„Myśląc Ojczyzna” - to tytuł przepięknego poematu Karola Wojtyły, późniejszego świętego Papieża Jana Pawła II, który jako metropolita krakowski bardzo głęboko wszedł w zamyślenie nad Ojczyzną. Ojczyzna to słowo, które ma ogromne znaczenie dla ludzi myślących, doceniających swoje korzenie, dziedzictwo, historię, przeszłość i to wszystko, co mieści się w słowie „kultura”. Św. Jan Paweł II jest mistrzem w wielkiej refleksji nad ideą patriotyzmu i w realizacji tej idei. Tkwił on mocno w kulturze polskiej, żywił głęboką cześć dla bohaterów naszej ojczyzny i w sposób niezwykły pokazał nam również, jak realizować patriotyzm. Miłość ojczyzny w wydaniu św. Jana Pawła II nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem, ona żywi wielki szacunek dla wszystkich narodów, doceniając to wszystko, co nasz własny naród stanowi.
Reklama
Gdy myślimy o dniu 11 listopada - naszym Święcie Niepodległości, winniśmy głęboko wniknąć w to zamyślenie św. Jana Pawła II nad ojczyzną, nad jej miejscem wśród narodów europejskich i znaczeniem dla niej Kościoła. Są to z jednej strony myśli o charakterze historycznym, a z drugiej - myśli o polskim „dziś” i „jutro”. Historia naszego narodu to wieki naszej wielkości, imponujące znakomitymi Polakami. To wielcy monarchowie, myśliciele, biskupi, ludzie pióra, artyści, budowniczy i architekci, wspaniali nauczyciele, ojcowie i matki, także politycy, którzy w czasach trudnych umieli oddać swoje życie na ołtarzu ojczyzny. To Tadeusz Kościuszko, Romuald Traugutt i wielu innych, którzy pokazują wielkość imienia „Polska”. Jan Paweł II niejeden raz rozczulał się nad historią swojego narodu, mówiąc o jego znaczeniu i niezwykłym wyrazie. Polskie „dziś” to bardzo ważne papieskie zamyśleniem, zawarte w wypowiedziach Jana Pawła II do nas, szczególnie podczas pielgrzymek do ojczyzny. To wielki testament i konkretne wskazania dla życia narodowego, które winny się stać programem zarówno w duszpasterstwie, jak i w całym naszym życiu kulturalnym i politycznym, realizowanym zwłaszcza w czasie najbliższym, gdy - jak mamy nadzieję - właściwi ludzie przejmą władzę i poprowadzą ojczyznę ku lepszej przyszłości. Polskie „dziś” to praca nad życiem narodu, nade wszystko zaś troska o rodzinę, o zapewnienie jej warunków do rozwoju i lepszej przyszłości. Polskie „dziś” to także zapewnienie miejsc pracy zwłaszcza dla ludzi młodych, zdolnych i wykształconych. Nie można sobie wyobrazić naszej przyszłości bez patriotyzmu, bez szczerego umiłowania ojczyzny i rodaków. Polska nie może stać się targowiskiem, na którym szuka się tylko korzyści indywidualnych i poszczególnych grup interesów. Na polskim forum trzeba dziś powiedzieć: Dość egoizmu i prywaty! Nie wolno kupczyć Polską!
Nie możemy więc oddawać władzy tym, którzy nie przejawiają miłości do ojczyzny i swoich braci i sióstr. Jezusowe pytanie: „Czy miłujesz...” jest ważne dla dziś i będzie rzutować na nasze jutro. Nie wolno czynić z nas i tych, którzy się jeszcze nie narodzili, wielkich dłużników, którzy przez wieki będą spłacać zadłużenie kraju. Na współczesnych decydentach spoczywa za to odpowiedzialność przed Bogiem, przed narodem i historią. Przyszłość Polski w dużym stopniu zależy od dzisiejszych decyzji, a więc od ludzi, którzy dzierżą ster odpowiedzialności za każdą dziedzinę naszego narodu.
Musimy strzec się przed medialną euforią, często będącą zwykłą manipulacją, przed zgubnym piarem i zakłamaniem. Trzeba przypomnieć sobie nauczanie św. Jana Pawła II, który przedkładał nam zasady prawdziwego patriotyzmu, tak bardzo związanego z moralnością chrześcijańską. Przestrzeganie ich zapewni narodowi świetlaną przyszłość. Jeżeli nie sprzeniewierzymy się Bogu i człowiekowi jako Jego obrazowi - możemy zawsze liczyć na Boża pomoc i błogosławieństwo. Ta siła przeprowadziła nasz naród zwycięsko przez złowieszcze systemy, pozwoliła podnieść się po klęskach, budowała rodziny i człowieka, sprawiła, że nie przegraliśmy Polski. Krzyż, wiara i Ewangelia to i dziś busola dla życia naszego narodu. Jak kiedyś, tak i dziś Polska „antemurale christianitatis” - Polska przedmurzem chrześcijaństwa - dla poganiejącej Europy. Bo tylko z Ewangelii płynie prawdziwe światło, mające na celu dobro człowieka i prawdziwy postęp cywilizacyjny.
Akcja Katolicka w Polsce wraz z Fundacją "Słowo” zaprasza do Świętowania Chrztu Polski. Zachęca Rodaków do włączenia się w dniu 14 kwietnia 2020 w akcję „Wywieś flagę”.
- Wywieszanie w tym dniu flagi państwowej, nie tylko podkreśli wagę tego Święta w naszej Ojczyźnie, ale też w tym trudnym czasie pandemii koronawirusa, nie pozwoli zapomnieć o naszych chrześcijańskich korzeniach - przekonują organizatorzy akcji.
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
Pięć osób zginęło w wyniku pożaru, do którego doszło w niedzielę wieczorem w Pszowie (pow. wodzisławski). Z płonącego budynku ewakuowano dwanaście osób - dwie osoby narodowości ukraińskiej i dziesięć osób narodowości polskiej - powiedział komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.
W czasie briefingu prasowego późnym wieczorem wojewoda śląski Marek Wójcik poinformował, że z 12 osób, które udało się ewakuować, jedna przebywa w tym momencie w szpitalu, pozostałym zapewniono możliwość noclegu". Pożar wybuchł ok. godz. 18.30.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.