Reklama

Edytorial

Obudzony olbrzym

Niedziela Ogólnopolska 32/2014, str. 2

[ TEMATY ]

pielgrzymka

świeccy

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często słyszymy, że laikat w Kościele to śpiący olbrzym. Wkrótce będziemy mieli okazję zobaczyć z bliska olbrzyma obudzonego. Spotkamy się bowiem z Kościołem koreańskim, założonym dzięki wiernym świeckim, co stanowi wyjątkowy przypadek w historii. Naszym przewodnikiem będzie papież Franciszek, który 13 sierpnia br. wyrusza do Korei – kraju nazywanego azjatyckim tygrysem, nie tylko ze względu na dobrobyt, szybki rozwój gospodarczy i postęp technologiczny, ale przede wszystkim z powodu niezwykłej dynamiki wiary. Koreańskie przysłowie mówi: „Gdy chcesz złapać tygrysa, musisz wejść do jego jamy”. A nasi dziennikarze i korespondenci próbują go oswoić już na starcie pielgrzymki papieża Franciszka, dostarczając Czytelnikom podstawowych informacji, pomagających zrozumieć Kościół koreański, który zdumiewa nawet uczonych z uniwersytetów całego świata. Pielgrzymka papieża Franciszka to bodziec do wyjścia na zewnątrz przez drzwi do Azji, które szeroko otwierają się w Korei, a siłę napędową wielu działań ewangelizacyjnych stanowią świeccy, czyli obudzony olbrzym. To również modlitwa o pokój i pojednanie.

Zwołaniem o pokój, które ostatnio tak głośno słyszymy z ust papieża Franciszka, związane jest kolejne dzieło gdańskiego artysty bursztynnika Mariusza Drapikowskiego, zaprezentowane w najnowszej „Niedzieli”. To ołtarz „Dar Miłości Miłosiernej i Pokoju” – przeznaczony do jednego z dwunastu powstających na świecie ośrodków wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju. Ołtarz obecnie wędruje po Polsce i świecie. Ostatecznie zostanie przekazany do sanktuarium Matki Boskiej Królowej Pokoju w Jamusukro, administracyjnej stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej. Miejscem instalacji ołtarza będzie wybudowany tam największy kościół świata, zaprojektowany na wzór Bazyliki św. Piotra w Rzymie, którym opiekują się polscy pallotyni. Konsekracji tej gigantycznej świątyni dokonał osobiście Jan Paweł II w 1990 r. Ołtarz do 21 września br. stoi w jasnogórskim Wieczerniku. Przez cały dzień można tam adorować Najświętszy Sakrament i modlić się o pokój na świecie, tak bardzo zagrożony w obecnym czasie. Programy informacyjne coraz częściej bowiem przypominają kroniki z frontu. Mówi się nawet, że stoimy na krawędzi trzeciej wojny światowej, a w niektórych miejscach na globie, jak Mosul w Iraku, prześladowany Kościół chrześcijański umiera.

Zanim Ojciec Święty wyruszy w podróż apostolską do Korei Południowej, musimy być czujni, bo do każdego może jeszcze osobiście zadzwonić i powiedzieć: „To ja, papież Franciszek”. Na taki żart pozwala sobie Grzegorz Polak, który właśnie wydał bardzo atrakcyjny zbiór anegdot dotyczących obecnego Następcy św. Piotra. Dowiemy się m.in., dlaczego papież Franciszek raz czuje się listonoszem, a innym razem aptekarzem. Wbrew pozorom, jest to książka z bardzo ważnym przesłaniem. Autor wyjaśnia, że ukazuje ona Franciszkową wizję Kościoła zapraszającego i trzymającego otwarte drzwi, aby można było przez nie przejść, ale także Kościoła, który np. przez papieskiego jałmużnika dociera do ludzi na peryferiach. Prezentacji na naszych łamach zbioru anegdot towarzyszy okładka książki, która jest cała uśmiechnięta. Tak radosnego papieża Franciszka, jak dotąd, nikt nam nie pokazał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-08-05 15:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na pielgrzymim szlaku

Pod koniec lipca i na początku sierpnia wyruszą z naszej diecezji piesze pielgrzymki na Jasną Górę: gorzowska, głogowska, zielonogórska i ogólnopolskie „Warsztaty w Drodze”. Wielu kroczyło już nieraz w swoim życiu do tronu Matki. Są jednak i tacy, którzy każdego roku znajdują kolejną wymówkę, by nie pójść na pielgrzymkę. W tym tekście pragnę podzielić się z Państwem świadectwami pielgrzymów z grupy biało-zielonej Pieszej Pielgrzymki Zielonogórskiej. Grupa ta ma swoją siedzibę w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze. Może świadectwo samych pielgrzymów zachęci niezdecydowanych do wyruszenia na pątniczy szlak

Siostra Krysia tak opisuje dar otrzymany na pielgrzymce: „W 2007 r. poszłam na Jasną Górę z córką Madzią w grupie biało-zielonej. To był prawdziwie błogosławiony czas, błogosławiony trud, błogosławiony znaczy szczęśliwy. Dziękowałam Przenajświętszej Panience za wstawiennictwo i Dobremu Bogu za wszystkie otrzymane łaski. Nigdy w życiu wcześniej nie czułam takiej radości w sercu, takiego pokoju, nigdy w życiu nie byłam taka szczęśliwa. Ból mięśni w nogach, bąbli na stopach, bolesny obrzęk stawu skokowego to naprawdę nic w porównaniu z wewnętrznym stanem ducha. Modliłam się, żebym doszła. I doszłam!”. O cudownym prowadzeniu przez Boga opowiada brat Andrzej: „Wszystko zaczęło się w styczniu 2007 r. Kilka tygodni wcześniej badania, diagnoza, dla wielu brzmiąca jak wyrok, i niemal natychmiastowa operacja. Już przed nią zapada decyzja – w tym roku idę na Jasną Górę. Od początku była tylko pewność całkowitego powrotu do zdrowia i chęć podziękowania Matce Bożej za opiekę, za ten sygnał do zrobienia badań. A potem była już tylko droga do Częstochowy, bardzo trudna, jak dla każdego, kto idzie pierwszy raz. Pierwsze etapy wydawały się nie mieć końca, najcięższy trzeci, czwarty dzień. I wtedy, gdy przychodzi zwątpienie, pomagają intencja, w której się idzie, oraz pielgrzymi, bracia i siostry obok”. Siostra Iza opisuje, co zachęciło ją do wyruszenia na pielgrzymkę: „Początek lipca. Pojechałam do mojej siostry, aby odwiedzić ją po ciężkiej operacji kręgosłupa. Nowotwór piersi dotknął moją siostrę w 2003 r. Wszyscy zapomnieliśmy, wszyscy chcieliśmy zapomnieć, że była chora – wiadomość o przerzucie jak wyrok. Pragnęłam jej jakoś pomóc i zrozumiałam: ona nie może pójść na pielgrzymkę, za to ja jestem zdrowa, moje nogi są sprawne, więc mogę ruszać – w jej intencji. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko, poprosiłam córki o pójście na pielgrzymkę w intencji cioci, a one zgodziły się bez wahania. Byłam gotowa, by iść do Częstochowy i prosić o potrzebne łaski dla mojej siostry u stóp Maryi. Uświadomiłam sobie jednak, że to aż 380 kilometrów – stąd też moja obawa, czy kondycyjnie i psychicznie dam radę. Dziękuję Panu Bogu za nie, za wszystkie prośby, które mogłam zanieść Pani Jasnogórskiej w ten sposób”. Dla pielgrzyma sam widok Jasnej Góry jest powodem do wielkiego wzruszenia. Swoje przeżycia opisuje siostra Renata: „Wiem, że Bóg czuwał codziennie nad nami, dawał siłę, gdy wydawało się, że nie można iść już dalej. I tak po jedenastu dniach dotarliśmy na Jasną Górę. Pamiętam, że gdy tylko z daleka zobaczyłam wieżę jasnogórską, rozpłakałam się ze szczęścia, że zostało mi dane dojść do Częstochowy, gdzie króluje nasza Pani. Od tamtego czasu minęło już trochę lat, za każdym razem, gdy jestem na Jasnej Górze, zawierzam siebie i moją rodzinę Matce Bożej i Ona nigdy mnie nie zawiodła. W tym roku wybieram się po raz piętnasty i już jestem szczęśliwa, że będę mogła pójść. Wybierz się i Ty, bracie i siostro, zaufaj Bogu, Matce Bożej i sobie”. O początkach pielgrzymowania w naszej diecezji opowie bliżej siostra Teresa – prawdziwy nestor pośród zielonogórskich pielgrzymów: „Kiedy zbliżał się sierpień, usłyszałam pierwszy raz o pieszej pielgrzymce z Warszawy na Jasną Górę. Któregoś razu, będąc na urlopie niedaleko Częstochowy, pojechałam tam na odpust Matki Bożej Jasnogórskiej. Dzień wcześniej odbyła się procesja z katedry na Jasną Górę i czuwanie nocne prowadzone przez pielgrzymów. Chociaż wcześniej marzyłam, aby pójść na pielgrzymkę, to właśnie wtedy poczułam zaproszenie od Matki Najświętszej w sercu, abym poszła na Jasną Górę. Po powrocie do domu w krótkim czasie okazało się, że z naszej diecezji również wyrusza piesza pielgrzymka z Gorzowa w dniach 31 lipca – 12 sierpnia 1983 r. W parafii pw. św. Jadwigi ks. Marian Pazdan zorganizował grupę biało-zieloną. Następnym przewodnikiem tej grupy był ks. Zbigniew Samociak. 31 lipca po porannej Mszy św. w katedrze gorzowskiej wszystkie grupy z diecezji wyruszyły na pielgrzymkowy szlak z radością i śpiewem, pozdrawiani przez księdza biskupa, księży i mieszkańców Gorzowa”. A może i Ciebie Pan Bóg zaprasza, byś w tym roku wyruszył/wyruszyła na pielgrzymi szlak? Mamy tak wiele intencji w naszych sercach. Przeżywamy wiele różnych trudnych sytuacji, które w codziennej modlitwie oddajemy Panu Bogu. Pomyślmy, czy teraz Matka Najświętsza nie zaprasza nas do swojego jasnogórskiego Wieczernika, by jeszcze raz przeżyć cud. Dokładne informacje o pielgrzymkach uzyskamy u naszych księży proboszczów i wikariuszy. W gablotach parafialnych znajdują się plakaty informujące o grupach pielgrzymkowych organizowanych w najbliższej okolicy. W drogę z nami wyrusz, bracie…
CZYTAJ DALEJ

Trwa akcja ratunkowa po zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice

2025-01-22 13:28

[ TEMATY ]

akcja ratunkowa

kopalnia Knurów‑Szczygłowice

metan

PAP/Michał Meissner

16 osobom udzielono pomocy po zapaleniu metanu, do którego doszło w środę w kopalni Knurów-Szczygłowice - poinformował dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Łukasz Pach. Główny problem poszkodowanych to oparzenia, ale są także urazy kończyn, potłuczenia.

Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia Knurów-Szczygłowice, poinformowała o zapaleniu metanu w ścianie XVII pokładu 405/1 poniżej poziomu 850 m.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Ważny ukarał księdza, który chodził po kolędzie mimo zakazu

2025-01-22 20:17

[ TEMATY ]

kolęda

kara

zakaz

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Biskup sosnowiecki Artur Ważny wydał nakaz karny oraz udzielił upomnienia kanonicznego i nagany księdzu, który w miniony weekend w ramach kolędy odwiedzał domy jednej z parafii w Jaworznie, mimo ciążącego na nim zakazu pełnienia posługi duszpasterskiej.

Chodzi o duchownego, który jest podejrzany o przestępstwa seksualne na szkodę dzieci.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję