Reklama

Wiadomości

Katolik nie może być obojętny

Katolik nie może pozostawać bierny wobec coraz częstszych i agresywniejszych wystąpień przeciwko wartościom katolickim. Muszą niepokoić coraz częstsze przypadki profanowania Krzyża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spośród wielu możliwości obrony i wyrażania sprzeciwu wobec takich postaw najbardziej skuteczną formą w demokratycznym państwie powinny być działania natury prawnej. To bowiem umowy międzynarodowe, konstytucja czy wreszcie ustawy wyposażają w konkretne instrumenty, które mogą być skutecznie wykorzystywane w celu obrony naruszanych praw, w tym właśnie swobody do wyznania i głoszenia swoich przekonań.

Zacząć należy od gwarancji w umowach międzynarodowych, których stroną jest Polska. Warto przywołać chociażby Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, sporządzoną 4 listopada 1950 r. w Rzymie, która weszła w życie 3 września 1953 r. W artykułach 9 i 14 gwarantuje ona odpowiednio wolność myśli, sumienia i wyznania, a także zakaz dyskryminacji z powodu wyznawanej religii czy poglądów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na podstawie konwencji powołano do życia Europejski Trybunał Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu. Skargi do Trybunału mogą kierować zarówno osoby indywidualne, jak również grupy osób czy instytucje.

Reklama

To właśnie Europejski Trybunał Praw Człowieka dokonał w 2011 r. rozstrzygnięcia w głośnej sprawie dotyczącej wieszania krzyży we włoskich szkołach. W wyroku tym uznano prawo do obecności krzyża w miejscu publicznym – w tym przypadku w szkole. Postępowanie przed Trybunałem dopuszcza wystąpienie w roli interwenienta innych organizacji, a także państw.

Niestety, pomimo istnienia możliwości zaznaczenia przedstawienia swojego stanowiska polski rząd jest bardzo powściągliwy w wykorzystywaniu tego instrumentu. Należy ocenić takie zachowanie jako poważny błąd. W sprawie obecności krzyża w szkole rząd włoski wspierało dziesięć innych państw członkowskich Rady Europy, ale w tym gronie nie było Polski. A przecież wyrok w tej sprawie, chociaż dotyczyła ona Włoch, w sposób oczywisty rzutuje na sposób interpretacji praw i wolności obywatelskich w całej Europie. Głos każdego państwa miał więc istotne znaczenie, milczenie zaś w tak kluczowej sprawie może być postrzegane jako brak zainteresowania kwestiami wolności religijnej lub wręcz zgoda na jej ograniczanie. Taka postawa może w konsekwencji prowadzić do eliminowania symboli religijnych z przestrzeni publicznej. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że Polska, kraj tak silnie zakorzeniony w wierze i tradycji chrześcijańskiej, powinien być jednym z liderów obrony wolności i praw katolików. Oczywiste jest, że nie wszystkie wyroki ETPC są korzystne dla chrześcijan. Wielokrotnie Trybunał dokonywał rozstrzygnięć niekorzystnych.

Warto w tym miejscu przypomnieć rozstrzygnięcie jednego z nich. ETPC nie stwierdził naruszenia prawa w stosunku do londyńskiego urzędnika, który odmówił przewodniczenia ceremonii zawarcia homoseksualnego związku partnerskiego. Trybunał orzekł, że londyński urząd stanu cywilnego postąpił słusznie, dyscyplinując pracującą tam Lillian Ladele, która w 2007 r. odmówiła przewodniczenia ceremoniom zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej płci. Nie zmienia to faktu, że należy używać narzędzia, jakim jest Europejski Trybunał Praw Człowieka, celem dochodzenia i obrony swoich praw, a polski rząd nie może być bierny w postępowaniach o tak istotnym znaczeniu.

2014-09-09 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Groźny i silny artykuł 212

„Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności” – art. 212 § 1

Oczywiście, chodzi o „pomówienie” kogoś w mediach. Art. 212 nie znajduje się jednak w Kodeksie cywilnym, który doskonale broni osobę pomówioną i dotkliwie karze tę pomawiającą, ale w Kodeksie karnym, według którego pozwany traktowany jest od samego początku jako potencjalny przestępca. Policja zbiera więc o nim dane w środowisku zawodowym, również w miejscu zamieszkania. Sprawdza nie tylko jego zarobki, ale też konto bankowe. Oskarżonemu przydzielony jest także kurator. Słowem – prawo stosuje takie środki, jak wobec groźnego przestępcy. W razie skazania „przestępca” dziennikarz do czasu zatarcia skazania, a więc przez 7 lat, nie może otrzymać pożyczki bankowej. Przez ten czas nie może również piastować żadnego stanowiska kierowniczego. Jak mówią prawnicy i dziennikarze, art. 212 jest „biczem na niezależność prasy”, to nie pozywający ma bowiem udowodnić winę, ale pozwany musi udowodnić swoją niewinność. Wyrok taki nie podlega przy tym kasacji, gdyż sądy w tym przypadku nie skazują oskarżonego na karę więzienia. Uwolnić od kary może więc jedynie prezydent. Dodatkową dokuczliwością wspomnianego artykułu jest zasądzana „nawiązka” finansowa. Najbardziej dotkliwe są jednak koszty sprostowania w mediach lokalnych czy ogólnopolskich. Opłata za nie sięga niekiedy kilkuset tysięcy złotych. A nie są to w Polsce wyroki rzadkie. W 2015 r. np. na blisko 950 wszczętych spraw ok. 480 zostało zakończonych wyrokiem skazującym.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

Nowenna do Miłosierdzia Bożego w 2023 roku rozpoczyna się 7 kwietnia i zakończy się w sobotę przed Świętem Miłosierdzia Bożego, 15 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję