalności duszpasterskiej, współpracował z ruchem oporu przeciwko hitlerowskiemu najeźdźcy. Dzięki swoim wpływom, znajomościom starał się ulżyć doli miejscowej ludności, zwłaszcza w czasach niemieckiej okupacji na tych terenach. Podczas jednej z interwencji uratował od rozstrzelania przez Niemców grupę ok. 40 mężczyzn. Na przełomie lat 1944/45 był kapelanem szpitala w Końskich. W 1945 r., kilka miesięcy po wyzwoleniu, w Iłowie k. Mławy podjął się zorganizowania szkoły zawodowej – kiedy po wojnie przybył do Polski, został zatrudniony jako administrator parafii w Iłowie. Założył Gimnazjum Mechaniczno-Kolejowe, w którym pełnił obowiązki dyrektora i nauczyciela religii. Na skutek przemian społeczno-politycznych w 1947 r. został odwołany z funkcji dyrektora szkoły, jak również proboszcza parafii. Opuścił Iłowo i został proboszczem parafii w Szczutowie k. Sierpca, potem – w Rokiciu k. Płocka, a później w Królewie, które było jego ostatnią parafią. W następstwie ran odniesionych w czasie wojny utracił wzrok, stąd jego przynależność do Związku Niewidomych Żołnierzy i Inwalidów Wojennych. Gdy to się stało, był u sióstr zakonnych w Laskach k. Warszawy i tam zmarł 21 kwietnia 1984 r. Jest pochowany w Warszawie na cmentarzu Bródnowskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

11 października 2002 r. nadano imię ks. kan. Edmunda Domańskiego Zespołowi Szkół Zawodowych w Iłowie-Osadzie, jest również Liceum Ogólnokształcące noszące jego imię.

Ks. Edmund Domański był żarliwym patriotą w czasie II wojny światowej, po pięciu latach wojny stworzył warunki edukacji dla młodego pokolenia. Nie stracił wiary, nadziei w sens istnienia.

21 kwietnia 2014 r. przypadała 30. rocznica śmierci ks. Edmunda.

Jadwiga L. – siostrzenica ks. Domańskiego, z Chomina

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl

2014-06-10 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus kochał Judasza do końca

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pl.wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Mt 26, 14-25.

Środa, 27 marca. Wielki Tydzień

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie poety

2024-03-28 17:13

Biuro Prasowe AK

    – Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja – mówił abp Marek Jędraszewski.

    W środę 27 marca w kościele Świętego Krzyża w Krakowie miały miejsce uroczystości pogrzebowe śp. Leszka Długosza. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. – Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać – dodawał metropolita

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję