Reklama

Niedziela Częstochowska

Wymiar kapłańskiej stuły

Niedziela częstochowska 19/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

małżeństwo

B. M. Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ciągu ponad 50 lat mojej kapłańskiej służby błogosławiłem wiele małżeństw, często studenckich, bo przez 16 lat byłem duszpasterzem akademickim. I mogę powiedzieć, że małżeństwa te na ogół są trwałe, małżonkowie trzymają się mocno razem, a rodziny, które tworzą, są szczęśliwe. To niewątpliwie dzieło łaski Bożej, którą niesie ze sobą sakrament małżeństwa, ale także otwarcia się moich wychowanków na tę łaskę. Dziś, niestety, rozwody stały się prawdziwą plagą w naszym skądinąd chrześcijańskim kraju. Jakże często okolicznością „sprzyjającą” jest wyjazd jednego z małżonków za chlebem.

Żeby w sposób wizualny przekazać wstępującym w związek małżeński, czym jest sakrament małżeństwa, od jakiegoś czasu, gdy błogosławię związek, ofiarowuję małżonkom prezent w postaci stuły, którą łączyłem ich ręce podczas składania przysięgi małżeńskiej. Mogą ją zabrać w swoje życie, by przypominała, co sobie nawzajem przed Bogiem ślubowali i że On jest z nimi w każdej chwili, by dodać siły, otuchy, cierpliwości i wytrwałości. Przypomnę tu słowa przysięgi małżeńskiej: „... ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Jedyny i wszyscy święci...”. Małżeństwo dotyczy więc całego życia młodej pary. Małżonkowie stają się jednością, pozostawiają swoich rodziców i rodzeństwo i tworzą nowe więzi, które zaowocują ich wspólnymi dziećmi – nową ludzką rodziną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Patrzę nieraz na dzieci przyjaciół. Ileż radości wnoszą one w życie rodziców, którzy cieszą się każdym ich nowym słowem, każdym gestem. Są dla nich wielkim szczęściem. Cieszę się również, patrząc na dziadków, którzy w swoich wnukach widzą dopełnienie radości swojego życia. Jak ogromna jest też radość dojrzałego już człowieka, gdy uświadomi sobie, że był małżonkiem wiernym aż do śmierci, że nie sprzeniewierzył się swojej miłości mimo różnorodnych problemów i kryzysów, jakie są doświadczeniem każdego małżeństwa.

Reklama

Przez ponad 40 lat byłem obrońcą węzła małżeńskiego w Sądzie Metropolitalnym w Częstochowie i przez pryzmat akt sądowych widziałem różne okoliczności, które prowadzą ludzi do sądu biskupiego, by rozważyć możliwość orzeczenia nieważności zawartego przez nich kiedyś małżeństwa. Czasem problemy małżeńskie wynikają z faktu, że któreś z małżonków szuka jedynie własnego szczęścia – mąż znajduje sobie inną kobietę lub żona innego mężczyznę. A gdzie odpowiedzialność za całą rodzinę, za dzieci, które stają przed problemem obcego człowieka, który wchodzi w ich życie rodzinne, nie wiedząc, czy mówić do niego: tato, wujku czy proszę pana? Co one przeżywają? Jak mają wyrazić swój sprzeciw wobec rozbijania ich domu? Jak wyrazić rozczarowanie względem osoby ojca czy matki, która znalazła sobie inny obiekt miłości? Problemu nie rozwiążą drogie prezenty czy prześciganie się w atrakcyjności spotkań rodziców z dziećmi. Ten bagaż dziecko poniesie już w życie.

Rozwody są wielkim nieszczęściem i choć jest ich dziś tak wiele, nie uważajmy ich za rzecz normalną. Społeczeństwo musi mieć świadomość, czym one są. To wtargnięcie w życie rodziny Złego, powodujące destrukcję i odgradzanie się od łaski Bożej. Do tego dochodzą inne konsekwencje – krzywda wyrządzona rodzinie, dzieciom, społeczeństwu. Dziwię się ludziom, którzy chwalą się tym, że mieli kilka żon, mężów, nie zastanawiając się nad tym, czego tak naprawdę są uczestnikami.

2015-05-07 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkania Małżeńskie, czyli Dialog we Dwoje

Niedziela legnicka 39/2015, str. 7

[ TEMATY ]

spotkanie

małżeństwo

Archiwum

Minął już czas wakacji. Dla wielu był to okres korzystania z urlopów, wyjazdów na zasłużony wypoczynek, by oderwać się od codziennych zajęć, prac i obowiązków. Propozycji wyjazdowych jest wiele. Wyjeżdżamy nad morze, jezioro czy w góry. Szukamy czegoś dla siebie. Jednak czasami nie szukamy siebie. Choć żyjemy razem, tak często żyjemy obok siebie. Choć przebywamy razem, nie czujemy się dobrze. Stąd zaczynamy szukać pomocy, by umieć być razem, umieć rozmawiać, umieć przebaczać i kochać.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję