Nowe badania potwierdzają zależność między dłuższym życiem oraz zdrowiem a wiarą. Wiara w Boga czyni ludzi zdrowszymi i szczęśliwszymi – takie wyniki wypływają z analizy 1500 badań dotyczących ludzkiego zdrowia. Pokazują one m.in., że modlitwa zapobiega w pewien sposób chorobom oraz pomaga w szybszym wyzdrowieniu. Jak to możliwe? Podstawową przyczyną jest dobry wpływ modlitwy na sferę psychiczną człowieka, na wewnętrzne siły duchowe, które mają niebagatelne znaczenie w kontekście zdrowia fizycznego. Tę zależność potwierdzają analizujący badania naukowcy. Zdarza się nawet – jak w przypadku naukowca i pisarza Toma Knoxa – że pod wpływem tych odkryć ludzie zaczynają wierzyć w Boga. Knox był ateistą, a do wiary doprowadziło go właśnie badanie zależności między życiem religijnym a dobrą kondycją fizyczną. Dziś jest przekonany – i potrafi to udowodnić, powołując się na różne badania – że ludzie regularnie uczęszczający do kościoła żyją dłużej, średnio o 7 lat. Czy to pomoc nadprzyrodzona? Tę trudno uchwycić metodami naukowymi, ale na pewno ludzie religijni żyją zdrowiej, a wiara jest swoistą szczepionką chroniącą ludzką psychikę przed negatywnym wpływem współczesności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu