Reklama

Dopóki żyjemy - przebaczajmy!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno w wywiadzie dla telewizji pewna 86-letnia pensjonariuszka domu pomocy stwierdziła, że żyje, bo Pan Bóg trzyma ją jeszcze na poprawę. Zastanowiły mnie te słowa zważywszy, że w głosie tej starszej pani było dużo ciepła, radości, optymizmu. Nic nie wskazywało na to, by rzeczywiście coś zaniedbała w swoim długim życiu. Świadoma, że Bóg podarował jej kolejne dni życia, starała się je przeżyć w zgodzie ze sobą i z Tym, od którego życie otrzymała.
My wiemy, jak trudno jest żyć ze świadomością, że nie potrafiliśmy przebaczyć, że nam nie przebaczono z różnych powodów. Przepraszam, to jedno z najtrudniejszych słów, które wypowiadamy. Zdarza się jednak, że mimo oczywistej winy z naszej strony nie jesteśmy w stanie go skierować do tych, którym się to słowo należy.
Nam Bóg codziennie daruje kolejny dzień. Daruje go z myślą, byśmy mogli należycie nim dysponować, byśmy mogli go przeżyć tak, aby to, co jeszcze pozostało do spłacenia - spłacić, to co nie podarowane - przebaczyć. Nieważne, gdzie się znajdujemy, co nam przyniesie los. Musimy pamiętać o tym, że nie ma zmarnowanego życia. Dopóki żyjemy, możemy i powinniśmy obudzić się z marazmu nałogów, złych skłonności, przyzwyczajeń. Darowany nam przez Boga czas, to czas, którego nie wolno nam zmarnować. To czas na opamiętanie, na poprawę. To czas, kiedy musimy się zdobywać mimo wszystko na to, by nasze usta zwróciły się do bliźnich ze słowem "przepraszam".
Ewangelia według św. Mateusza przypomina nam o obowiązku przebaczania. Na pytanie Piotra: ile razy mamy przebaczać, Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy" (Mt 18, 22).
Brak przebaczenia, nieumiejętność wypowiadania słowa "przepraszam", to największe kalectwo, jakie może dotknąć człowieka. Braku wewnętrznego pokoju nie da się zastąpić niczym. Nie uciekajmy przed własnym "ja", nie zagłuszajmy go najgłośniejszą muzyką, mową, nawet krzykiem. Nie pomoże nam w tym nikt i nic. Żadna próba tłumaczenia samemu sobie nie jest w stanie w takim przypadku nas uspokoić. Jeżeli nie zdobędziemy się na słowo "przepraszam", każdy nasz ruch, gest będą tylko pozami, które dadzą się zauważyć przez każdego. Dążmy za wszelką cenę do tego, by więcej nas łączyło, niż dzieliło - wtedy nikt nas nie posądzi o pozy.
Niekiedy nawet bardzo małe sprawy, radości są w stanie wprowadzić nas w atmosferę pogodnego przeżywania. Jest to jednak możliwe tylko wtedy, gdy nasze wnętrze wypełnione jest pokojem, uwolnione od tego, co boli, od tego, co ma jakikolwiek związek ze złem i z tym, co zło przypomina.
Pojednanie z Bogiem i ludźmi to okazja, by wyzbywać się na przyszłość tego, co utrudnia, bądź nie pozwala nam normalnie żyć, funkcjonować. Jesteśmy takimi, jakimi nas Bóg stworzył - na swój obraz i podobieństwo. Spróbujmy i naszym bliźnim spojrzeć głęboko w oczy, gdy przekazujemy sobie znak pokoju. Byśmy mogli wszystkim wszystko przebaczyć, dopóki żyjemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią chleba i wina. Wierzysz w to?

2024-04-15 14:23

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 16-20.

Czwartek, 9 maja

CZYTAJ DALEJ

23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców

2024-05-09 19:24

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kierowcy

#Pielgrzymka

Adobe Stock

„Na drogach jesteśmy z bliźnimi” pod tym hasłem na Jasnej Górze odbędzie się 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców. Dwudniowe spotkanie rozpocznie się jutro Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej o godz. 21.00. Kierowcy modlić się będą w intencji wszystkich użytkowników dróg prosząc o łaskę bezpiecznych podróży, wzajemną życzliwość i szacunek. Polecą też polskich misjonarzy i misjonarki, podróżujących po misyjnych ścieżkach.

- Bezpieczeństwo na drogach jest dla nas stałym wyzwaniem. Bardzo ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale też o innych uczestnikach ruchu. Jest to tak zwany element odpowiedzialnego poruszania się i z tym wiąże się nie podejmowanie ryzyka a także szanowanie przepisów i zasad bezpieczeństwa - powiedział ks. Jerzy Kraśnicki Dyrektor MIVA Polska i organizator pielgrzymki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję