Reklama

Rodzina

Po lekcjach o „nic-nierobieniu” razem

Niedziela Ogólnopolska 37/2014, str. 48

[ TEMATY ]

rodzina

wychowanie

dzieci

rodzice

Przemysław Awdankiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książki spakowane, plecak wisi na ugiętych barkach, pogoda raczej chmurna. W radiu miły głos przypomina, że tego dnia 75 lat temu na nasz kraj spadały bomby. Od takich informacji brzuch ma prawo rozboleć, a śniadanie może zostać nietknięte. Witaj, szkoło!

Łaska czasu wolnego

Oczywiście, jest w tym myśleniu trochę żartu, ale faktycznie początek września bywa mocno stresujący dla dzieci i dla wielu dorosłych. Właśnie dlatego warto we wrześniu otworzyć Ewangelię w tym miejscu, gdzie Apostołowie słyszą: „odpocznijcie nieco”. Bez codziennych chwil oddechu i bez mądrego wypoczynku ta powszechna mobilizacja może przynieść i świadectwo z paskiem, i wrzody żołądka. Kłopot polega na tym, że to my, dorośli, choć tęsknimy za czasem wolnym, często nie potrafimy odpocząć i to napięcie przekazujemy dzieciom. Nieraz wygląda to tak, jakby nam nikt nie wytłumaczył, że w ogóle mamy prawo do odpoczynku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko w biegu

Badania pokazują, że dziecko rozwija się nie tylko wtedy, kiedy kogoś słucha, coś notuje i przerabia, ale także wtedy, kiedy „nic” nie robi. Umysł potrzebuje czasu na wyciszenie, żeby usłyszane informacje mogły się utrwalić. To m.in. dlatego nie warto przed snem uczyć się nowych treści, a dużo lepsza będzie mała powtórka materiału przeczytanego w ciągu dnia. W trakcie snu nasz umysł nie przestaje pracować i ciągle zachodzą w nim procesy poznawcze, m.in. konsolidowanie wiedzy nabytej podczas dnia.

Fajnie jest być z tobą

W tej „obronie” czasu wolnego nie chodzi jednak o jego skuteczność, ale o coś cenniejszego. W rodzicach jest czasem jakiś rodzaj niedowierzania, że nadają się do tej roli. Jakby nie wierzyli, że najpiękniejsze, co mogą dać dziecku, to swoje towarzystwo. Znany psychoanalityk – Donald Winnicott zapytał kiedyś, jaki rodzic jest rodzicem doskonałym. I odpowiedział krótko: „good enough”. Wystarczająco dobry rodzic jest najlepszy. Czyli taki, który czasem się myli i absolutnie nie musi być doskonały.

Trochę pomysłowości

W ośrodku, w którym pracuję*, pytamy czasem ludzi o najprzyjemniejsze chwile spędzone z rodzicami. Odpowiedzi prawie zawsze dotyczą sytuacji wspólnego „nic-nierobienia”. Nie pamiętam, żeby ktoś mówił: „mój ojciec był bardzo uporządkowany”, a „mama była profesjonalna”. W pamięci pozostaje wieczorne granie w scrabble, spacer Doliną Chochołowską albo odpytywanie z wiersza – w parku, na ławce, z kieszeniami pełnymi kasztanów. Potrzeba do tego dwóch elementów: pomysłowości i zaangażowania, żeby przez te choćby 15 min wspólnego czasu nie odbierać telefonów i nie włączać telewizora. W ten niepozorny sposób dziecko uczy się, że jest ważne i szanowane. Ten wspólny czas jest zatem jak port, jak bezpieczna przystań. Nawet jeśli jedyną podróżą, w jaką udaje się dziecko, jest poranne wyjście do szkoły.

*Autor pracuje w ośrodku „Betania” k. Częstochowy, w którym leczą się dorosłe osoby uzależnione od narkotyków. Poszukiwanie zainteresowań, pasji i sposobów spędzania czasu wolnego okazuje się często koniecznym elementem terapii.

2014-09-09 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice uczą się wychowywać dzieci

[ TEMATY ]

wychowanie

rodzice

Agata Szymkowiak

Wychowanie dziecka nie jest łatwym zadaniem, szczególnie w dzisiejszych czasach. Dlatego wśród rodziców, zwłaszcza młodych, rośnie świadomość, że nie wystarczy sama intuicja by proces wychowania przebiegał w miarę gładko, a dziecko chciało dzielić się z najbliższymi swoimi radościami i problemami. Co więcej, codzienne życie często stawia dzieci (i w związku z tym również rodziców) w sytuacjach, z jakimi nie mieliśmy styczności jeszcze 10, czy 20 lat temu. Autorytety wychowawcze, jakimi od zawsze byli dziadkowie czy teściowie stają się bezradne wobec wyzwań współczesności i często nie są w stanie wspomóc młodych rodziców w problemach wychowawczych.
CZYTAJ DALEJ

Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego

2025-07-18 16:12

[ TEMATY ]

Sobór Nicejski

1700. rocznica

wikipedia/Francesco Gasparetti from Senigallia, Italy

Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.

Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.

Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego - pierwszego soboru chrześcijaństwa. Przyjęto na nim wyznanie wiary, potwierdzające bóstwo Chrystusa w sporze arianami, a także ustalono wspólną dla całego Kościoła datę Wielkanocy.

Pierwsze historii zgromadzenie wszystkich biskupów Kościoła, zwołane przez cesarza Konstantyna, trwało od 19 do 25 lipca 325 roku w pałacu cesarskim w Nicei (dzisiejszy Iznik w Turcji). Dokładna liczba jego uczestników nie jest znana, ale historycy na ogół przyjmują, że było ich około 220. Oprócz biskupów, byli wśród nich także przedstawiciele tych biskupów, którzy nie mogli przyjechać osobiście: tzw. chorepiskopi (dosłownie: biskupi wiejscy, reprezentujący biskupa w odległych częściach diecezji - pierwowzór dzisiejszych biskupów pomocniczych), prezbiterzy i diakoni, którzy mieli prawo głosu w imieniu swoich biskupów. Tak było w przypadku biskupa Rzymu - Sylwestra, który nie przybył do Nicei, lecz wysłał w swoim imieniu dwóch prezbiterów: Witona i Wincencjusza. Pracom soboru przewodniczył biskup Hozjusz z Kordoby, w dzisiejszej Hiszpanii.
CZYTAJ DALEJ

Wołczyn: Zakończyło się 31. Spotkanie Młodych

2025-07-18 19:13

[ TEMATY ]

młodzi

Wołczyn

Adobe Stock

W Wołczynie zakończyło się 31. Spotkanie Młodych - pięciodniowy, młodzieżowy katolicki festiwal organizowany przez Zakon Braci Mniejszych Kapucynów Prowincji Krakowskiej. Przez kilka dni młodzież będzie wspólnie się modliła, słuchała konferencji i uczestniczyła w warsztatach. "Wszystko po to, żeby móc wspólnie doświadczyć dobra od drugiego człowieka, a nade wszystko od Boga" - zaznaczają organizatorzy. To jedno z licznych wydarzeń duszpasterskich organizowanych w okresie wakacji przez Kościół w Polsce. Ubiegłoroczne zgromadziły około 250 tysięcy uczestników.

W środę, 16 lipca, Mszy św. przewodniczył biskup kaliski Damian Bryl, a dzień później - biskup sosnowiecki Artur Ważny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję