Reklama

Wielkanoc

Dookoła świata

Niedziela Ogólnopolska 14/2015, str. 6

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katastrofa lotnicza

Problemy pilota przyczyną śmierci 150 osób?

Depresja lub załamanie nerwowe jednego z pilotów mogły być przyczyną katastrofy samolotu we francuskich Alpach. Airbus A320 rozbił się, lecąc z Barcelony do Düsseldorfu. Zginęło 144 pasażerów i 6 członków załogi: 75 Niemców, 50 Hiszpanów, a także obywatele USA, Maroka, Wielkiej Brytanii, Argentyny, Australii, Belgii, Kolumbii, Danii, Izraela, Japonii, Meksyku, Iranu i Holandii. Według ustaleń śledczych, maszyna została rozbita celowo. Kiedy kapitan wyszedł na chwilę z kabiny, drugi pilot – 28-letni Andreas Lubitz miał się w niej zabarykadować i skierować samolot ku ziemi.

Policja przeszukała mieszkanie młodego pilota. Funkcjonariusz Markus Nieszczery przyznał, że „coś znaleziono”, nie poinformowano jednak, jakie dokładnie przedmioty zarekwirowano. Brytyjskie i niemieckie media podają, że Lubitz miał przeżyć niedawno zawód miłosny. Podobno także podczas szkolenia w Arizonie w USA zauważono u niego problemy psychiczne. Na razie doniesienia te nie zostały zweryfikowane. Brak jednak dowodów na ewentualne związki Lubitza z terroryzmem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

(BBC, wpolityce.pl)

Ukraina

Sponsor armii usunięty

Ukraiński oligarcha Ihor Kołomojski złożył wymuszoną przez prezydenta Petra Poroszenkę dymisję z funkcji gubernatora obwodu dniepropietrowskiego. Kołomojski wszedł w konflikt z władzami w Kijowie z powodu ich decyzji w sprawie firm naftowych Ukrnafta i Ukrtransnafta, należących w części do państwa, a w części do oligarchy. Uznał, że rząd chce go pozbawić wpływu na funkcjonowanie tych przedsiębiorstw, więc wysłał do ich siedzib uzbrojonych ludzi.

Ihor Kołomojski z majątkiem szacowanym na 3 mld dolarów jest właścicielem banku i popularnej telewizji. Oligarcha sponsorował kilka ochotniczych oddziałów walczących z Rosją, w tym bataliony „Ajdar”, „Azow” i batalion Prawego Sektora. Zwalczał także zwolenników Rosji w swoim obwodzie. Prezydent Poroszenko zamierza teraz rozbroić oddziały utworzone przez Kołomojskiego. Jednocześnie w dniu dymisji gubernatora aresztowano szefa Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Serhija Boczkowskiego, który był w konflikcie z Kołomojskim. Może to oznaczać, że władza chce się jednak porozumieć z oligarchą.

Reklama

(osw.waw.pl, interia.pl, kresy24.pl)

Misje humanitarne

ONZ ukrywała skandale seksualne

Organizacja Narodów Zjednoczonych zignorowała własny raport opisujący nadużycia seksualne w trakcie misji pokojowych – twierdzi brytyjski dziennik „The Guardian”. W 2014 r. odnotowano 51 przypadków wykorzystywania seksualnego osób mieszkających na terenach, gdzie ONZ prowadzi działania. 85 proc. wszystkich opisanych w raporcie sytuacji dotyczy misji w Kongo, Haiti, Liberii i Sudanie Południowym. Znaczna część poszkodowanych to dzieci, niekiedy 13-letnie. W 2012 r. ucierpiało 18 nieletnich, czyli 30 proc. wszystkich wykorzystanych. Opisano m.in. sytuacje, że pracownicy ONZ żądali seksu w zamian za żywność, którą mieli rozdawać. Dokument zaznacza, że faktyczna liczba ofiar może być znacznie wyższa.

Raport powstał właśnie na zlecenie sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-Moona. Treść dokumentu sugeruje jednak, że polityka „zero tolerancji” prowadzona wobec nadużyć była całkowicie nieskuteczna. O skandalach seksualnych w ONZ było głośno jeszcze w latach 90. ub. wieku.

(theguardian.com, rp.pl)

Jemen

Międzynarodowa koalicja prowadzi naloty

Sunnicka Arabia Saudyjska wysyła wojsko do opanowanego przez szyitów Jemenu w ramach kampanii wojskowej w obronie rządu obalonego prezydenta Abda Rabbuha Mansura Hadiego. Razem z Arabią Saudyjską mają działać Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Katar i Kuwejt, udział w ataku zgłaszają też Egipt, Jordania i Sudan. Operację poparły Francja, Wielka Brytania i Turcja. Przeciwna jest szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, a także władze Iranu.

Jemenem rządzili do niedawna sunnici. Szyicki ruch Huti od kilku miesięcy prowadzi ofensywę antyrządową. Doprowadziła ona do zajęcia większej części stolicy kraju – Adenu i faktycznego obalenia prezydenta, który wyjechał z kraju na szczyt Ligi Arabskiej. Oprócz tego w Jemenie uaktywnili się dżihadyści przyznający się do związków z Państwem Islamskim z Iraku i Syrii.

(BBC, polskieradio.pl)

2015-03-31 12:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystos Woskres!

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Archiwum ks. Henryka Krukowskiego

Granicę z dawnym Związkiem Sowieckim przekraczałem pierwszy raz z kolegami w 1973 r. Na przejściu wszystko dokładnie sprawdzano, odprawa trwała nieraz bardzo długo, przeszukiwano wszystkie zakamarki samochodu. Tak naprawdę to nie wiadomo do końca, czego szukano. Dla władzy radzieckiej najbardziej niebezpiecznym „towarem” były przedmioty kultu, a więc Pismo Święte, różańce, obrazki, medaliki iin. Planowaliśmy kilkudniowy pobyt w ZSRR, a potem wyjazd do Bułgarii. Mieliśmy świadomość, że nie będzie tam możliwości odprawiania Mszy św. w kościołach, bo te w zasadzie są zamknięte. Aby temu zaradzić, należało wziąć ze sobą mały polowy ołtarzyk, ale to też zakazane i niebezpieczne. Na wszystko jednak można znaleźć sposób, dlatego u zaprzyjaźnionego złotnika zamówiłem mały kielich i patenę, krzyż i lichtarzyki. Wszystko zostało tak wykonane, aby było łatwo rozebrać; rozebrane w częściach w niczym nie przypominały przyborów do odprawiania. Radziecki celnik dokładnie wszystko obejrzał, ale nie domyślił się, do czego te „dziwne” przedmioty mogą służyć i tak znaleźliśmy się po drugiej stronie granicy zdążając w kierunku Lwowa. Serce się ściskało, kiedy mijaliśmy kościoły z wybitymi szybami, bez krzyża na wieży, zamknięte lub w ruinie. Radosnym akcentem była lwowska katolicka katedra otwarta i czynna. Trafiliśmy na jakieś nabożeństwo w zwykły dzień po południu. Jakże byłem zdumiony, widząc wielu modlących się ludzi w różnym wieku. Polski kapłan jest przecież przyzwyczajony do widoku modlących się ludzi, ale tamta atmosfera, tamta wiara była zupełnie odmienna od tego, co mieliśmy u nas. Ten żar modlitwy ogarniał całego człowieka, nie wiem, kiedy pojawiły się w moich oczach łzy. Trochę się wstydziłem swego uniesienia, ale gdy spostrzegłem zapłakane oczy moich współtowarzyszy, wtedy zrozumiałem, że tu modlą się nie tylko ustami. Opuściliśmy piękny Lwów zdążając w kierunku rumuńskiej granicy. Po drodze jeszcze Tarnopol. Nie można sobie odmówić przyjemności zwiedzenia tego pięknego miasta, nad którym górowała wieża kościoła. Świątynia prezentowała się całkiem dobrze, nawet zadbana. Serce radośniej zabiło w nadziei, że czynna. Okazało się, że została zamieniona na muzeum ateizmu. Złość i pogarda dla tych, którzy do tego doprowadzili (nie mogłem się z tym pogodzić); uklęknąłem na środku, aby się pomodlić. Czujne oko ochrony od razu zareagowało wrzaskiem i wzywaniem milicji. W takiej sytuacji najlepsze rozwiązanie to wziąć nogi za pas i zwiewać.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję